Katoliczka w sądzie. A co ty byś odpowiedział?

(fot. youtube.com)
youtube.com / pz

Jesteś katolikiem, katoliczką? Naprawdę? To obejrzyj ten materiał. Film w bardzo jaskrawy sposób pokazuje prawdę - co oznacza bycie chrześcijaninem. To nie tylko noszenie krzyżyka na piersi, to nie tylko akceptacja tego, co wpoili rodzice. Zobacz i przemyśl to. Nie wszystko jest takie oczywiste, jak myślisz.

Ten krótki materiał video został stworzony przez "Outside da Box" dla Paulist Evangelization Ministries w ramach Living the Eucharist Lenten series for teens.

Film jest dostępny z polskimi napisami

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Katoliczka w sądzie. A co ty byś odpowiedział?
Komentarze (53)
J
Jerzy
28 lutego 2016, 17:24
sobotus25 Dlaczega wchodzą ? A nie wolno? Jest lub obowiązuje jakiś zakaz? Zarzucasz niski poziom inteligencji kotolikom? Ja też , nie na darmo nazywa eię ich parafianami. Drodzy parafianie po polsku to ,,drodzy parafianie to znaczy po lacinie drodzy ciemni ludzie ,, to na tyle. ,,
M
Marcin
26 lutego 2016, 14:36
Zracam się do wszystkich nie wierzących komentujących ten film , proszą wyjaśnijcie mi w jakim celu wchodzicie w linki do takich stron , w jakim celu oglądacie takie filmy co ? Bo jak widze komentarze mówiące jaki to niski jest poziom inteligencji katolików lub jaki to bez sensu jest wierzyć w gościa zjedzonego przez robaki czy inne tego typu bez sensowne komenatarze które mają na celu wyłącznie obrazić durgą osobę  to naprawdę zastanawiam się w jakim kierunku zmierza ten świat . Jak ktoś  nie wiem : jest  muzułmaninem , hindusem , buddystą to  ok jak ktoś jest homoseksualitą  to ok wszytko ok ale cholera jak jest Chrześcijaninem to nagle wielki problem  . Ludzi którzy wchodzą w takie filmy tylko po to żeby napisać jak to wiara jest bez sensu  naprawdę chyba nie zastanwiają się nad efektami/celami swoich czynów , chyba że mną jest coś nie tak i to ja nie potrafię dostrzec sensu we wchodzeniu na strone która przedstawia wartości których nie popieram oglądaniu filmu który przedstawia coś z czym wgl się nie zgadzam , i pogardzam jak to widać w niektórych komentarzach, a to tylko po to żeby obrazić innego człowieka za to że myśli inaczej ode mnie . Gratuluję takim ludzią logicznego myślenia .
26 lutego 2016, 16:12
nie przejmuj sie sobotus takimi osobami  :-) ci komentujacy ponizej nie sa jakos specjalnie grozni to raczej mlodzi ludzie ktorzy pisza jeden, dwa posty i nie wracaja wiecej na portal (ale zauwazylem ze musiales dlugo szukac na deon-ie tematu bo ten artykul wygrzebales gdzies gleboko z archiwum) obawiaj sie raczej tych ktorzy pisuja tu duzo postow (ale nie maja w zwyczaju poscic ;-) tych sie wystrzegaj !!! oni sa na tyle inteligentni i dodatkowo sprytni ze w swych komentarzach najczesciej sa 'macicielami czystej wody'  :-) nielatwo ich tez rozpoznac bo to tchorze nie majacy smialosci otwarcie komunikowac tego co mysla i dlatego ze strachu chowaja sie za 'nickami nickow' ;-) ps. ale i ty sam piszesz ze i z toba moze byc cos nie tak ... dobrze przynajmniej ze masz tego swiadomosc  dzieki temu chocby od dzis mozesz probowac 'sie naprawiac' :-)
P
Pluton
10 marca 2014, 23:21
Do FM Zapraszam, niech przyjdzie. Drzwi otwarte. problem polega na tym, że nie przychodzi. Być może dlatego, że ok. 2000 wyzionął ducha na krzyżu, a jego ciało zjadly robaki. I tylko tym jest Wasz bóg. Wspomnieniem o ukrzyżowanym człowieku sprzed 2000 lat. Wic nie może przyjść, bo nie żyje.
