To on wymyślił tajemnice światła. A potem po 45 latach zatwierdził je Jan Paweł II

Fot. Nik Guiney / Unsplash
opoka.org.pl / brewiarz.pl / aleteia.pl / timesofmalta.com / mł

Tajemnice światła – czyli pięć różańcowych punktów do rozważania życia Jezusa. Tak jak pozostałe, mają sprawiać, że różaniec staje się medytacyjną modlitwą inspirowaną Słowem Bożym.

Wymyślił je człowiek, któremu trochę brakowało modlitewnego narzędzia do rozważania dorosłego życia Jezusa. Sam dużo modlił się na różańcu i w 1957 roku podzielił się swoją różańcową inspiracją z przyjaciółmi: robotnikami, którzy należeli do założonego przez niego stowarzyszenia. Po tajemnicach radosnych znalazły się tajemnice światła i brzmiały bardzo dla nas znajomo: pierwsza - Jezus po chrzcie w Jordanie zostaje wyprowadzony na pustynię, druga - Jezus objawia się słowami i cudami jako prawdziwy Bóg, trzecia - Jezus wygłasza błogosławieństwa na górze, czwarta - Jezus przemienia się na górze, piąta - Jezus na ostatniej wieczerzy z Apostołami.

Miał szokujące pomysły na świeckich

Nasz bohater urodził się w 1880 roku na Malcie, w najbardziej słonecznym mieście w Europie i maltańskiej stolicy - Valetcie. Chciał zostać księdzem, ale jego zdrowie niemal na to nie pozwoliło. Gdy wszyscy byli już pewni, że święceń nie otrzyma, wyzdrowiał, a do tego był przekonany, że tę łaskę wyprosił mu św. Józef. Nazywał się Jerzy Preca, ale będą mówić o nim niemal po imieniu: Dun Gorg, ksiądz Jurek.

Szybko okazało się, że akurat ten prezbiter ma niecodzienny pomysł na głoszenie Ewangelii: nie wszyscy przychylnie patrzyli na to, że studiuje Biblię i teologię ze świeckimi, co więcej – z robotnikami. A jego wizja formowania świeckich mężczyzn i kobiet, by to oni szli głosić Ewangelię wszystkim spotkanym ludziom, choć biblijna, w tym czasie była wręcz szokująca. I nie wszyscy ją podzielali.

DEON.PL POLECA


Takie podejście był efektem jego głębokiego zanurzenia się w Słowie Bożym: by pomóc zrozumieć je zwykłym ludziom, pisał proste, popularne książki przybliżające ludziom Pismo Święte. Były potrzebne, bo zwykli ludzie używali języka maltańskiego, a duchowa literatura w tamtym czasie była pisana po włosku lub po angielsku. Ksiądz Jurek dbał o to, by wspólnota wierzących była zaopatrzona w zrozumiałe treści: dlatego pisał po maltańsku i dbał o prostotę przekazu. Jak bardzo było to dla niego ważne, mówi fakt, że w ciągu życia stworzył 150 publikacji.

Jerzy, mistyk codzienności

Boga szukał w codzienności: świadczą o tym zachowane modlitwy, które są jasnym dowodem na jegomocną i bliską, mistyczną więź z Bogiem. Świetnie spowiadał, modlitwą wypraszał uzdrowienia, ale przede wszystkim pracował nad tym, by świeccy mieli dobry fundament do rozwoju swojej wiary.

Widział ogromną potrzebę nauczania wiary: najpierw wpadł na pomysł ustanowienia diakonów stałych, którzy pomagaliby biskupom w formacji diecezjan i nawet zaczynał już o tym pisać do papieża, ale później zmienił zamiar i postawił na świeckich. Właśnie dlatego, gdy miał tylko 27 lat, założył grupę młodych ludzi - dziś nazwalibyśmy ich animatorami - których zadaniem jest formowanie innych i wspieranie ich w duchowym rozwoju. Założoną w 1907 roku grupę nazwał Stowarzyszeniem Nauki Chrześcijańskiej. Zatwierdzona przez papieża w 1932 roku, działa do dziś, i to nie tylko na Malcie, ale na całym świecie: należący do niego mężczyźni i kobiety z pełnym zaangażowaniem głoszą Ewangelię poprzez swoje życie, modlitwę i dobry przykład, potwierdzając świetną intuicję księdza z Malty, który w ewangelizacji stawiał na świeckich.

