Najlepsza władza - Mt 9, 35 - 10, 1. 5. 6-8

(fot. PK/DEON.pl)
Mieczysław Łusiak SJ

Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości.

A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: "Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo".
Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszelkie choroby i wszelkie słabości.

Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: "Idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie".

DEON.PL POLECA

Rozważanie do Ewangelii

Jezus za darmo daje nam swoją władzę. Nie za dobre sprawowanie, ani za jakąś ofiarę z siebie. Całkowicie za darmo! Jednak władza to nie tylko dar, ale i zobowiązanie. Gdy ktoś ma władzę, nie jest już panem samego siebie. Tak jak Jezus - mając władzę, był całkowicie dla ludzi, zwłaszcza tych najsłabszych.

Apostołowie otrzymali jasne wytyczne jak mają sprawować władzę: mają walczyć ze złem i cierpieniem, mają pomagać ludziom pokonywać zło i cierpienie. Czyż można wyobrazić sobie lepszy sposób sprawowania władzy? Najlepsza władza, to władza nad złem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Najlepsza władza - Mt 9, 35 - 10, 1. 5. 6-8
Komentarze (39)
M
Magdalena
23 grudnia 2013, 23:41
Do ~jana, Bardzo dziękuję za życzenia. I Tobie pragnę życzyć wszystkiego, co najlepsze na nadchodzące Święta i wielu łask Bożych w nastającym Nowym Roku. Niech Gwiazda Betlejemska zajaśnieje w Twoim życiu na dobre. Niech Dzieciątko Jezus będzie Ci zawsze źródłem wiary, nadziei i miłości.
M
Magdalena
23 grudnia 2013, 12:20
Magdalena Do ~jana, Napisałeś: „ OJCEM PANA JEZUSA CHRYSTUSA NAZYWAM DUCHA ŚWIĘTEGO PANA PANÓW, KTÓRY JEST WIĘCEJ JAK BÓG”. Jesteś w błędzie. Bóg jest Jeden i nie ma nikogo większego od Niego. Ja jestem w PRAWDZIE . W Panu Jezusie Chrystusie Króluj nam Panie Jezu Chryste ...Do ~jana, Tak Ci się tylko wydaje.
M
Magdalena
22 grudnia 2013, 23:23
Do ~jana, Napisałeś: „ OJCEM PANA JEZUSA CHRYSTUSA NAZYWAM DUCHA ŚWIĘTEGO PANA PANÓW, KTÓRY JEST WIĘCEJ JAK BÓG”. Jesteś w błędzie. Bóg jest Jeden i nie ma nikogo większego od Niego.
M
Magdalena
22 grudnia 2013, 16:16
Do ~jana, Pan Jezus przecież powiedział „Gdyby Bóg był waszym Ojcem, to i Mnie byście miłowali. Ja bowiem od Boga wyszedłem i przychodzę…” . A Ty jakby nigdy nic zamieniasz słowo Bóg na słowo Duch Święty, a Boga nagle masz za diabła…!
M
Magdalena
22 grudnia 2013, 16:13
Do ~helmuta, Dziękuję za wsparcie. Jestem (chyba) świadoma przykrości, jakie mogą mnie spotkać…Tak to jest z tym ~janem, niby  twierdzi , że jest uczniem Jezusa, ale o Jego słowach to nie pamięta…
H
helmut
22 grudnia 2013, 10:48
Magdalena, dyskutujesz z osobą psychicznie chorą. Twoje argumenty trafiają w pustkę, bo analiza argumentu wymaga logiki, której janowi brak. Acha, gdy go za bardzo przyciśniesz w oparciu o Pismo św., zacznie sam sobie przeczyć, potem zacznie się podpisywać tak, jak Ty, a na końcu Cię zwymyśla. Niekiedy też zwymyśla Cię od razu, a drugi raz - na koniec rozmowy. Zastanów się, czy chcesz tego wszystkiego.