F
FM
4 marca 2014, 20:43
Do Plutona -Wolność i wolna wola Jezeli jeszcze nie spotkałeś Jezusa to chyba go jeszcze nie szukałeś .Dla niego nie problem Ciebie znależć problem jes w Tobie gwarantujeCi jedno za jak go już spotkasz to dopero zacznie się jazda Ale czy jesteś gotowy ??? ... Powiem Tobie coś od siebie   ...Jest  niesamowity  i tylko dzięki że jest jaki jest jeszcze tu istnieje .Twardy to ktoś jak skała i tajemniczy.potrafi kochać i wymagać .Jest grżony a zarazem miłosierny .Z swego dświadczenia powiem ze chyba tylko niewielu potrafiłoby zdobć z nim przyjażń gdyby on sanm jej nie chciał. Zmierz  się Znim stań do zapasów jak men.Jak Jakub .Chba żeś człęk lichy.Mocnyś ty w języku .A możetak po prostu zaproś go do swego życia???.Powodzenia.
T
tomaaaa
4 marca 2014, 19:21
~Magda bycie katolikiem, a bycie chrześcijaninem to niekoniecznie jedno i to samo. Wiele wyznań chrześcijańskich uważa biblię za swoją. Oczywiście ich księgi w mniejszym bądź większym stopniu różnią się od siebie. Dla przykładu podam że w czasach reformacji w niektórych krajach bycie katolikiem było bardzo poważnym przestępstwem i mogło grozić śmiercią, i to mimo tego że wydającymi wyrok też byli chrześcijanie.
M
Magda
27 lutego 2014, 20:43
błąd logiczny - skoro bycie katolikiem jest złe, to w sądzie nie powinno byc Biblii. 
A
aga
10 marca 2014, 22:34
bo Biblia  to tez czesc tradycji...niestety tylko tradycji
G
grzegorz(nieGrzegorz)
27 lutego 2014, 19:45
Pluton >>No to czekamy na te przejawy nadprzyrodzonej mocy Jezusa. Gdzie one są?<< 1/Niestety, nie jestem takim znawcą żeby potwierdzić słuszność postawy "no to czekamy". Słyszałem i czytałem: szukajcie a znajdziecie, proście a będzie wam dane, idźcie i mówcie przybliżyło się Królestwo, uzdrawiajcie wszelkie choroby, idźcie do Galilei tam Mnie spotkacie, natomiast nie kojarzę... czekania? 2/Pewnie mogę mniemać, iż najwięcej przejawów mocy Jezusa jest w duszach! Tych nawróconych ludzi, którzy własnymi siłami nie uwolnili się od wyniosłości i przewrotności, od zakłamania, obsesji i nałogów. Sporo jest w uzdrowionych ciałach szukających ratunku w Sanktuariach całego świata. I wreszcie niemało - w pokoju takim jaki jest! Pomimo nieustających knowań niezliczonych nienawistników rozmaitej maści  - wśród ludzi górę bierze pragnienie pokoju. A wszystko to w cichości i pokorze tak jak naucza nas Pan!
Paweł Tatrocki
27 lutego 2014, 16:03
Mogła jeszcze odpowiedzieć, że najlepszymi uczynkami Katolika jest modlitwa, post jałmużna i które praktykuje bez względu na okoliczności i naciski.
K
Kinga
27 lutego 2014, 14:41
A ja chciałam powiedzieć, że Jezusa czuje wszędzie, w każdym momencie mego życia. Mówi do mnie cały czas prosto jak do człowieka, który nie może wielu rzeczy pojąć i za to Mu dziekuję. Miałam ciężki czas w życiu wiadomo egzaminy, kłopoty rodzinne i nie tylko, ale losując sobie cytat z Pisma czułam odpowiedz np. kiedy się stresowałam to wylosowałam cytat - "Daleko bądź od trwogi, bo nie masz się czego obawiać". I to jest tylko jeden przykład, a są ich miliony. 
