Właśnie dlatego "pompejanka" jest niesamowita. Skąd wzięła się nowenna pompejańska?

(fot. shutterstock.com)
Tomasz Nowak OP

"Pompejanka" - tak w skrócie nazywamy modlitwę, która w ostatnich czasach staje się coraz bardziej powszechna czy wręcz modna. Jej popularność nie bierze się z odgórnie narzuconych przez Kościół praw czy wydanych dokumentów, ale z prostego i konkretnego doświadczenia tych, którzy zdecydowali się podjąć tę formę modlitwy. Przeczytaj co na temat nowenny pompejańskiej pisze w książce "Pompejanka" o. Tomasz Nowak OP.

Pełna nazwa to NOWENNA POMPEJAŃSKA. Modlitwa ta ma swój początek w Pompejach (koło Neapolu), gdzie Bartolo Longo - były satanista, a po nawróceniu świecki dominikanin - wybudował sanktuarium Matki Bożej i szerzył nabożeństwo różańcowe.

W 1884 roku ciężko chora dwudziestojednoletnia Fortunatina Agrelli doznała objawienia. Matka Boża kazała się jej modlić na różańcu przez 54 dni. Przez pierwszych 27 dni dziewczyna miała błagać o uzdrowienie, a przez następnych 27 dni dziękować za odzyskanie zdrowia. Po odmówieniu Nowenny pompejańskiej doznała uzdrowienia. Cud ten, który został opisany przez Bartola Longa, dość szybko zyskał rozgłos. W roku 1890 papież Leon XIII uroczyście uznał cudowne uzdrowienie dziewczyny i to wydarzenie, choć podobnych przypadków było więcej, stało się początkiem nabożeństwa do Królowej Różańca Świętego z Pompejów.

W przeciwieństwie do tradycyjnej nowenny, która, jak sama nazwa wskazuje, trwa dziewięć dni z rzędu, Nowenna pompejańska składa się z cyklu sześć nowenn po dziewięć dni, co daje w sumie 54 dni. Jest podzielona na dwie części po 27 dni każda (trzy razy po dziewięć dni). Pierwszą część stanowią trzy nowenny błagalne, natomiast drugą - trzy nowenny dziękczynne.

DEON.PL POLECA

Tym, co przekonuje decydujących się na praktykowanie tej modlitwy, jest, mówiąc krótko, jej skuteczność. Spotkałem wiele osób, które bezskutecznie podejmowały próby poradzenia sobie z czymś trudnym w ich życiu (chorobą, beznadziejną sytuacją rodzinną, nieumiejętnością podjęcia życiowych decyzji, śmiercią kogoś bliskiego i wieloma innymi sprawami) i ostatecznie decydowały się na odmawianie Nowenny pompejańskiej, dzięki czemu doświadczały cudu. Choćby ta książka jest tego dowodem.

Pozwolę sobie więc pominąć dodatkowe zachęty, a podzielę się kilkoma praktycznymi spostrzeżeniami i radami związanymi z odmawianiem Nowenny pompejańskiej.

Nowenna pompejańska to modlitwa zdumiewająca nie tylko swoją skutecznością. Pierwszym zaskoczeniem jest to, że ludzie nienawykli do długiej modlitwy, a nawet zupełnie niesięgający wcześniej po różaniec, bez trudu odmawiają w ciągu dnia piętnaście lub więcej tajemnic, co przecież zajmuje ponad godzinę.

Kolejnym jest brak poczucia większego obciążenia - owszem, w ciągu tych 54 dni występują momenty kryzysowe, ale regularność i konsekwencja przychodzą tu dużo łatwiej niż w podobnych postanowieniach dotyczących innych dziedzin.

I wreszcie trzecie zaskakujące doświadczenie, że mimo długich godzin spędzonych na modlitwie nie zmieniamy się w tytanów duchowych i po zakończeniu nowenny często znów mamy problemy z odmówieniem choćby dziesiątki różańca.

Warto pamiętać, że Nowennę pompejańską odmawiamy w jednej konkretnej intencji, która może dotyczyć zarówno żyjących, jak i zmarłych.

Trzeba codziennie odmówić przynajmniej 15 tajemnic. Można więcej, ale zaleca się, by rozłożyć je na różne pory dnia.

"Pompejanka. Odmień swoją codzienność dzięki nowennie pompejańskiej" - praca zbiorowa (Wydawnictwo WAM)

Możemy się modlić nie tylko w kościele, ale również w domu, podczas pracy, jadąc tramwajem czy samochodem.

Trzeba bardzo uważać, aby nasza modlitwa nie zamieniła się w handlowanie z Bogiem czy podejście magiczne.

Można się spodziewać trudności ze strony Szatana, ale nie trzeba się tym zbytnio przejmować - to nawet dobry znak.

Niekiedy coś się nie uda, nie wyrobimy się w czasie i zastanie nas północ czy uśniemy podczas modlitwy - nie zniechęcajmy się, oddajmy to Bogu i kontynuujmy nowennę. Zawsze chodzi o proste serce, miłość do Boga i do człowieka, a nie o ścisłe zachowanie litery prawa.

Nie martwmy się też zbytnio rozproszeniami i po prostu wracajmy do modlitwy.

Czasami intencja spełnia się dopiero po odmówieniu całej nowenny, ale niekiedy już w trakcie jej trwania, czy nawet na samym początku - bez względu na to mówmy dalej całą do końca.

Jeden z mistrzów modlitwy na pytanie o to, jaka modlitwa jest najlepsza, odpowiedział po prostu: wytrwała.

Niech lektura świadectw pobudzi nas do praktykowania Nowenny pompejańskiej, byśmy byli świadkami cudów w naszym życiu!

* * *

Fragment pochodzi z książki na temat Nowenny Pompejańskiej. Chcesz poznać niezwykłe doświadczenia osób, które modliły się w ten sposób? Historie cudów, które wydarzyły się dzięki praktykowaniu Nowenny? Kliknij tutaj.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Właśnie dlatego "pompejanka" jest niesamowita. Skąd wzięła się nowenna pompejańska?
Komentarze (1)
SK
~Stanisław Kucharski
10 sierpnia 2020, 07:37
czyli im więcej się modlisz, tym więcej dostajesz? Jak w banku?