#Ewangelia: co się stanie z ludźmi, którzy nie przyjmują słów Boga?

(fot. Fancycrave on Unsplash)
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP

Na te słowa Jezusa faryzeusze wpadli we wściekłość. A czy my je dobrze słyszymy?

Słowa Ewangelii [Łk 4, 16-30]:

Jezus przyszedł do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać.

DEON.PL POLECA


Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: «Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana».

Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione.

Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście». A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym łaski słowom, które płynęły z ust Jego. I mówili: «Czy nie jest to syn Józefa?»

Wtedy rzekł do nich: «Z pewnością powiecie Mi to przysłowie: Lekarzu, ulecz samego siebie; dokonajże i tu, w swojej ojczyźnie, tego, co wydarzyło się, jak słyszeliśmy, w Kafarnaum».

I dodał: «Zaprawdę, powiadam wam: Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę, mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman».

Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwawszy się z miejsc, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na urwisko góry, na której zbudowane było ich miasto, aby Go strącić. On jednak, przeszedłszy pośród nich, oddalił się.

[Wojciech Jędrzejewski OP]:

[Mieczysław Łusiak SJ]:

Dlaczego "żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie"? Dlaczego obcemu łatwiej jest głosić prawdę, pouczać, wytykać błędy? Gdy robi to "swój", wówczas pojawia się reakcja: "A co mi on będzie się tu wymądrzał!". Ta reakcja jest niemądra, bo przecież nie to jest ważne, kto nas poucza, ale to, czy owo pouczenie jest słuszne. Dlatego Jezus nie rezygnuje z dążenia do bycia "swoim", do bycia nam bliskim. Przestrzega nas tylko przed tą niemądrą postawą odrzucania proroka, który jest "swój". Obiektywnie to nawet lepiej jest być pouczanym przez kogoś nam bliskiego, niż przez obcego, bo bliski na ogół kieruje się miłością, a obcy nie koniecznie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: co się stanie z ludźmi, którzy nie przyjmują słów Boga?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.