G
grzegoorz(nieGrzegorz)
26 lutego 2014, 21:53
>>Co to za "grzechy" które bóg nam rzekomo "wybaczył" i...<<?  Grzech to kwestia duchowa a nie prawno-porządkowa. Dotyczy ludzi wiary a nie dotyczy niewiernych. Chorobą  to może najpierw być nieuświadomiony strach, instynktowne reagowanie przeciw komnukolwiek i prewencyjne atakowanie:  gestem, słowem, wyzwiskami, pogardliwością. Takie zwyczajne prymitywne psucie czegokolwiek. Za moich młodych lat mówiło się na to "kundlizm" (od nędznego psa). Ale jest lekarstwo na nierozpoznane choroby - nadprzyrodzona moc Pana Jezusa! Szukajcie a znajdziecie! 
M
malpa
26 lutego 2014, 20:31
Dajcie rozprawe z sadu dotyczaca pedofili wsrod duchownych
26 lutego 2014, 13:33
...A czy ktos kto nie jest katolikiem i nie wierzy nie może byc dobrym człowiekiem,jest wielu ludzi "nie katolików "którzy robią więcej dobrego niż nie jeden chrześcijanin. ... Oczywiscie, ze wielu ludzi nie wierzy i robi wiele dobra. Życie wiarą, zwane popularnie "byciem katolikiem" to zupełnie co innego. Choć jednym z "objawów" życia wiarą będzie oczywiscie bycie dobrym dla drugich.
B
brzooozke
26 lutego 2014, 13:25
Zauważyliście czy nie ? Ona jest OSAMOTNIONA . No włąsnie.... jest osamtoniona bo większośc katolików jest taka jak opisuje obrońc. Są, bo rodzice byli.
L
luka
26 lutego 2014, 13:17
Odnośnie "filmiku" - taki byłby chyba wynik przesłuchania ponad 90% Katolików. @BS_LEx Chyba nie. Pytanie do o"skarżonego" nie zawsze brzmi co wyszło, czasem na szczęście czego chciałeś :-) ... Pytanie raczej brzmi "czy wierzysz?", tyle że odpowiedzią nie są slowa, lecz realne czyny. ...A czy ktos kto nie jest katolikiem i nie wierzy nie może byc dobrym człowiekiem,jest wielu ludzi "nie katolików "którzy robią więcej dobrego niż nie jeden chrześcijanin.
S
skierka
26 lutego 2014, 12:08
Zauważyliście czy nie ? Ona jest OSAMOTNIONA .  gdyby była muzułmanką to cały ten sąd spłonął by szybciej aniżeli rozpoczęła by się rozprawa . To co komiczne Ktoś kto niszczy "jedność kościoła " jest przestepca najgorszym w k.k. No.... to co to jest ta jedmość  w tym kontekście ? No, to puszczę wodze  swojej wredocie .  Czy przed objęciem władzy na stanowisku pwiedzmy biskupa sprawdzono czy... to na pewno mężczyzna ?  A co to znaczy ? co to jest męska postawa ?  Przyjrzyjcie sie Islamowi , a będziecie wiedzieli dlaczego tak śmialo poczyna sobie na terenach kanonicznych chrześcijaństwa.  
Mariusz Maj
26 lutego 2014, 11:09
Bardzo mi się podobają takie nicjatywy jak ten film. Pozwalają zobaczyć jak daleko od Boga jesteśmy i w jakim kierunku zmierzać powinniśmy.
26 lutego 2014, 09:35
Odnośnie "filmiku" - taki byłby chyba wynik przesłuchania ponad 90% Katolików. @BS_LEx Chyba nie. Pytanie do o"skarżonego" nie zawsze brzmi co wyszło, czasem na szczęście czego chciałeś :-) ... Pytanie raczej brzmi "czy wierzysz?", tyle że odpowiedzią nie są slowa, lecz realne czyny.
26 lutego 2014, 09:28
Odnośnie "filmiku" - taki byłby chyba wynik przesłuchania ponad 90% Katolików. @BS_LEx Chyba nie. Pytanie do o"skarżonego" nie zawsze brzmi co wyszło, czasem na szczęście czego chciałeś :-)
M
myśląca
26 lutego 2014, 09:19
świetnie!
