Jak walczyć ze zniewoleniem?

(fot. Atilla1000 / Foter / CC BY-ND)
Natalia Herold

Tak to dzisiaj bywa, że niezwykle wyraźnie akcentuje się wolność. Żeby się o tym przekonać wystarczy prześledzić telewizyjne wiadomości, posłuchać radia, ludzi na ulicy czy też zobaczyć co można wyczytać w Internecie. I oczywiście nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że dowolnie manipuluje się znaczeniami słów.

I tak na przykład wymieniona wolność utożsamiana jest z samowolą, dowolnością. Jest to groźne kłamstwo. Groźne, bo wielu jest takich, którzy w nie wierzą i je realizują. Ideę wolności zastąpiono ideologią wolności. Faktycznie kultura, która nas otacza jest kulturą śmierci. Skoro sam sobie jestem panem, to przecież mogę wszystko - ile razy właśnie takie uzasadnienie można odczytać między wierszami w dyskusjach o aborcji, eutanazji, in vitro, ideologii gender.

Dzisiaj po raz kolejny podobny przekaz na głównej stronie jednego z czołowych dzienników codziennych nie tyle mnie zdziwił ile po prostu zirytował. Czego dotyczył? Seks robotów, które według zapewnień autora nigdy nie odmówią mówiąc, że boli je głowa, ani tym bardziej nie złamią nikomu serca. Co do ostatniego stwierdzenia mam mimo wszystko wątpliwości. Profesor Gogacz, w książce pisanej wspólnie ze swoim następcą w Katedrze, prof. Arturem Andrzejukiem umieszcza takie oto znamienne zdanie: "Jesteśmy tak pomyśleni przez Boga, że w swych dziełach mamy być dla innych." (Op. Cit. Niepełnosprawność, Edycja internetowa wydania pierwszego Mieczysław Gogacz, Artur Andrzejuk 2009, s. 13) A jak mamy być dla innych skoro nawet w tak intymnych sprawach wychowuje się nas (sic!) do egoizmu, do tego aby z seksu uczynić sobie boga.

Jaki jest cel bombardowania nas takimi bodźcami? Prosty. Ludzie się osłuchają, przyzwyczają i w końcu przyjmą proponowany model za coś normalnego, powszechnego, a może nawet pożądanego. Zniewolonym człowiekiem łatwo manipulować. Dlatego z diabłem się nie pertraktuje, nie dyskutuje, a ucina się taką dyskusję mieczem Słowa Bożego. " Wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko wolno, ale nie wszystko buduje. " [1 Kor 10, 23]

DEON.PL POLECA

Zło w przeciwieństwie do dobra zawsze wiąże człowieka, niewoli. Dlatego też zamiast mówić o wolności, że jest możliwością wyboru dobra albo zła, wolę mówić, że wolność jest zdolnością wyboru dobra. A to wielka różnica, prawda? Nie ulega jednak wątpliwości, że następstwem wolności jest decyzja. "Zawsze i wszędzie podejmowane decyzje zależą nie tyle od wiedzy, ile od ukształtowanego i prowadzonego także przez nią sumienia." - mówił Goppel w Uroczystość założenia Uniwersytetu w Ratyzbonie (Op. Cit. Za: Joseph Ratzinger, Wykłady Bawarskie, Warszawa, 2009, s. 248). Wpisuje się to w apel Papieża Franciszka: "(…)powinniśmy nauczyć się wsłuchiwać jeszcze bardziej w swoje sumienie. Ale uwaga! Nie oznacza to podążania za własnym "ja", czynienia tego, co mnie interesuje, co mi odpowiada lub co mi się podoba. To nie to! Sumienie jest wewnętrzną przestrzenią słuchania prawdy, dobra, wsłuchiwania się w głos Boga; jest to wewnętrzne miejsce mojej relacji z Tym, który przemawia do mojego serca i pomaga mi rozpoznawać i rozumieć drogę, na którą powinienem wejść, a po powzięciu decyzji, kroczyć naprzód, i pozostać wiernym."

Do tego potrzeba ciszy. Trzeba wyłączyć wyjące radio, trzeszczącą telewizję. Trzeba odważyć się stanąć sam na sam z Tym, który jest Prawdą. Musimy zapytać sami siebie, czy mamy odwagę aby odrzucić wszystko to, co nie pozwala nam w naszym sumieniu usłyszeć Boga i wreszcie czy mamy odwagę się z Nim tam spotkać?

