W ciemnej uliczce ksiądz spotkał dwie kobiety. Jedna miała prośbę "na osobności"

(fot. shutterstock.com)

Okazało się, że to spotkanie odmieniło ich życie. "To, że nie pożegnałem się z nimi sprawiło, że bardzo się otworzyły" - mówi ks. Michał Misiak.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W ciemnej uliczce ksiądz spotkał dwie kobiety. Jedna miała prośbę "na osobności"
Komentarze (1)
LJ
Lidia Jadwiga Pilarska
12 listopada 2017, 12:22
Ja też nie "ogarniam" Jezusa, ale On tak samo postępował jak Ksiądz. Chodził, nauczał i chciał być blisko ludzkich problemów bo przecież przyszedł na świat dla wszystkich ludzi,  po to  żeby ich wyrwać ze śmierci do prawdziwego życia.