26 lutego 2014, 06:19
Jeden z lepszych filmów religijnych, jaki ostatnio widziałem. Pownien dać do myslenia, ale... Po komentarzach widać, iż zalapały se tutaj także rozwody. Tyle, że osoby żyjace w drugich zwiazkach, obok ważnie zawartego małzeństwa uniewinniaja sie od skazania za bycie katolikiem. Bez problemu wybronią sie takze piszący tutaj apostaci. Oni są uniewinnieni od skazania za bycie katolikami. A reszta, to sie okaże....
X
xxx
26 lutego 2014, 00:46
nie mogę czytać niektórych z tych komenatrzy ... naprawdę Ci ludzie którzy mówią, że nie chcieliby spędzić wieczności z Bogiem ( nazywając Go kreaturą ) i że po co im przebaczenie od Boga są ludźmi którzy najwidoczniej nie doświadczyli Bożej miłości a jeżeli chodzi o przebaczenie to ono już nastąpiło tylko że my musimy je przyjąć, aby poczuć, że Bóg jest Ojcem miłosiernym. Jeżeli otworzysz Panu drzwi do swojego serca napewno poznasz jaki jest naprawde, czyli kochający bezwarunkową miłością a nie karający za nasze grzeczy, my już zostaliśmy zbawieni pozostaje nam to Zbawienie przyjąć. Zwracam się głównie do ~wystąp z KK
K
Karolina
26 lutego 2014, 00:30
Żałosny ten film... to znaczy, może i przesłanie jest dobre, ale ja nie cierpię anglojęzycznych, marketingowych produkcji, które mają zaszokować, a wychodzą, no cóż... słabo... Już widzę Jezusa odzianego w muchę albo togę jak ze sztucznymi minkami na ustach robi z Siebie pajaca... Z całym szacunkiem, oczywiście, dla Pana! To było w duchu ironicznym. Idea dobra, sumienie rusza, ale oprawa "hamburgerowa"
P
pancio
25 lutego 2014, 23:35
Ciekawe czemu nie zrobili filmu o Judaiźmie?
E
ech:)
25 lutego 2014, 23:33
@ Ronin Przeraża mnie twoje cierpienie. To z niego bierze się twoja nienawiść. Ty po prostu wyjesz z bólu. obyś znalazł ukojenie. 
Kamila
25 lutego 2014, 23:26
Ciekaaaawe, w komentarzach prawie wyłącznie o rozwodach. Czy na zasadzie "uderz w stół a nożyce się odezwą"? A do treści filmu nikt chyba się nie odniósł. Czyżby zduszony głos sumienia? A do siebie nie łaska odnieść? Kiedy ostatni raz wspomogłam potrzebującego? Odmówiłam modlitwę z pragnienia serca a nie odklepałam? I co tak naprawdę znaczy, że noszę krzyżyk/medalik/koniczynkę (niepotrzebne skreślić)?
MR
Maciej Roszkowski
25 lutego 2014, 22:48
No żebyś się nie zdziwił. Żeby nie było jak w tym dowcipie"prosił prosił aż wyprosił
M
Maciek
25 lutego 2014, 21:17
Jak wystąpić z KK: wystap.pl ... Bóg jest miłosierny i cierpliwy. Zawsze możesz wrócic! On na Ciebie czeka z miłością i przebaczeniem!
S
s.Klara
25 lutego 2014, 20:29
Bardzo fajny filmik.Młodzi dobrze na niego reagują na religii.Świetny temat do rozmowy i niekiedy dyskusji.
Bogusław Płoszajczak
25 lutego 2014, 19:47
Odnośnie "filmiku" - taki byłby chyba wynik przesłuchania ponad 90% Katolików.