Tekst pochodzi z bloga Natalii Herold: herold.blog.deon.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Jak walczyć ze zniewoleniem?
Komentarze (12)
M
Meg
28 września 2013, 09:11
Bóg daje nam wolność wyboru- z Nim lub bez Niego, ale by świadomie wybrać należy być pozbawionym zniewolenia. "Wolność jest zdolnością do wyboru dobra". Hmm... Moja definicja brzmi inaczej: wolność jest zdolnością do właściwej oceny swoich wyborów.
M
Magdalena
25 września 2013, 22:49
Ale samowola to nie wolnosc. I to Ty nie zmieniaj znaczenia slow. Roznica jest zasadnicza. Działanie w wolności przybliża do Boga, a działanie w samowoli oddala od Niego.
E
Ewa
25 września 2013, 12:34
Kolejny z serii tekstow pt. "Nie jestes wolny, jesli robisz co chcesz. Jestes wolny, jesli robie to co ja chce, bys robil." Prawdziwa wolnosc JEST samowola. Nie zawsze konczy sie dla nas dobrze, ale to nie znaczy, ze mamy zmieniac definicje slow. @N :  zgoda, jestes wolny, jesli robisz co chcesz. Ale czesto jest tak, ze komus wydaje sie ze robi co chce i jest wolny. A w rzeczywistosci robi cos, bo nie umie juz przestac, ciagle o tym mysli i... nawet nie wie, ze stal sie zniewolony... i ze nie orbi juz czegos bo chce. Robi to musi... Ale samowola to nie wolnosc. I to Ty nie zmieniaj znaczenia slow. Roznica jest zasadnicza. Sprawdz w slowniku. Pozdrawiam ...
S
Szymon
27 września 2014, 23:04
To Bóg daje wolność Bóg nie ogranicza naszej wolności mamy swoją wolę jeśłi chcemy życ z nim w jedności jak z najlepszym przyjacielem to czy to nie jest prawdziwa wolność wybrać Jezusa za swojego Pana i stworzyciela pamiętajcie że to Bóg nas stworzył a nie my sami to dzięki niemu jesteśmy wolni Bóg zapewnia nam bezpieczeństwo.Daje dary,które nas wzmacniają przecież nie zabiera nam nic ... tylko daje więc czy to nie jest wolnośc ? Oczywiście że jest! i to prawdziwa sami nic nie uczynimy bez Niego.
E
eskcentryk
18 września 2013, 00:39
czy jest według WAS naprotechnologia ??
K
Kris
12 września 2013, 06:21
Nie podoba mi się sformułowanie w artykule: "wyjące radio i trzeszcząca telewizja" ponieważ stwarza ono wrażenie, że są to wynalazki złe całkowicie. Ogólnie uważam, że świat jest dobry i zły, a nie tylko zły co w artykule się sugeruje. Być może powstał artykuł o wypaczeniu w sferze seksu i są pewnie redakcje, które propagują kulture śmierci ale to nie pełny obraz świata i to mnie razi w tym artykule. Po prostu brak pozytywnego, pełnego nadzieji spojrzenia na człowieka uwikłanego całkowice, częsciowo lub wogóle w różne sposoby myślenia. Telewizor daje mi informację. Radio pozwala mi słuchac muzyki oraz dowiedzić się coś o świecie, kulturze. Myślę, że autor miał na myśli brak umiaru ale powinien ważyć słowa bo wydzięk był taki, że cała kultura jest zła i śmiertelnonośna. Co delikatnie mówiąc jest przesadą.
B
bwfm
4 września 2013, 19:59
No właśnie nie, drogi ~N. Jesteś wolny, jeśli robisz to, co każe Ci Twoje sumienie, a nie Twoje chwilowe żądze i zachcianki. 
A
anna
4 września 2013, 10:41
oczywiście te seks roboty przysłuzyły by się tylko facetom... bo przecież my, kobiety zawsze mamy być do ich dyspozycji i zachcianek... I jak tu się dziwić, że nie ma dzieci, skoro nie ma mężczyzn, tylko chłopaczki-egoiści?????
A
Ag
4 września 2013, 00:35
"Zło w przeciwieństwie do dobra zawsze wiąże człowieka, niewoli. Dlatego też zamiast mówić o wolności, że jest możliwością wyboru dobra albo zła, wolę mówić, że wolność jest zdolnością wyboru dobra. "  Genialne :)
N
N
3 września 2013, 23:42
Kolejny z serii tekstow pt. "Nie jestes wolny, jesli robisz co chcesz. Jestes wolny, jesli robie to co ja chce, bys robil." Prawdziwa wolnosc JEST samowola. Nie zawsze konczy sie dla nas dobrze, ale to nie znaczy, ze mamy zmieniac definicje slow.
K
Krucjator
3 września 2013, 20:26
[url]http://antyokult.pl.tl/ANTYOKULTYZM.htm[/url] ciekawa strona o tym również mówiąca
G
gimbus
3 września 2013, 19:41
Podoba mi się artykuł.