Jesteśmy wiecznymi uczniami - Łk 11, 47-54

(fot. Daniel Gasienica / flickr.com)
Mieczysław Łusiak SJ

Biedni są ludzie, którzy odrzucili proroków Starego Testamentu, ale jeszcze biedniejsi są ci, którzy odrzucili Jezusa.

Jezus powiedział do faryzeuszów i do uczonych w Prawie: "Biada wam, ponieważ budujecie grobowce prorokom, a wasi ojcowie ich zamordowali. A tak jesteście świadkami i przytakujecie uczynkom waszych ojców; gdyż oni ich pomordowali, a wy im wznosicie grobowce.

Dlatego też powiedziała Mądrość Boża: Poślę do nich proroków i apostołów, a z nich niektórych zabiją i prześladować będą. Tak na tym plemieniu będzie pomszczona krew wszystkich proroków, która została przelana od stworzenia świata, od krwi Abla aż do krwi Zachariasza, który zginął między ołtarzem a przybytkiem. Tak, mówię wam, na tym plemieniu będzie pomszczona.

Biada wam, uczonym w Prawie, bo wzięliście klucze poznania; samiście nie weszli, a przeszkodziliście tym, którzy wejść chcieli". Gdy wyszedł stamtąd, uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli gwałtownie nastawać na Niego i wypytywać Go o wiele rzeczy. Czyhali przy tym, żeby Go podchwycić na jakimś słowie.

Komentarz do Ewangelii:

Biedni są ludzie, którzy odrzucili proroków Starego Testamentu, ale jeszcze biedniejsi są ci, którzy odrzucili Jezusa. Ich sytuacja pogarsza się jeszcze, jeśli uważają się za nauczycieli (autorytety) i w tej pozycji stają przed ludźmi. Nie warto zbyt pochopnie "brać kluczy poznania". Najlepiej stać na stanowisku, że do końca życia jestem uczniem. Owszem, jako uczeń mogę dzielić się moją wiedzą i doświadczeniem, ale nigdy nie będę nauczycielem. Wiedza, zwłaszcza ta dotycząca Boga, jest czymś tak skomplikowanym, że całe życie trzeba się uczyć, czyli ciągle brać w nawias dotychczasową wiedzę, by zrobić miejsce, jeśli będzie trzeba, wiedzy pełniejszej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Jesteśmy wiecznymi uczniami - Łk 11, 47-54
Komentarze (3)
T
tom
16 października 2014, 20:03
Bardzo trafny komentarz. Jeden jest nauczyciel, Jezus. Jeśli ktoś chce być nauczycielem to znaczy że chce go zastąpić. Wtedy nie będziemy wierzyć w Jezusa, ale w tego rzekomego "nauczyciela". Być uczniem cały czas to też cały czas szukać i chcieć poznawać. Ważne też jest to by swymi wnioskami  i poglądami chcieć się dzielić z innymi, bo bycie samemu uczniem nie wyklucza dzielenia się z innymi.
TK
teraz kumam
16 października 2014, 08:19
>Biedni są ludzie, którzy odrzucili proroków Starego Testamentu, ale jeszcze biedniejsi są ci, którzy odrzucili Jezusa. Ich sytuacja pogarsza się jeszcze, jeśli uważają się za nauczycieli (autorytety) i w tej pozycji stają przed ludźmi.< I dlatego urządzamy Dni Judaizmu w Kościele? Z litości dla tych biednych?
TK
też kapuje
16 października 2014, 20:05
chyba przesadzasz. Tzw. autorytety które odrzucają Jezusa i chcą wprowadzić swoją naukę mogą być nawet w Kościele.