M
michal321
25 lutego 2014, 18:30
Jak chcecie znaleść sobie jakąkolwiek osobę, ale nie wiecie jak Wystarczy, że macie numer telefonu osoby, którą chcecie znaleźć Ta strona to w 100% bezpieczny i działający lokalizator, który pokaże wam DOKŁADNIE na mapie gdzie znajduje się osoba, której szukasz/// bit.ly/zlokalizujmy
S
Skubar
25 lutego 2014, 18:14
List do Rzymian "Bracia, jestem co do was przekonany, że pełni jesteście szlachetnych uczuć, ubogaceni wszelką wiedzą, zdolni do udzielania sobie wzajemnie upomnień."Mamy się na wzajem upominać i jasne  żałuje że w kilku momentach mojego życia zabrakło kogoś kto by mnie upomniał.List do Galatów "Bracia, a gdyby komu przydarzył się jaki upadek, wy, którzy pozostajecie pod działaniem Ducha, w duchu łagodności sprowadźcie takiego na właściwą drogę. "
jazmig jazmig
25 lutego 2014, 17:53
@Joanna Chce się doprowadzić do Boga ludzi, którzy przez inną osobę zostali skrzywdzeni, np. Żona porzucona przez Męża, który ją zdradzał / pił / bił, a która znalazła kogoś innego, z kim chciałaby żyć, a przez to, że jest po rozwodzie nie może być z kimś, żeby nie stracić możliwości bycia z Bogiem. Czy to jest złe? ... Nie można być z Bogiem, łamiąc Jego przykazania. Kto żyje w grzechu, ten nie jest z Bogiem, mówi o tym Chrystus i piszą w swoich listach apostołowie.
J
Joanna
25 lutego 2014, 17:46
Z poniższych komentarzy wynika, że głównym problemem moralnym współczesnych katolików jest to jak zmienić partnera seskualnego na innego i zarazem zachować "czystość" swojej wiary, czyli móc spożywać swojego boga co niedziela w postaci opłatka. No niestety drogie katolickie owce - wybraliście sobie tak głupią religię, że nie da się legalnie zeżrać jezusa jeżeli dajecie dupy osobie innej niż ta z którą stanaliście przed ołtarzem. Taki mały psikus :-) Kler tak Wam wyprał mózgi, że albo będziecie się męczyć w dotychczasowym związku i cierpieć za grzech młodości do śmierci (ale za to na pocieszenie i w nagrodę tego poświęcenia możecie sobie co niedziela pociućkać w buzi ciało Waszego umiłowanego Pana Jezusa Chrystusa, albo możecie sobie zmeić partnera/partnerkę, ale za karę nie dostaniecie opłatka (naprawdę straszne!!!). To jest Wasz umysłowy dylemat, trzeba przyznać że adekwatny do Waszego poziomu intelektualnego. ... Ogromne spłycenie idei wiary katolickiej. Ogromne.  Tak, Katolicy mają problemy - ze sobą, z innymi, ze światem etc. Jak wszyscy ludzie. Mają też problem z jakością swojej wiary jak u dziewczyny w filmie. Nawet często - nad tym po prostu musimy pracować, na pracy nad sobą nasza wiara polega. Choćby właśnie po to, żeby nie spłycać. I żeby podnosić swój poziom intelektualny. Pozdrowienia Panie Iwański.
V
vuy
25 lutego 2014, 17:32
1 List do Koryntian"Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. "I jeszcze jedno ślubujemy miłość az do smierci , czyli nawet jesl małżeństwo czy partner stało czy stał by się dla mnie tak dobijające że bym czuł że umieram to tak. Ewangelia wg św. MateuszaKto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. A ty zapewne jesteś krystaliczny. Nie masz prawa sadzic innych. ;) Kto z was bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem". Chyba ten cytat z Biblii przeoczyles. ;) ...
L
lm
25 lutego 2014, 17:30
Do wszystkich rozwodników: widziały gały co brały. Podczas ślubu kościelnego składaliście PRZYSIĘGĘ "ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci". Nawet jeżeli nie wierzycie (już) w Boga, to stosując tylko ludzkie kryteria wartości, złożyliście przysięgę, która obowiązuje was do końca życia
S
Skubar
25 lutego 2014, 17:15
1 List do Koryntian"Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. "I jeszcze jedno ślubujemy miłość az do smierci , czyli nawet jesl małżeństwo czy partner stało czy stał by się dla mnie tak dobijające że bym czuł że umieram to tak. Ewangelia wg św. MateuszaKto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien.  
