Modlitwa arcykapłańska Jezusa - J 17, 1-26

(fot. flickr.com/ by japes18)
Radio Watykańskie/ Dariusz Kowalczyk SJ

17 rozdział Ewangelii św. Jana, który poprzedza modlitwę Jezusa w Ogrójcu, zwany jest modlitwą arcykapłańską Chrystusa. Kluczem do jego zrozumienia - zauważa Benedykt XVI - jest żydowskie Święto Przebłagania (Jom Kippur).

W tym dniu arcykapłan składa przepisaną ofiarę ze zwierząt, by dokonać przebłagania: za siebie samego, za wszystkich kapłanów Izraela i za całą społeczność Izraela. To przebłaganie jest jednocześnie przypomnieniem misji Ludu Wybranego, to znaczy misji bycia w przymierzu z Bogiem, które to przymierze jest sensem istnienia świata.

Papież stwierdza, że podobnie jak podczas Jom Kippur najwyższy kapłan dokonuje troistego przebłagania, "tak również Jezus modli się za siebie samego, za apostołów, a na koniec za wszystkich tych, którzy dzięki ich słowu kiedyś uwierzą w Niego - za Kościół wszystkich czasów". A zatem w modlitwie Jezus prezentuje się jako Arcykapłan Dnia Przebłagania. Możemy powiedzieć, że w ten sposób antycypuje to, co dokona się w Jego krzyżowej śmierci. Rzeczywiście, krzyż i wywyższenie Jezusa są Dniem Przebłagania, w którym cała historia świata odnajduje swój sens.

W modlitwie Jezusa żydowski Dzień Przebłagania znajduje swe wypełnienie. Ofiary ze zwierząt przechodzą do przeszłości. Ich miejsce zajmuje ofiara wyrażana przez słowa. Benedykt XVI podkreśla, że "to słowo zajmujące miejsce ofiar nie jest w rzeczywistości zwykłym słowem […], lecz jest to słowo Tego, który sam jest Słowem i dlatego właśnie wszystkie ludzkie słowa włącza w wewnętrzny dialog Boga".

W modlitwie arcykapłańskiej Chrystusa Benedykt XVI wyróżnia cztery wielkie tematy. Pierwszy dotyczy "życia" - Jezus modli się: "Otocz swego Syna chwałą, aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś" (J 17,1-2). Papież zauważa, że zwrot "życie wieczne" nie oznacza jedynie życia po śmierci: "«Życie wieczne» jest samym życiem, życiem prawdziwym, które jest możliwe także w czasie i którego nie narusza już następująca potem śmierć fizyczna". Na takie rozumienie życia wiecznego wskazują wyraźnie słowa Jezusa z opowieści o wskrzeszeniu Łazarza: "Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki" (J 11,26). "A zatem ucznia Jezusa znamionuje to - stwierdza Benedykt XVI - że «żyje», a więc to, że - poza zwyczajnym egzystowaniem - znalazł i prowadzi życie prawdziwe, którego wszyscy szukają". "Życie wieczne" nie jest jakimkolwiek trwaniem przez całą wieczność, ale jest wydarzeniem relacyjnym - chodzi oczywiście o relację z Tym, który sam jest życiem.

Drugim tematem modlitwy arcykapłańskiej Chrystusa jest poświęcenie, uświęcenie. Jest tu mowa o trojakim poświęceniu: "Ojciec poświęcił Syna i posłał na świat, Syn poświęca siebie samego i prosi, żeby mocą Jego poświęcenia uczniowie zostali uświęceni w prawdzie". Benedykt XVI stwierdza, że "poświęcenie" ma dwa aspekty: wyłączenie i umieszczenie w innej, wyższej sferze oraz posłanie do świata, do ludzi, by ich zbawić. "Wyłączenie i posłanie stanowią jedną całość". Poświęcenie Jezusa przez Ojca dokonało się we Wcieleniu: Jezus jest posłany do świata, a jednocześnie jest w pełni zjednoczony z Ojcem. "Jezus w pełni należy do Boga i dlatego właśnie cały jest «dla wszystkich»". Potem Jezus sam się poświęca - dokonuje tego w przyjęciu Krzyża jako ofiara za grzechy całego świata. Trzecie poświęcenie dotyczy uczniów Jezusa i Kościoła wszystkich pokoleń. "Uświęć ich w prawdzie" - modli się Chrystus. A zatem uświęcenie dokonuje się przez prawdę, którą w ostatecznym rozrachunku jest sam Chrystus.