M
Magdalena
22 grudnia 2013, 00:02
Do ~jana, Ty napisałeś „Nie ma żadnej wątpliwości kto jest Starotestamnentowym OJCEM STWÓRCĄ CZŁOWIEKA „. Jeśli upierasz się, że Twoim ojcem nie jest Bóg, tylko diabeł, to znaczy, że nie możesz kochać Pana Jezusa. Ponieważ jest napisane „Rzekł do nich Jezus: Gdyby Bóg był waszym Ojcem, to i Mnie byście miłowali. Ja bowiem od Boga wyszedłem i przychodzę. Nie wyszedłem sam od siebie, lecz On Mnie posłał. Dlaczego nie rozumiecie mowy mojej? Bo nie możecie słuchać mojej nauki. Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i nie wytrwał w prawdzie, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa. A ponieważ Ja mówię prawdę, dlatego Mi nie wierzycie. Kto z was udowodni Mi grzech? Jeżeli mówię prawdę, to dlaczego Mi nie wierzycie? Kto jest z Boga, słów Bożych słucha. Wy dlatego nie słuchacie, że z Boga nie jesteście” (J 8, 42-47)
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
21 grudnia 2013, 05:00
@jan Jeszcze jeden cytat (słowa samego Pana Jezusa), który moim zdaniem mówi o Trójcy Świętej: „18 Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi.19 Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.” (Mt 28)
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
21 grudnia 2013, 04:55
@jan Potwierdzenie synostwa Bożego wymagało zgodnie z prawem żydowskim dwóch świadków. O tym, że Pan Jezus jest Bogiem mógł zaświadczyć tylko Bóg. I zaświadczyły o tym dwie Osoby boskie: Ojciec i Duch Święty (w postaci gołębicy zstępującej z otwartego nieba). Ludzkimi świadkami byli Jan i głos Ojca. Świadectwa tego nie da się więc podważyć: Jezus Chrystus, Bóg-człowiek miał po dwóch świadków boskich i ludzkich (w przeciwieństwie do marnego świadectwa ludzi powołanych przez Sanhedryn do udowodnienia Mu bluźnierstwa). Uważam więc, że ograniczając Boga do dwóch Osób, podważasz tym samym bóstwo Pana Jezusa (brak drugiego świadka). Świadectwo Jana też jest wtedy niewiarygodne, bo jeśli gołębica nie była widzialnym znakiem Osoby Ducha Świętego (obok Osoby Ojca), to była zwykłym i przypadkowym ptakiem, w tym miejscu i czasie, który nie mógł wskazać na Syna Bożego. A po tym znaku miał Go rozpoznać Jan. „16 A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. 17 A głos z nieba mówił: «Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie».” (Mt 3) „29 Nazajutrz zobaczył Jezusa, nadchodzącego ku niemu, i rzekł: «Oto Baranek Boży16, który gładzi grzech świata. 30 To jest Ten, o którym powiedziałem: Po mnie przyjdzie Mąż, który mnie przewyższył godnością, gdyż był wcześniej ode mnie. 31 Ja Go przedtem nie znałem, ale przyszedłem chrzcić wodą w tym celu, aby On się objawił Izraelowi».32 Jan dał takie świadectwo: «Ujrzałem Ducha, który jak gołębica zstępował z nieba i spoczął na Nim. 33 Ja Go przedtem nie znałem, ale Ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: "Ten, nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego nad Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym". 34 Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym».” (J 1)
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
21 grudnia 2013, 04:51
@jan Zgodnie ze zwyczajem nakazującym się pojednać przed świętowaniem pamiątki Bożego Narodzenia proszę Cię o wybaczenie za moje słowa, które Cię dotknęły. Przepraszam, nie chciałam Cię celowo oczernić, ani sprawić przykrości. Wytłumaczę się teraz z uczynionego Ci zarzutu, że zaprzeczasz świadectwu Jana o synostwie Bożym Pana Jezusa. Zwlekałam z tym celowo, aby opadła temperatura emocji. Przedstawię Ci moje rozumienie objawienia nad Jordanem. Jeśli pozostanie różne od Twojego, pozostańmy przy swoich zdaniach, nie odbijając argumentów. W swoich wpisach twierdzisz ( tak przynajmniej zrozumiałam), że Bóg jest w dwóch Osobach – Osobie Ojca, którą jest Duch Święty (Pan Panów) i Osobie Syna Bożego – Pana Jezusa Chrystusa i że jest napisane: kto nie uznaje Ojca i Syna jest antychrystem. Nie wiem, czy jestem antychrystem (Bóg to osądzi), ale wierzę, że Pismo Święte objawia Boga w trzech Osobach: Ojca, Syna i Ducha Świętego. Jan Chrzciciel został napełniony Duchem Świętym już w łonie matki, w momencie pierwszego spotkania z Panem Jezusem, gdy spotkały się cudownie brzemienne Maryja i Elżbieta. Misją Jana było przygotowanie drogi Synowi Bożemu, rozpoznanie Go i zaświadczenie o tym. Prorok nie przekazuje niczego od siebie, ale tylko to, co nakazuje mu Duch Święty. Podczas chrztu Pana Jezusa w Jordanie Ojciec uznał w Nim Syna i namaścił Go Duchem Świętym. Tak stał się Bożym pomazańcem (gr. christos) i królem-kapłanem Izraela. (ciąg dalszy w następnym wpisie)
M
Magdalena
20 grudnia 2013, 22:51
Do ~jana, To prawda, jeśli nie kochasz Boga, to władca tego świata jest twoim ojcem. Jeśli o mnie chodzi to ja kocham Boga - Ojca Pana Jezusa Chrystusa i to czyni mnie Jego dzieckiem.