G
grzegorz(nieGrzegorz)
25 lutego 2014, 16:33
1/Nie lubię wideoprezentacji - trzeba skupić się, trudniej wrócić do jakiegoś fragmentu. A tu początek nudnawy, ledwo się rozkręca... dobrze, że finał jest super!  Na  piątkę! 2/ Nie wiem dlaczego w komentarzach pokazały się małżeństwa? Chyba są nierozerwalne dzięki Panu Bogu - Wszechmogącemu! Jakże wątpić, iżby  On nie miał mocy do zachowania związku cięszącego się Jego przychylnością? Albo wierzę w Przymierze, w niezwykłą  wszechmoc Pana Boga Miłosiernego albo... w swoje własne siły i nudnawe idole !
NR
nie rozumiem
25 lutego 2014, 16:31
Wspominacie o drugich związkach,słusznie,,związek''-nie małżeństwo.Wg przykazań Bożych Sakrament Małżeństwa trwa do śmierci.Więc różne związki są grzechem.Nie ma co kombinować i szukać dróg wyjścia,grzech to grzech.Przykazania są proste i jasne.Ktoś uznaje Boga za swego jedynego Pana,albo ma innego pana-tego z rogami.CZY JASNE????
D@
do @ona
25 lutego 2014, 16:21
do @ona; i do nieba pójdziecie razem: Ty, mąż i jego kochanka (bez zrywania z grzechami, bo Bóg wszystkich kocha )
U
UpityMlodymWinem
25 lutego 2014, 15:19
~małgorzata nigdy i nigdzie swojej wiary się nie wyrzeknę! Jestem katoliczką :) A czy są na to dowody?
O
ona
25 lutego 2014, 15:18
Jestem porzuconą żoną. Mąż ma kochankę. Dziś zatanawiałam się ż Bóg nie zrobi z tym porządku. I wiem dlaczego nie zrobi. Bo i mąż i jego kochanka  i ja - jestesmy dziećmi Boga. Jak ma skrzywdzić swoje dziecko. Będzie próbował tłumaczyć, kierować ale nie będzie karał. Ja dostaję "rekompensatę" - więcej miłości. Po ludzku czuję się czasem fatalnie, ale gdzieś głębiej mam  pokłady miłości i radości. Tylko się pilnuję żeby nie zbłądzić;-)  Trzymam ze zwycięscą.
M
małgorzata
25 lutego 2014, 14:51
nigdy i nigdzie swojej wiary się nie wyrzeknę! Jestem katoliczką :)
MR
Maciej Roszkowski
25 lutego 2014, 14:21
Z dużą swobodą operuje się tu procentami, 3/4 etc. To są wszystko problemy badalne i mierzalne, ale niezwykle rzadko możemy poznać wiarygodne wyniki badań. badań, a nie "sondaży". A filmik świetny.
1
100%
25 lutego 2014, 14:08
Chce się doprowadzić do Boga ludzi, którzy przez inną osobę zostali skrzywdzeni, np. Żona porzucona przez Męża, który ją zdradzał / pił / bił, a która znalazła kogoś innego, z kim chciałaby żyć, a przez to, że jest po rozwodzie nie może być z kimś, żeby nie stracić możliwości bycia z Bogiem. Czy to jest złe? ... ... Joanno, ale każda zmiana w zasadach  udzielania Komunii świętej rozwodnikom w ponownych związkach zadziała w obie strony: Tak samo mąż, który zdradzał  żone i żyje z kochanką stwierdzi, że chce być teraz "bliżej z Bogiem" i ma prawo do drugiego związku i Komunii Świętej. Ten mąż tez powie tak, jak Ty: "nie oceniaj". Skutek będzie taki, że Kościół odejdzie od zasady nierozerwalności małżeństw.
P
Pnki
25 lutego 2014, 13:56
Jakby to ująć...  za dużo poprawek jest wprowadzonych do tego co miało nam przekazywać pismo. Zbyt często co innego prawi nam kościół (celowo z małej) a co innego podpowiada sumienie...  Po tym filmiku to można stwierdzić że z 3/4 katolików nimi nie jest... to po co się nimi nazywają? bo jest utarte przekonanie że tylko wierni (czyli jak się  uważa; katolicy) mogą być zbawieni...  Przestańmy wszystko nastawiać na nazwy i teorie a zajmijmy się czynami. Co za różnica jakiego ktoś jest wyznania i kultry... Ważne jak postępuje. 