Cichy bohater papieskiego listu o różańcu

Ks. Jerzy Preca zmarł w St. Venera 26 lipca 1962 roku. W 2001 roku został beatyfikowany, a w 2007 – głoszony świętym przez papieża Benedykta XVI. Jego podejście do modlitwy różańcowej było bliskie Janowi Pawłowi II, który już rok po jego beatyfikacji ogłosił list o różańcu – „Rosarium Virginis Mariae”, w którym w niemal niezmienionej formie zatwierdził dla całego Kościoła tajemnice światła, wymyślone przez gorliwego księdza z maltańskiej stolicy.

„Przechodząc od dzieciństwa i życia w Nazarecie do życia publicznego Jezusa kontemplacja prowadzi nas do tych tajemnic, które ze specjalnego tytułu nazwać można 'tajemnicami światła'. W rzeczywistości całe misterium Chrystusa jest światłem. On jest « światłością świata » (J 8, 12). Jednak ten wymiar wyłania się szczególnie w latach życia publicznego, kiedy głosi On Ewangelię Królestwa. Pragnąc wskazać wspólnocie chrześcijańskiej pięć znamiennych momentów - tajemnic 'pełnych światłości' - tej fazy życia Chrystusa, uważam, że słusznie można by za nie uznać: 1. Jego chrzest w Jordanie; 2. objawienie siebie na weselu w Kanie; 3. głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia; 4. przemienienie na górze Tabor; 5. ustanowienie Eucharystii, będącej sakramentalnym wyrazem misterium paschalnego.” – pisze papież w liście o różańcu i dodaje: „Każda z tych tajemnic jest objawieniem Królestwa, które już nadeszło w samej Osobie Jezusa. (…) W tych tajemnicach, z wyjątkiem Kany, obecność Maryi pozostaje ukryta w tle. (…) W Kanie znajdujemy na Jej ustach i staje się ono wielkim macierzyńskim napomnieniem, skierowanym przez Nią do Kościoła wszystkich czasów: « Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie » (J 2, 5). Jest to napomnienie, które dobrze wprowadza w słowa i znaki Chrystusa w czasie Jego życia publicznego, stanowiąc maryjne tło dla wszystkich 'tajemnic światła'.”

Źródło: opoka.org.pl / brewiarz.pl / aleteia.pl / timesofmalta.com / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

