Bądźmy dziełem Boga - Mt 15, 1-2. 10-14

Być "rośliną, którą posadził Bóg Ojciec", oznacza być człowiekiem emanującym czystą miłością. (fot. flickr.com / Tony Trần)
Mieczysław Łusiak SJ

Do Jezusa przyszli z Jerozolimy faryzeusze i uczeni w Piśmie z zapytaniem:

"Dlaczego twoi uczniowie postępują wbrew tradycji starszych? Bo nie myją sobie rąk przed jedzeniem".
Jezus przywołał do siebie tłum i rzekł do niego:

"Słuchajcie i chciejcie zrozumieć: Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym".
Wtedy przystąpili do Niego uczniowie i rzekli:

"Wiesz, że faryzeusze zgorszyli się, gdy usłyszeli to powiedzenie". On zaś odrzekł: "Każda roślina, której nie sadził mój Ojciec niebieski, będzie wyrwana. Zostawcie ich. To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadają".

Być "rośliną, którą posadził Bóg Ojciec", oznacza być człowiekiem emanującym czystą miłością. Niektórym wydaje się, że najważniejsze jest przestrzeganie prawa Bożego. Tymczasem coś takiego nie czyni człowieka "rośliną posadzoną przez Ojca". Czyni raczej "rośliną posadzoną przez samego siebie".

Dajmy się stworzyć i ukształtować przez Ojca. Pozwólmy, aby ukształtował nas On, a nie nasz wysiłek przestrzegania prawa. My bowiem nie jesteśmy w stanie stworzyć nic wiecznego. Niech więc Bóg Ojciec nas modeluje, niech nadaje kształt naszemu myśleniu, a przez to też postępowaniu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bądźmy dziełem Boga - Mt 15, 1-2. 10-14
Komentarze (4)
&
<><
3 sierpnia 2011, 09:54
Jak dać się tworzyć i kształtować przez Ojca nie przestrzegając Jego Przykazań? Przecież to niemożliwe. Prawo Boże = Przykazania Boże. Czy to coś innego? Trzeba przestrzegać! Z miłości do Miłości (jaką jest Bóg) i do samego siebie oraz bliźniego. Szkoda, że Ojciec się w swoich komentarzach do Ewangelii nie wypowiada, skoro pisze codziennie i tyle się trudzi. :-)
S
siewca
2 sierpnia 2011, 20:46
niekumata:"istnieje jeszcze manipulacja i niegodne posługiwanie się słowem bożym " Uważaj
N
niekumata
2 sierpnia 2011, 18:44
Dajmy się stworzyć i ukształtować przez Ojca. Pozwólmy, aby ukształtował nas On, a nie nasz wysiłek przestrzegania prawa. My bowiem nie jesteśmy w stanie stworzyć nic wiecznego. Więc jak to jest - Bóg nagradza niektórych ludzi szczęściem wiecznym, choć sam jest autorem ich świętości?
K
klara
2 sierpnia 2011, 09:47
Emanowanie czystą miłością - rzecz chwalebna i pożyteczna, ale niestety niezależna od ludzkiej woli. Nie można sobie postanowić, że od wtorku będę wszystkich kochać. Można natomiast podjąć decyzję, że od wtorku nikogo nie skrzywdzę - nie ukradnę, nie obmówię, nie oszukam itd. Czyli będę "przestrzegać prawa". I jeśli wytrwam, będę jak najbardziej "rośliną posadzoną przez Ojca", bo postępującą według Jego woli, wyrażonej w przykazaniach. "Rośliną posadzoną przez siebie" są tylko ci, którzy twierdzą, że "Bóg kocha mnie takiego jakim jestem", i żyją jak się im podoba, lekceważąc Boże przykazania.