L
lm
25 lutego 2014, 13:44
Fajna jest ta laska :)
A(
asia (nie joanna)
25 lutego 2014, 13:37
Warto by było, żeby ten film obejrzeli papież Franciszek i kard. Kasper, którzy wyraźnie kombinują, jakby tu doprowadzić to tego, żeby ludzie żyjący w nierządzie, czyli w związkach niesakramentalnych, mogli przystępować do komunii św. Chce się doprowadzić do Boga ludzi, którzy przez inną osobę zostali skrzywdzeni, np. Żona porzucona przez Męża, który ją zdradzał / pił / bił, a która znalazła kogoś innego, z kim chciałaby żyć, a przez to, że jest po rozwodzie nie może być z kimś, żeby nie stracić możliwości bycia z Bogiem. Czy to jest złe? Dlaczego ciągle oceniamy? Jesteśmy katolikami, powinniśmy być chodzącą MIŁOŚCIĄ, dobrem dla innych ludzi, a przez to, że chodzimy do Kościoła myślimy, że mamy prawo oceniać, osądzać, skreślać innych ludzi za to, co zrobili. Czy Jezus nie jadł z celnikami i grzesznikami? Wydaje mi się, iż Jezus jadł i przebywa owszemł, ale z tymi grzesznikami i celnikami, który po Jego spotkaniu chcieli się zmienic, wyzbyc grzechów i nawrócic.  ...
J
joanna
25 lutego 2014, 13:11
Warto by było, żeby ten film obejrzeli papież Franciszek i kard. Kasper, którzy wyraźnie kombinują, jakby tu doprowadzić to tego, żeby ludzie żyjący w nierządzie, czyli w związkach niesakramentalnych, mogli przystępować do komunii św. ... Chce się doprowadzić do Boga ludzi, którzy przez inną osobę zostali skrzywdzeni, np. Żona porzucona przez Męża, który ją zdradzał / pił / bił, a która znalazła kogoś innego, z kim chciałaby żyć, a przez to, że jest po rozwodzie nie może być z kimś, żeby nie stracić możliwości bycia z Bogiem. Czy to jest złe? Dlaczego ciągle oceniamy? Jesteśmy katolikami, powinniśmy być chodzącą MIŁOŚCIĄ, dobrem dla innych ludzi, a przez to, że chodzimy do Kościoła myślimy, że mamy prawo oceniać, osądzać, skreślać innych ludzi za to, co zrobili. Czy Jezus nie jadł z celnikami i grzesznikami? ...
1
1000%
25 lutego 2014, 12:52
Prawda, w Polsce z tego co obserwuje na codzień to chyba nawet z 80 % "katolików" nie żyje zgodnie z tym co rzekomo wyznajemy. ... Niedługo 100% Polaków będzie żyło zgodnie z katolickimi zasadami, gdy papież i synod obniżą poprzeczkę wymagań.
S
Skubar
25 lutego 2014, 12:17
Prawda, w Polsce z tego co obserwuje na codzień to chyba nawet z 80 % "katolików" nie żyje zgodnie z tym co rzekomo wyznajemy. Dwa światy. Do koscioła tak ale do Komuni nie bo życie na kocią łape. Do kościoła z nową kobieta i jej dziećmi w momecie gdy porzucona żona z własnymi dziećmi zostaje sama na pastwe losu, inny powie nie widze problemu że mam dziewczyne "rozwódke" wezmiemy ślub cywilny i git. Co tam Pismo Święte totalna ignorancja Boga .Inny powie Bóg tak, kościól nie,itd... już nie wiem  co się dzieje, pozostała tylko modlitwa.
jazmig jazmig
25 lutego 2014, 12:07
Warto by było, żeby ten film obejrzeli papież Franciszek i kard. Kasper, którzy wyraźnie kombinują, jakby tu doprowadzić to tego, żeby ludzie żyjący w nierządzie, czyli w związkach niesakramentalnych, mogli przystępować do komunii św. Otóż z punktu widzenia sędzi i adwokata z tego filmu, ci ludzie nie są katolikami, ponieważ nie stosują w praktyce zasad swojej wiary.