#Ewangelia: Jezusa nie można obwołać królem

(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP

Jezus udał się na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. Szedł za Nim wielki tłum, bo oglądano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali.

Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha.

Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: «Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli?» A mówił to, wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co ma czynić.

Odpowiedział Mu Filip: «Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać».

Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: «Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?»

Jezus zaś rzekł: «Każcie ludziom usiąść». A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy.

Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: «Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło». Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, pozostałymi po spożywających, napełnili dwanaście koszów.

A kiedy ludzie spostrzegli, jaki znak uczynił Jezus, mówili: «Ten prawdziwie jest prorokiem, który ma przyjść na świat». Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.

J 6, 1-15

Komentarz do Ewangelii [Mieczysław Łusiak SJ]

Jak widać, pomysł obwołania Jezusa królem jest "stary jak świat". On jednak na to nie pozwala. A mówiąc ściśle: pozwolił na to, ale tylko raz - swoim oprawcom przed ukrzyżowaniem, kiedy ubrali Go w purpurową szatę i włożyli na głowę koronę z ciernia.

Jezusa nie można obwołać królem, bo On zawsze nim był. Jego królowanie możemy tylko uznać, albo odrzucić, ale nigdy nie możemy go zapoczątkować.

Królowanie Jezusa polega na tym, że oddajemy Mu całe dobro, którym dysponujemy (jak ten chłopiec oddał swoje chleby i ryby), a On bierze to w swoje dłonie i daje innym, przy okazji pomnażając to, co oddaliśmy Jemu.

Komentarz do Ewangelii [Wojciech Jędrzejewski OP]

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: Jezusa nie można obwołać królem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.