Spowiadam się regularnie - "grzech lekki" to też grzech

(fot. shutterstock.com)
DEON.pl / Piotr Kosiarski / Ania

- Regularna spowiedź jest darem. Chociaż Bóg przebacza każdy nasz grzech, zanim jeszcze go popełnimy, sakrament pokuty jest nam potrzebny, by nie zapominać o tym, jak wielką miłością zostaliśmy obdarzeni - pisze Piotr. Poznaj świadectwa naszych użytkowników dotyczące spowiedzi.

<<Grzechy lekkie: spowiadacie się z nich, czy nie?>>

Miłosierdzie nie ogranicza się tylko do spowiedzi [Ania]:

Staram się chodzić, w miarę regularnie do spowiedzi. Często bywa tak, że grzechy mam lekkie i mimo to idę. Nie mam z tym większego problemu.

DEON.PL POLECA


To pewnie dlatego, że gdzieś z tyłu głowy mam zakodowane, że nie chcę by obecność grzechu ciężkiego wyznaczała mi rytm spotkań z Bogiem i jego miłosierdziem.

Kiedy myślę o spowiedzi, zastanawiam się: iść, nie isć? Zazwyczaj wtedy pojawia mi się taki obraz w głowie: dziecko które wywróciło się i krwawi. I ojciec, do którego ono biegnie, żeby zaraz po upadku przytulić się i powiedzieć: o tu, tu boli, podmuchaj, pocałuj. Dla mnie spowiedź to przede wszystkim spotkanie z kimś takim. Spotkanie z Miłosierdziem, z Ojcem który widzi moją biedę, bezradność i kruchość, widzi to, że bez Niego nic nie potrafię. Mogę tylko co najwyżej narozrabiać. Widzi mnie taką i się nie wzdryga.

Jasne, miłosierdzie nie ogranicza się tylko do tego sakramentalnego wymiaru, ale obejmuje całe życie każdego człowieka, od początku do końca. I można go doświadczyć nie tylko podczas spowiedzi ale w przeróżnych sytuacjach, tych bardziej duchowych - na pierwszy rzut oka - i tych zupełnie nieduchowych. Można iść do Komunii i tam spotkać miłosierną obecność Boga (Komunia w końcu gładzi grzechy lekkie), można spotkać Go na modlitwie i w sadzie w słoneczny dzień.

Spowiedź jest trochę takim uprzywilejowanym miejscem, gdzie mogę Go doświadczyć chyba najbardziej obiektywnie, bo przez drugiego człowieka i to w autorytecie Chrystusa, a ja potrzebuję tego namacalnego gestu potwierdzenia, przytulenia. Gestu Drugiego, który mi wybacza.

Jeśli do końca życia miałabym chodzić tylko z grzechami lekkimi do spowiedzi, to bardzo bym się cieszyła.

***

Spowiedź pomaga dbać o "higienę" sumienia [Piotr Kosiarski]:

Chciałbym zacząć od tego, że częstotliwość spowiedzi to bardzo osobista sprawa. To, że ktoś spowiada się np. co trzy miesiące wcale nie oznacza, że będzie to dobre dla wszystkich.

Staram się spowiadać regularnie, co dwa tygodnie. Częsta spowiedź pozwala mi lepiej pracować nad sobą i dbać o "higienę" sumienia. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że komuś innemu może wystarczyć spowiadanie się raz w miesiącu lub rzadziej. Uważam, że o wiele ważniejsza od częstotliwości spowiedzi jest jej regularność.

Chociaż spowiadam się często, wiem, że codzienne grzechy nie są przeszkodą w przyjmowaniu Komunii Świętej. Chrystus przyszedł do grzeszników, a Jego Ciało gładzi nasze winy.

Uważam, że każdy grzech, bez względu na to, czy jest ciężki, czy lekki, odwraca mnie od Boga. Spowiedź jest dla mnie ponownym zwróceniem się ku miłosiernemu Ojcu, który zawsze czeka z szeroko otwartymi ramionami.

W pracy nad sobą bardzo pomaga mi stały spowiednik. Kapłan, któremu regularnie wyznaję grzechy, wie o mnie znacznie więcej niż ksiądz, który patrzy na mnie przez pryzmat kilkuminutowej rozmowy. Uważam, że stały spowiednik realnie mi pomaga, a jego rady i towarzyszenie przynoszą konkretne, dobre owoce.

Myślę, że warto szukać stałego kierownika. Można to robić na wiele sposobów: spowiadać się u różnych kapłanów, pytać znajomych, sprawdzać w internecie dyżury w konfesjonałach.

Korzystając z częstej spowiedzi, dobrze jest pamiętać, że sakrament pokuty to nie "pralka czyszcząca nasze sumienia", które później możemy do woli paskudzić. To pułapka, która może się okazać równie niebezpieczna jak brak spowiedzi w ogóle. Taką kwestię na pewno pomoże rozstrzygnąć stały spowiednik.

Regularna spowiedź jest wielkim darem i okazją do nawrócenia. Chociaż Bóg przebacza każdy nasz grzech, zanim jeszcze go popełnimy, sakrament pokuty jest nam potrzebny, by nie zapominać o tym, jak wielką miłością zostaliśmy obdarzeni.

Piotr Kosiarski - redaktor portalu DEON.pl. Prowadzi bloga Mapa bezdroży

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Spowiadam się regularnie - "grzech lekki" to też grzech
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.