Kto nie kocha, ten się poniża - Łk 14, 1. 7-11

Mieczysław Łusiak SJ

Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. Opowiedział wówczas zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali. Tak mówił do nich:

"Jeśli cię kto zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by czasem ktoś znakomitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: «Ustąp temu miejsca». I musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce.

Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. Wtedy przyjdzie gospodarz i powie ci: «Przyjacielu, przesiądź się wyżej». I spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony".

Rozważanie ewangelii:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kto nie kocha, ten się poniża - Łk 14, 1. 7-11
Komentarze (5)
M
Mila
30 października 2010, 14:09
Niech sobie taka matka sama odpowie na pytanie, kogo lub co stawia na pierwszym miejscu: Boga, dzieci , siebie, zdanie innych ludzi czy pieniądze. Odpowiedzi na to pytanie sama szukam całe życie i życiem daję na nie odpowiedź.
M
maria
30 października 2010, 11:19
A jeśli któraś matka ze swej miłości podpowiada swoim dzieciom, by nie szukały sympatii (męża); 1) z wielodzietnej rodziny, bo pewnie biedny, 2) religijnego ale z rozbitej rodziny, bo może historia się powtórzyć, 3) takiego, który osiąga przeciętne wyniki w nauce - bo małopracowity - to czy to jest również zajmowanie pierwszych miejsc? A jeśli ta sama matka podpowiada córkom zawód lekarza, bo daje prestiż i szacunek społeczny i pieniądze - to też jest zajmowanie pierwszych miejsc? Proszę o odpowiedź.
Dorota Zielińska
30 października 2010, 11:08
"W tej przypowieści Jezus mówi o sobie. On nigdy nie zajmuje w naszym życiu pierwszego miejsca, chyba że Go o to poprosimy. Skoro Bóg tak postępuje, to czyż my nie powinniśmy tym bardziej tak się zachowywać?" Panie Jezu, bądź zawsze na pierwszym miejscu!
M
Maria
30 października 2010, 10:12
Istnieją id dziś tacy, co nie wiedzą, że są gwiazdami do wskazywania drogi kuniebu.Umieją kochać, nieraz tylko to umieją. Ich związki rozsypane w drobny mak. Jedno wiedzieli:" nie chcesz mnie? Trudno, droga wolna". .Finanse ich? - bliskie zeru. Pieniądz jest po to by rozdawać. Im niepotrzebny. Prestiż ich, jakaś tam sława? Cóż z Nobla literackiego, gdy czytelnika brak? W krótkim wierszyku mojego serca kawał. Ten chcę dać,  lecz nie ma komu brać. Tak się ma spraawa z tym co kocha, a więcej niewiele go co zajmuje.
TP
teresa polonia
30 października 2010, 04:51
W tej przypowiesci faryzeusze /glowy kosciola i przywodcy polityczni w panstwie zydowskim o bardzo kategorycznych zasadach, kierujacy panstwem prawdopodonie od 2 wieku przed narodzeniem Juzusa/ przy posilku zajeli miejsce przed Jezusem.Pan Jezus slowa skierowal do nich:...........