M
Magdalena
20 grudnia 2013, 14:06
Do ~jana, Szatan jest władcą tego świata, świata nienawiści dla Boga i człowieka… W zdaniu „Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony.” (J 12,31)  nie padło słowo Bóg, bo Pan Jezus wiedział, że jest Jeden Bóg – Jego Ojciec - Stwórca nieba i ziemi.
M
Magdalena
19 grudnia 2013, 22:17
Do ~jana, Właśnie, zdanie, które wypowiedział Pan Jezus brzmi „Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony.” (J 12,31) Tu nie pada słowo Bóg. Nie dodawaj nic od siebie !
M
Magdalena
19 grudnia 2013, 14:04
Do ~jana, Zdanie, które wpisałeś: „A reszta jest w samozwańczym starotestamestowym  Bogu władcy tego świata KTÓRY MA W SWOJEJ MOCY ŚWIAT CAŁY.”  nie pochodzi z Ewangelii. Sam Jezus Chrystus nt władcy tego świata  wypowiada się wielokrotnie, m.in. tak: „Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony.” (J 12,31) W tym zdaniu Pan Jezus ma na myśli szatana, a nie Boga, zgodzisz się ze mną !
M
Magdalena
18 grudnia 2013, 23:58
Do ~jana, Nie ma kilku Bogów. Jest Jeden prawdziwy Bóg. Wszyscy inni, którzy się za Niego uważają są bogami (przez „b”), fałszywymi bogami, bożkami, idolami…
M
Magdalena
18 grudnia 2013, 16:32
Do ~jana, Właśnie, cytaty z 1 Listu Świętego Jana, które przytoczyłeś świadczą o tym, że Ojcem Pana Jezusa Chrystusa jest BÓG. Zatem służąc Panu Jezusowi służymy tym samym BOGU, nie ZŁU (ZŁEMU). Tylko ten kto chciałby bardzo namieszać mógłby twierdzić, że Ojcem Pana Naszego Jezusa Chrystusa nie jest BÓG.
M
Magdalena
18 grudnia 2013, 14:14
Do ~jana, „…Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w mocy Złego…” (1 J 5,19) …ZATEM MOŻEMY SŁUŻYĆ BOGU ALBO ZŁU, ZGODZISZ SIĘ ZE MNĄ, ŻE INNEJ OPCJI NIE MA !
M
Magdalena
17 grudnia 2013, 22:58
Do ~jana, Ale Ty nie jesteś Jezusem...
T
Tobiasz
17 grudnia 2013, 15:06
Jan diabła nie nawrócisz .
M
Magdalena
17 grudnia 2013, 13:57
Do ~jana, Miałeś sobie odpowiedzieć na trzy fundamentalne pytania. Z Twojej wypowiedzi wynika, że nawet się do tego nie przymierzyłeś.
