#Ewangelia: co Jezus mówi o przyszłości? Czy warto się nią przejmować?

(fot. depositphotos.com)
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP

Jak mówi Jezus, nie da się pogodzić przeszłości z przyszłością. Nie podejmujmy w ogóle takiej próby, bo to nie ma sensu.

[Ewangelia]

Faryzeusze i uczeni w Piśmie rzekli do Jezusa: "Uczniowie Jana dużo poszczą i modły odprawiają, tak samo uczniowie faryzeuszów; Twoi zaś jedzą i piją".

DEON.PL POLECA

Jezus rzekł do nich: "Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli".

Opowiedział im też przypowieść: "Nikt nie przyszywa do starego ubrania łaty z tego, co oderwie od nowego; w przeciwnym razie i nowe podrze, i łata z nowego nie nada się do starego.

Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym razie młode wino rozerwie bukłaki i samo wycieknie, i bukłaki się zepsują. Lecz młode wino należy lać do nowych bukłaków. Kto się napił starego wina, nie chce potem młodego, mówi bowiem: «Stare jest lepsze»". [Łk 5, 33-39]

[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Kultywowanie tradycji jest czymś dobrym, ale musi iść w parze z otwartością na to, co nowe. W naszej świadomości muszą współistnieć przeszłość i przyszłość. Wprawdzie przyszłości jeszcze nie ma i nie wiemy jaka będzie, ale bez otwartości na nią i bez zaangażowania w jej tworzenie nie jest możliwe dobre przeżywanie teraźniejszości.

Jak mówi Jezus, nie da się pogodzić przeszłości z przyszłością. Nie podejmujmy w ogóle takiej próby, bo to nie ma sensu. Przeszłość jest po to, by się z niej uczyć, a potem ją zostawić raz na zawsze. Przyszłość jest po to, by ją tworzyć.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: co Jezus mówi o przyszłości? Czy warto się nią przejmować?
Komentarze (1)
KN
Krzysiek Niepiekło
6 września 2019, 09:33
Tylko że chrześcijaństwo poszło właśnie w tym kierunku. To żydzi cały czas starali się aby przenieść na grunt chrześcijaństwa swoje zwyczaje, które jednak do nauk Jezusa zupełnie nie pasowały. Konsekwencje tego odczuwamy boleśnie. Jezus cały czas występował przeciwko ówczesnej władzy. To właśnie o sposób sprawowania tej władzy Mu najbardziej chodziło. A Żydzi cały czas myśleli o władaniu innymi narodami. Uważają do dzisiaj, że skoro Bóg ich wybrał, to dlatego, że są najmądrzejsi i właśnie po to, żeby panowali nad innymi narodami. Chrześcijaństwo urządzali właśnie pod tym kątem żeby mieć jak najwięcej władzy. Nawet sobie wymyślili, że Bóg dał im władzę nas Samym Sobą i się zobowiązał, że będzie im służył. Skoro To Młode Wino wlano do starych bukłaków i do tego nikomu tego Wina nie dają, to to Młode Wino rozsadzi te stare bukłaki. Nowe bukłaki są już gotowe, bo stare bukłaki nie nadają się już do niczego. Ez 34 25 Zawrę z nimi przymierze pokoju, a dzikie zwierzęta wytępię z kraju, tak iż będę mogły [owce] bezpiecznie mieszkać na stepie i spać w lasach. 26 Błogosławić im będę oraz ziemiom wokół mego wzgórza, będę zsyłał deszcz w dogodnym czasie, będzie to deszcz niosący błogosławieństwo. 27 Drzewo polne wyda swój owoc, a ziemia wyda swój plon. Będą oni żyli bezpiecznie w swym kraju i poznają, że Ja jestem Pan, gdy skruszę kłody ich jarzma i wyrwę ich z ręki tych, którzy ich ujarzmiają. To Nowe Przymierze właśnie tak działa. Trzeba mieć w nim tylko pełny udział. Trzeba spożywać Krew Chrystusa.