Kolejny temat modlitwy arcykapłańskiej dotyczy objawienia imienia Bożego: "Objawiłem imię Twoje ludziom, których mi dałeś ze świata" (J 17,6). Czym jest "imię Boga"? Papież podkreśla, że było ono czymś więcej niż tylko słowem; znaczyło bowiem, że Boga można było wzywać, że zawiązał on wspólnotę z ludźmi. "Objawienie imienia jest nowym sposobem obecności Boga wśród ludzi […]. W Jezusie Bóg wchodzi w całej pełni w świat ludzi: kto widzi Jezusa, widzi także i Ojca".

Czwarty temat, na który wskazuje Benedykt XVI w swej refleksji nad modlitwą arcykapłańską Jezusa, to prośba o jedność Jego uczniów. Prośbę tę Chrystus powtarza 4 razy w różnych wariantach. O jaką jedność modlił się Jezus? Trzeba podkreślić, że nie jest to jedność, którą można by wprowadzić za pomocą organizacji, instytucji, czy też dokumentów. Jest to jedność, która ostatecznie może zapanować jedynie dzięki Bożej łasce. Papież pisze: "Jedność nie jest ze świata; świat nie może jej stworzyć własnymi siłami". Z drugiej jednak strony nie jest tak, że ta jedność jest jedynie jakąś nadprzyrodzoną, niewidzialną rzeczywistością. Benedykt XVI podkreśla, że Jezus modlił się o jedność, "która może pochodzić tylko od Boga, działającego przez Chrystusa, która jednak ukazuje się w sposób tak konkretny, że działająca obecnie moc Boga staje się widzialna".

Na czym polega ta konkretność i widzialność jedności? Papież wskazuje na trzy najważniejsze elementy: sakrament sukcesji, Pismo i reguła wiary. Chodzi o to, że istnieje sukcesja, nieprzerwana więź między Jezusem, apostołami i kolejnymi pokoleniami biskupów, którzy przewodzą różnym Kościołom lokalnym. Kościoły te mają to samo Pismo Święte, spisane pod natchnieniem Słowo Boże, a także reguły, symbole wiary, które wspólnie wyznają.

Na koniec swego rozważania modlitwy arcykapłańskiej Jezusa Benedykt XVI wskazuje na jej widoczny uniwersalizm. Jezus wszak modlił się, aby świat uwierzył, aby świat poznał Boga Trójjedynego. Chodzi zatem o cały świat, a nie tylko o jakąś grupkę wybranych. Z tej uniwersalistycznej modlitwy rodzi się Kościół, który dziś, po dwóch tysiącach lat, rozprzestrzenił się na cały świat, na wszystkie ludy i języki. Nie znaczy to jednak, że nowina o pojednaniu człowieka z Bogiem w Chrystusie dotarła do wszystkich. Wręcz przeciwnie! Dlatego ważne jest, aby arcykapłańska modlitwa Jezusa nieustannie wspierała nas w naszym chrześcijańskim powołaniu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Modlitwa arcykapłańska Jezusa - J 17, 1-26
Komentarze (1)
M
Maria.m
22 marca 2012, 00:03
Czy chrześcijanin może być smutny skoro Pan Jezus prosi "-----aby moją radość mieli w sobie w całej pełni"-----   Obietnica nieśmiertelności ,radość w sercu, nadzieja na wieczne piękno, miłośc  dotykająca serce czystością spojrzenia,  i tak juz na zawsze. Piękne jest chrześcijaństwo.  Z takimi obietnicami Boga.