M
Magdalena
17 grudnia 2013, 13:53
Do ~jana, Gdyby nie fakt ryzyka, że nie dostąpisz zbawienia, Twoje wysiłki na rzecz wykluczenia Boga byłyby całkiem zabawne… ,@Magdalena Nie nam określać szanse na czyjeś zbawienie. Zostawmy to Panu Jezusowi. On ma moc zbawić każdego, kto tego pragnie. Ufam, że jan nie uważa się za już za tak oświeconego, że nie potrzebuje zbawienia. Ufam też, że Bóg każdemu daje poznać Prawdę o Nim, w odpowiednim dla niego czasie. A dyskusja z janem rzeczywiśicie nie ma większego sensu, bo nie widzę w nim pokory. ...Do ~AGNES, BEZ BOGA NIE MA ZBAWIENIA.
M
Magdalena
17 grudnia 2013, 00:06
Ja sam sobie na te pytania nie muszę odpowiadać . Logiczne jest, że jeśli się posługuję cytatami to je rozumię . Natomiat Ty jeśli chcesz to możesz przecież pytać , co znaczy to i to lub nawet stwierdzić , że to co napisałem jest nieprawdą bo to i to i wykazać DLACZEGO . Nawet gdyby to była tylko Twoja myśl. Na tym właśnie wg mnie polega jakakolwiek normalna dyskusja. Więc jeśli zastosujesz którąś z powyższych form , jestem do dyspozycji. W oparciu o Twój ostatni komentarz nawet nie wiem jak względem Ciebie postąpić. Równie dobrze można napisać tylko " odpowiedziałem sobie " ale czy to ma sens ? Króluj nam Panie Jezu Chryste ...Właśnie o to chodzi, ażebyś odpowiadał najpierw sam sobie na fundamentalne pytania, i dopóki nie dotrzesz do Prawdy, nie informował nas o tym, jak przebiega Twój proces rozumowania…, nie zadręczaj nas swoimi herezjami.
JB
janberallyg Bombay
16 grudnia 2013, 17:04
AGNES Z pokorą to ty nie masz nic wspólnego. Zarzucać każdemu można wiele ale zawsze należy to udokumentować . Ty bez żadnych uzasadniej zaatakowałeś mnie 2013-12-15 13:05:37. narzucałeś swoich kłamstw i nawet na moje wezwania , abyś udokumentował swoje zarzuty nie odpowiedziałeś. TO JEST WŁAŚNIE TWOJA POKORA .Napisałeś przecież cyt : Nie wypada, byś używając nicka "jan" (chociażby pisanego małą literą) zaprzeczał świadectwu samego Jana Chrzciciela, największego z proroków. Jak może ktoś NIBY POKORNY COŚ TAKIE KOMUKOLWIEK NAPISAĆ ?  Ale najważniejszą rzecza to jest że zarzuciłeś mi cyt : zaprzeczał świadectwu samego Jana Chrzciciela, największego z proroków. oraz A to, co wypisujesz jest właśnie zaprzeczeniem świadectwa o synostwie Bożym, To jest ta twoja pokora , która nakazuje ci pisać kłamstwa o mnie. Gdzie i kiedy ja zaprzeczyłem świadectwu Jana Chrzciciela i o synostwie BOŻYM ??? Nie odpowiedziałeś . Niech wszyscy zobaczą jki jesteś obłudny i fałszywy I ty piszesz o pokorze mojej. 26 Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta. 23 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku8, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. Faryzeuszu ślepy ! Króluj nam Panie Jezu Chryste
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
16 grudnia 2013, 16:09
Do ~jana, Gdyby nie fakt ryzyka, że nie dostąpisz zbawienia, Twoje wysiłki na rzecz wykluczenia Boga byłyby całkiem zabawne… ,@Magdalena Nie nam określać szanse na czyjeś zbawienie. Zostawmy to Panu Jezusowi. On ma moc zbawić każdego, kto tego pragnie. Ufam, że jan nie uważa się za już za tak oświeconego, że nie potrzebuje zbawienia. Ufam też, że Bóg każdemu daje poznać Prawdę o Nim, w odpowiednim dla niego czasie. A dyskusja z janem rzeczywiśicie nie ma większego sensu, bo nie widzę w nim pokory.
M
Magdalena
16 grudnia 2013, 14:07
Do ~jana, Ostatnio przytoczyłeś takie cytaty z Nowego Testamentu: …”W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, …”, ( Mt 11,25) …”Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.” (Mt 1,35) …”Pan zaś jest Duchem” (2 Kor 17) Odpowiedz sam sobie na pytania: 1. Jakie Osoby występują w tych cytatach? 2. Jaka jest zależność między Nimi? 3. Jaka jest moc każdej z Nich?
