#Ewangelia: "Tak miało być..."

(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ

Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: "Pokój wam".

Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: "Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam". Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi.

DEON.PL POLECA

Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: "Macie tu coś do jedzenia?" Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec wszystkich.

Potem rzekł do nich: "To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach". Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma. I rzekł do nich: "Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego".

Komentarz do Ewangelii

Bardzo często, patrząc z perspektywy czasu na różne trudne życiowe sytuacje, mówimy: "Tak miało być". Nie oznacza to, że panuje nad nami jakieś fatum, przed którym nie da się uciec. Ani że wszystko jest wolą Boga (np. grzech nie jest wolą Boga). Jednak nie da się nie odnieść wrażenia, że jest jakiś Rozum, który ingeruje w nasze życie i robi coś, co nie zawsze jest po naszej myśli, ale ostatecznie okazuje się bardzo dobrym posunięciem. Tym Rozumem jest miłujący nas Bóg.

Jeśli zdarzyło nam się doświadczyć czegoś trudnego i w pierwszej chwili niezrozumiałego, a co później okazało się dobrym wydarzeniem, dawajmy o tym świadectwo. Trzeba o takich rzeczach mówić, bo to bardzo pomaga - człowiekowi żyć, a Bogu działać w naszym życiu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: "Tak miało być..."
Komentarze (3)
M
m
9 kwietnia 2015, 10:50
A co, jeśli pasmo niepowodzeń trwa od lat i nie dostrzegamy pozytywnych stron tego stanu?
A
aksamitka
9 kwietnia 2015, 11:35
to można spróbować zmienić perspektywę, z której się patrzy
Tomasz Ż.
9 kwietnia 2015, 12:04
Nie wiem, czy tak jest "oficjalnie", ale moje przemyślenie na ten temat jest takie: zło które się nam dzieje, to działanie szatana dopuszczone przez Boga, ale żeby wynikło z tego dobro to potrzeba naszego "pozwolenia", otwarcia na działanie Boga, np. przez modlitwę i takie zawierzenie Bogu: "rób ze mną co chcesz". Możliwe też, że Bóg dawał Ci (jeśli w komentarzu mówisz o sobie) różne "szanse na poprawę", ale ze strachu, czy też ze zniechęcenia je odrzucałeś.