Genialna myśl, która zmieni twoje podejście do modlitwy
"Możesz nauczyć się odpoczywać w modlitwie: możesz nauczyć się dołączać do tej rozmowy, która rozpoczęła się na długo przed twoimi narodzinami i będzie trwała dalej, gdy wydasz ostatnie tchnienie" - pisze na instagramowym profilu Strahan Coleman, chrześcijański muzyk i pisarz.
Profil @commoners_communion gromadzi na Instagramie ponad 50 tysięcy obserwujących, z którymi Strahan Coleman dzieli się pisanymi przez siebie modlitwami i medytacjami. W jednym z ostatnich wpisów bardzo krótko i celnie opisuje swoje przemyślenia dotyczące modlitwy.
Czym jest modlitwa? Według Strahana to włączanie się w rozmowę Trójcy Świętej, która trwa od wieków. To bardzo odkrywcza myśl, jeśli zostaliśmy wychowani w przekonaniu, że to człowiek jest tym, który musi zainicjować modlitwę i wszystko zależy od wysiłku, który w nią włoży. Coleman mówi: jest inaczej.
"Łatwo jest zapomnieć, że gdy zaczynam się modlić, tak naprawdę włączam się tylko w bieg strumienia płynącego od zawsze. Rozmowa Ojca, Syna i Ducha trwa od zawsze i będzie zawsze trwać. Gdy zaczynam się modlić, nie inicjuję rozmowy: po prostu odpowiadam na zaproszenie.
Myślę, że różnica jest taka, jak między pływaniem w jeziorze i pływaniem w rzece. W jeziorze każdy następny ruch zależy od mojej własnej siły. Nie mogę płynąć przez wodę, jeśli nie potrafię pływać z wystarczającą siłą, a im dłużej płynę, tym bardziej jestem zdany na własne siły.
Pływanie w rzece wymaga włączenia się w nurt, który stale przemieszcza się w kierunku morza. Wszystkie moje wysiłki służą temu, by zwiększyć pęd, który zabiera mnie w dół rzeki, ale nie mogę go sam spowodować.
Gdy tego potrzebuję, mogę położyć się na plecach i pozwolić się unosić przez nurt. Po prostu dołączam do płynącej wody. I taki rodzaj modlitwy - gdy dołączam do strumienia płynącego od zawsze - jest bliższy komunii z Bogiem."
Źródło: Instagram / Commoners Communion.
Tłum. mł
Skomentuj artykuł