M
Magdalena
15 grudnia 2013, 23:33
Do ~jana, Gdyby nie fakt ryzyka, że nie dostąpisz zbawienia, Twoje wysiłki na rzecz wykluczenia Boga byłyby całkiem zabawne…
M
Magdalena
15 grudnia 2013, 19:21
Do ~jana, Twoje wpisy, gwałtowność wypowiedzi, przewrotność, dobór słów, same świadczą o tym, komu z takim oddaniem służysz. …i nie jest to Jezus Chrystus.
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
15 grudnia 2013, 13:05
@jan Wykładasz te swoje nauki jużź dosyć długo, a mimo tak szerokiego forum masz samych przeciwników. Nie znalazł się nikt, kto przyznałby Ci rację. Czy to nie daje Ci do myślenia? Co daje Ci prawo do głoszenia tego co wykładasz (jakaś szkoła?)? Sama lektura Pisma i własne natchnienie to chyba mało. Nie uważasz? Co do objawienia Trójcy Świętej to przeczytaj uważnie po kilka razy wszystkie ewangeliczne opisy chrztu Pana Jezusa i świadectwa Jana Chrzciciela. Nie wypada, byś używając nicka "jan" (chociażby pisanego małą literą) zaprzeczał świadectwu samego Jana Chrzciciela, największego z proroków. Wszak tak powiedział o nim sam Pan Jezus Chrystus. A to, co wypisujesz jest właśnie zaprzeczeniem świadectwa o synostwie Bożym, potwierdzonym przez dwóch niezależnych świadków, Jana Chrzciciela i Ducha Świętego (w postaci gołębicy).
M
Magdalena
15 grudnia 2013, 12:33
Do ~jana, Ojcem Pana Jezusa Chrystusa jest Bóg Wszechmogący. Jeśli ten, w którego wierzysz ma innego ojca, to tylko się za Niego podaje.
M
Magdalena
15 grudnia 2013, 11:48
Do ~jana, Jeśli wg Ciebie Bóg nie jest Ojcem Jezusa Chrystusa, to znaczy, że nie wierzysz ani w Boga, ani w Jego Syna, a zatem dla Ciebie Ewangelia nie ma zastosowania.
M
Magdalena
14 grudnia 2013, 23:49
Do ~jana, Dopóki nie pojmiesz Boga Wszechmogącego w Trójcy Świętej Jedynego Twoje czytanie Ewangelii będzie bezcelowe…
M
Magdalena
14 grudnia 2013, 22:08
Do ~jana, To, co dla Ciebie jest kłamstwem, dla mnie jest prawdą.
M
Magdalena
13 grudnia 2013, 20:31
Do ~jana, Nie moja prawdomówność przybliży Cię do zbawienia, ale Twoja.
M
Magdalena
13 grudnia 2013, 13:20
Do ~jana, Zafiksowałeś się na szukaniu zła w bliźnich. Szukaj go w sobie, a dopiero wtedy będziesz na dobrej drodze do Boga.
M
Magdalena
13 grudnia 2013, 12:23
Do ~jana, Jeśli uznajesz Ojca i Syna, to uznaj też i Boga. Wszak w tym samym liście Św. Paweł napisał,  „Dzięki czynimy Bogu, Ojcu Pana naszego Jezusa Chrystusa, zawsze, ilekroć modlimy się za was” (Kol 1,3)
M
Magdalena
8 grudnia 2013, 19:31
…a wcześniej Św. Paweł napisał, że Jezus Chrystus zasiada po prawicy Boga Ojca (List do Kolosan 3,1).
M
Magdalena
8 grudnia 2013, 19:30
…a wcześniej Św. Paweł napisał, że Jezus Chrystus zasiada po prawicy Boga Ojca (List do Kolosan 3,1).
M
Magdalena
7 grudnia 2013, 15:47
Katolik służy w Imię Boga Ojca Wszechmogącego w Trójcy Świętej Jedynego.
M
Magdalena
7 grudnia 2013, 11:37
Jezus daje nam swoje dary jedynie właśnie za zobowiązanie…przyjęcia Jego darów.