O tym objawieniu świętego Józefa na pewno nie słyszałeś

(fot. shutterstock.com)
ncregister.com / kk

To było niezwykle gorące lato w Cotignac. 7 czerwca 1660 roku młody pasterz Gaspard Ricard szukał świeżej trawy na zboczach Mount Besillon. Zmęczony upałem i pragnieniem, popołudniu położył się by się zdrzemnąć. Gdy się przebudził zobaczył wysokiego mężczyznę stojącego nad nim.

"Jestem Józef. Podnieś ten głaz, a się napijesz" - powiedział do pasterza.

Kamień był ogromny i jego ruszenie wymagałoby pracy wielu ludzi, ale Gaspard posłuchał mężczyzny. Był zaskoczony tym z jaką łatwością udało mu się go unieść, zaś pod nim faktycznie znajdowało się bijące źródełko. Gdy chciał podziękować mężczyźnie, zauważył, że nikogo z nim nie ma.

DEON.PL POLECA

Niezwłocznie pobiegł do wsi i w podnieceniu opowiedział ludziom o tym co się zdarzyło. Wszyscy znali go jako cichego i pokornego chłopaka, dlatego dali wiarę jego słowom. Udali się na wzgórze i zobaczyli źródło w miejscu, które opisał im pasterz.

Tajemniczym mężczyzną, który objawił się pasterzowi był św. Józef. Aby uczcić to cudowne wydarzenie mieszkańcy Cotignac postawili w tym miejscu kapliczkę. Woda ze źródła miała niespotykane właściwości. Leczyła chorych, a ludzie z całego regionu przybywali tam by się nią napoić. W 1662 roku ojciec Allard, który osiadł w nowym sanktuarium, zapisał te słowa: "Woda św. Józefa przynosi cuda. Chromy mężczyzna przybyly z Awinionu ozdrowiał po jej wypiciu i zostawił swe kule. Ludzie przychodzą i czerpią ze źródła".

Od tego czasu aż do dziś źródlo nigdy nie wyschło.

19 marca 1661 król Ludwik XIII ogłosił święto św. Józefa uroczystością państwową. Cztery lata później poświęcił Francję Maryi Dziewicy. Wraz z królową słyszeli o objawieniu Maryi i kaplicy Łaskawej Pani, która znajdowała się zaledwie trzy kilometry od miejsca, w którym ukazał się św. Józef. Dało to początek ogłoszeniu jednego sanktuarium zrzeszającego dwa cudowne miejsca, tak by nie rozłączać świętych małżonków. Odtąd znane jest jako Sanktuarium Świętej Rodziny.

W Piśmie Świętym nie ma ani jednego zdania wypowiedzianego przez świętego Józefa, ale jego milczenie nie polega na byciu niemową. Tradycja utrzymuje, że św. Józef mówi tylko te rzeczy, które warto wypowiedzieć. Jest mężczyzną, który działa i nie rzuca słów na wiatr. Gdy usłyszał Boże instrukcje dotyczące Maryi nie szukał wyjaśnień dlaczego mają uciekać do Egiptu. Nie pytał o to czy ją wziąć za żonę.

Gaspard Ricard musiał doskonale to rozumieć skoro nie męczył mężczyzny, którego spotkał, pytaniami o to jak podnieść potężny głaz. Św. Józef miał wiarę, która przenosiła góry i tego nauczył młodego pasterza z Cotignac.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

O tym objawieniu świętego Józefa na pewno nie słyszałeś
Komentarze (2)
JR
~Ja Renia
27 kwietnia 2020, 07:22
Św. Józefie dziękuje za otrzymane łaski. Miej mnie i moja rodzine w opiece i daj sile do znoszenia trudów życia codziennego.
MJ
Magdalena Jóźwiak
26 września 2018, 12:26
Święty Józef to od kilku lat moj osobisty patron. Bardzo Go cenię i polecam sprawy swoje i innych, szczególnie te trudne, Jego wstawiennictwu. Zazwyczaj modlitwą Telegram do Świętego Józefa. https://www.swietyjozef.kalisz.pl/Modlitwy/77.html Magda