To on wymyślił tajemnice światła. A potem po 45 latach zatwierdził je Jan Paweł II
Komentarze (8)
SW
~stokrotka warszawska
11 maja 2024, 13:10
Od razu widać , że p. Richard Rohr [amerykański franciszkanin ?] to WOLNOMYŚLICIEL i propagator wolności widzący jak propagować "wolnomyślicielstwo" w dobie chaosu i zapotrzebowania na mieszanie ludziom w głowach . Oczywistym jest , że szukanie nowinek i sensacji w NUDNYM Kościele włącznie z publicznym ogłoszeniem plagiatu (oczywiście tylko sugestii) jest trudną do odrzucenia pokusą. Nadto opłaca się finansowo . W Kościele "wszystko" jest wspólne nawet "modlitwy" dlatego zarzut o plagiat - o autorstwo Tajemnic Światła jest nie trafiony i nieważny. Ale zawsze pozostawia "cień" i to na J.P.II. Zdumiewające, że ten wiekowy człowiek , podobno franciszkanin - więc CHYBA znający nauczanie przed i po IISW ma je ZA NIC i nadal poszukuje popadając w SPRZECZNOŚCI A TYM SAMYM ŚMIESZNOŚĆ. I jeszcze daje "świadectwo" temu w swoich książkach.
RN
~Ryszard Niepsuj
11 maja 2024, 12:52
A ten autor "odkrycia" X. Richard Rohr to Katolik ? Od razy widać ,, że z "księżyca" a nie z Kościoła.
MG
~Maja gość
11 maja 2024, 11:12
Oto co czytamy na Wikipedii : George Preca, właśc. malt. Ġorġ Preca (ur. 12 lutego 1880 w Valletcie, zm. 26 lipca 1962 w Santa Venera) – maltański ksiądz i tercjarz karmelitański (OCarm.), pierwszy święty Maltańczyk Kościoła katolickiego. Beatyfikowany 9 maja 2001 na Malcie przez papieża Jana Pawła II, kanonizowany 3 czerwca 2007 przez Benedykta XVI w Rzymie [Publikacja : 2007-06-02] . I tyle > tylko TYLE . Artykuł jest jest "króliczek z cylindra" sztukmistrza > Prawdziwe "czarowanie" .. A może sprawdzanie wiedzy i kojarzenia faktów przez czytelników ? Czy jeszcze potrafią myśleć. Smutne.
AZ
~Azz zja
13 maja 2024, 21:05
Wikipedia jako wiarygodne źródło?
GG
~Gosia gość
10 maja 2024, 23:22
Dziwna to rzecz , że dopiero teraz - po tylu latach poznajemy świętego , o którym "chyba nikt w Polsce nie słyszał a , który nie był jak się zdaje z tekstu "rozumiany przez współczesny mu Kościół Katolicki " - co wskazuje na jakąś działalność "konspiracyjną" i dopiero doczekał czasu , gdy można o Nim mówić , gdyż już mamy Nową Ewangelizację p. J.P.II. i Papież Autor Tajemnic światła już nie żyje . Nazwanie kogoś żyjącego w 1907 r. "animatorem" jest NIEPRAWDOPODOBNE i wskazuje na działania POZA WIEDZĄ i POZWOLENIEM KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO i samego Papieża co jest gorszące i nie może mieć charakteru "mistycznego" jak nam się próbuje insynuować , co jest bardzo przykre.
GG
~Gość Gość
11 maja 2024, 12:59
Chyba czytanie ze zrozumieniem u mnie szwankuje bo nie wiem co Autorka postu ma na myśli. Co jest przykre: insynuowanie charakteru mistycznego (no, chyba już nie insynuowanie jeśli już jest uznany świętym) czy gorszące działanie (wg Autorki) świętego czy w końcu tego, że mało kto w Polsce zna tego świętego.
CG
~czytelnik gość
10 maja 2024, 22:22
A to dopiero ciekawostka : Przedsoborowy , postępowy ANIMATOR Dun Gorg,/ ks. Jerzy Preca " miał niecodzienny pomysł na głoszenie Ewangelii: nie wszyscy przychylnie patrzyli na to, że studiuje Biblię i teologię ze świeckimi, co więcej – z robotnikami. ....." i to w 1907 r. ? Warto zapytać : > Kto w 1907 r. mógł nieprzychylnie patrzyć na rodzącą się "NE , nowe sposoby głoszenia Ewangelii ??? Skąd się wziął ten człowiek o polskim nazwisku na wyspie ? Cóż za wspaniałe odkrycie ? Tylko dlaczego nikt o tym wcześniej nie mówił a Tajemnice światła przypisano autorstwu J.P.II ? A to niespodzianka. Może będzie więcej takich odkryć ? Jednakże , warto zauważyć , że święci w Kościele mieli gwarancję na własność intelektualną. Wiązanie ich nazwisk z modlitwami / rozważaniami / naukami jakie wymyślili .
KK
~Ka Kowalinska
9 maja 2024, 13:45
Dziękuję za ten artykuł. Po przeczytaniu nie mogłam się doczekać aby pomodlić się tajemnicami światła. Chwała Panu.