To miejsce dla każdego, kto szuka odpowiedzi

(fot. aj)
Redakcja DEON.pl

Bardzo nam zależało na tym, żeby było to takie miejsce, gdzie każde pytanie będzie ważne i nie trzeba będzie się obawiać tego, że ktoś posądzi pytającego o herezję, będzie chciał wyrzucić z Kościoła lub powie, że w ogóle nie powinno się o to pytać.

Od pewnego czasu w DEON.pl pracowaliśmy nad nowym projektem. Chcieliśmy stworzyć przestrzeń do której każdy, niezależnie od tego, kim jest, co robi, co myśli mógłby przyjść i zadać nurtujące go pytanie o Kościół i chrześcijaństwo. Bardzo nam zależało na tym, żeby było to takie miejsce, gdzie każde pytanie będzie ważne i nie trzeba będzie się obawiać tego, że ktoś posądzi pytającego o herezję, będzie chciał wyrzucić z Kościoła lub powie, że w ogóle nie powinno się o to pytać.

Nie, pytać można o wszystko, a ciekawość wcale nie jest pierwszym stopniem do piekła, ale dużym krokiem w kierunku Nieba. Bóg nie chce ślepych i posłusznych wierzących, ale wolnych ludzi, którzy będą chcieli Go poznawać.

DEON.PL POLECA

Dzisiaj nasze plany się urzeczywistniły i możemy wam zaprezentować grupę na Facebooku: "Ostatnia Ławka. Grupa dla chrześcijan szukających odpowiedzi".

Dlaczego akurat taka nazwa?

Ma ona wymiar symboliczny. Często w naszych kościołach właśnie w ostatniej ławce, gdzieś za filarem, pod ścianą, stoją ludzie, którzy mają wiele wątpliwości, nie wszystko im się w Kościele podoba, z różnych powodów są do niego zrażeni. Niektórzy są tam od wielu lat, inni z powodu jakiegoś chwilowego kryzysu. A jeśli by tak na spokojnie i uczciwie spojrzeć na swoje rozterki duchowe, to tak naprawdę każdy z nas czasem ląduje w takim miejscu.

Po co ją stworzyliśmy?

Żeby ze sobą rozmawiać i nie bać się poruszać trudnych, a czasem bardzo trudnych tematów związanych z wiarą. Tutaj nikt nie będzie cię krytykował z tego powodu, że masz jakiś problem z tym, w co wierzysz albo przeżywasz kryzys i chcesz o tym poważnie podyskutować. Przyjdź do nas i porozmawiajmy o wszystkim, co ważne i pozornie mniej ważne, kto pyta, nie grzeszy.

Co można w niej robić?

Przede wszystkim zadawać pytania i nie bać się tego, że ktoś Cię zaatakuję, bo w ogóle miałeś odwagę zapytać. Ale też odpowiadać tym wszystkim, którzy przyjdą i będą potrzebowali rady, wsparcia i wytłumaczenia czegoś, czego jeszcze nie rozumieją. Będziemy powtarzać ciągle, że po prostu nie ma głupich pytań.

Niektórych z Was może dziwić fakt, że nasza grupa ma charakter zamknięty. Zrobiliśmy to celowo. Zależy nam na tym, żeby była bezpiecznym miejscem, gdzie można spokojnie i swobodnie porozmawiać na wszystkie tematy. W Internecie jest już wystarczająco dużo miejsc pełnych pyskówek i skakania sobie do gardeł, które z poważną dyskusją, mogącą przynieść dobre owoce, nie mają nic wspólnego. Jeśli szukasz takiego spokojnego miejsca dyskusji, dołącz do naszej grupy.

Dołącz do naszej grupy [KLIKNIJ TUTAJ]

REGULAMIN NASZEJ GRUPY ZNAJDZIESZ >>TUTAJ<<

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

To miejsce dla każdego, kto szuka odpowiedzi
Komentarze (5)
Agamemnon Agamemnon
21 lutego 2018, 16:04
Portal Facebook dla potrzeb rejestracji  domaga się bezwzględnego ujawnienia danych personalnych osoby ubiegajaca się o rejestrację. W świetle prawa stanowi to jego naruszenie. Osoby piszące pod nickiem, gdy ich poglądy są nieprawomyślne dla redakcji Facebooka są usuwane. Ten kto stosuje cenzurę nie zasługuje na szacunek, konstytucja RP zabrania stosowania cenzury. Ustawa Zasadnicza została tu naruszona. Dla Deona to nie ma żadnego znaczenia. I tyle co do poziomu moralnego Deonu.
Szymon Żyśko
21 lutego 2018, 17:01
Jeśli ktoś szanuje ludzi, z którymi rozmawia niezależnie od ich poglądów, nie musi się chować za pseudonimem, jak jakiś trol i ma odwagę mówić o tym, co myśli wprost. Tyle, co do poziomu moralnego niektórych użytkowników Internetu.
Agamemnon Agamemnon
21 lutego 2018, 18:10
Jest wiele powodów stosowania pseudonimów. Liczne pseudonimy autorów z zakresu literatury polskiej są  tego przykładem. Stosowanie pseudonimów nie ma nic wspólnego z jakością moralności  stosujących  je osób. Natomiast stosowanie cenzury związane jest z niskim poziomem moralności a obecnie również z łamaniem prawa.
Szymon Żyśko
21 lutego 2018, 18:59
Aż się chce zapytać, co ma piernik do wiatraka? Facebookowi daleko do literatury. Prosze się nie logować na fb, nikt do tego nie zmusza. W ramach wolności, na którą się powołujesz: żyj i daj żyć innym, zamiast wyceniać ich moralność.
Agamemnon Agamemnon
21 lutego 2018, 21:31
Nikt mnie nie zmusza do logowania na facebooku? w moim przypadku jest to niemożliwe. Zablokowane mam tam 2 konta, ponieważ obnażałem przestępstwa  ekipy Donalda Tuska  jakie obserwowaliśmy  jako Naród w latach 2007 - 2015, aż Naród w wyborach 2015 odsunął  ich od władzy. Krytyka tej ekipy nie spodobała się  Facebookowi, posunęli się do cenzury, naruszając Ustawę Zasadniczą. Mam ich nie oceniać? Czy to byłoby moralne? Czyż milczenie wobec zła nie jest budowaniem zła? W związku z krytyką w internecie poczynań Donalda Tuska i jego ekipy miałem w domu dwóch gości, typu seryjny samobójca. Pisałem pod nickiem, więc ,kto mógł ustalić moją tożsamość i miejsce zamieszkania? A co do stosowania pseudonimów, polecam Historię literatury polskiej, Julian Krzyżanowski.