Nowa forma uczciwości - Łk 16, 1-8

Mieczysław Łusiak SJ

Jezus powiedział do swoich uczniów: "Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał go do siebie i rzekł mu: «Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządu, bo już nie będziesz mógł być rządcą».

Na to rządca rzekł sam do siebie: «Co ja pocznę, skoro mój pan pozbawia mnie zarządu? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę usunięty z zarządu».

Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: «Ile jesteś winien mojemu panu?» Ten odpowiedział: «Sto beczek oliwy». On mu rzekł: «Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz pięćdziesiąt». Następnie pytał drugiego: «A ty ile jesteś winien?» Ten odrzekł: «Sto korców pszenicy». Mówi mu: «Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt».

Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światła".

DEON.PL POLECA

Rozważanie do Ewangelii

Darowanie win, czyli przebaczenie jest najbardziej pożądaną przez Boga umiejętnością człowieka. Bez tej umiejętności nie jest możliwa Miłość. Dlatego pan z owej przypowieści pochwalił "nieuczciwość" rządcy. Tak, darowanie win jest pewną formą "nieuczciwości". Uczciwość, w powszechnym rozumieniu, nakazuje trzymanie się sprawiedliwości. Jezus natomiast proponuje inną formę uczciwości - opartą na miłosierdziu. Miłosierdzie nigdy nie jest do końca sprawiedliwe. Ale jest najpiękniejszą formą uczciwości. Kto jest miłosierny, jest uczciwy - wobec Boga, który najpierw jest miłosierny, a potem sprawiedliwy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nowa forma uczciwości - Łk 16, 1-8
Komentarze (11)
DS
dla synka
5 listopada 2011, 05:32
 google:  Modlitwa przebaczenia-Grzegorz Ginter SJ
NM
nocny marek
5 listopada 2011, 03:59
Nie wiem. Przypuszczam jednak, ze możliwe. Jak będzi ći bardziej zależeć na spokojnych emocjach niż na ciągłym obracaniu w głowie i w mowie czyjejś podłości. Też nie śpisz?
C
ciekawy
5 listopada 2011, 03:40
Czy możliwe jest przebaczenie temu, który kłamie albo mówi: dobrze zrobiłem ?
NM
nocny marek
5 listopada 2011, 03:33
Synek tu dobrym przykładem. Przebaczył swoim ojcom, bo ciężko żyć z ciągła świadomością pokrzywdzenia, Ma się swoje dobro na uwadze, swój wewnętrzny stan.Znam więcej takich jak on, co sobie jakoś układają życie ze swoimi krzywdzicielami. bo tak jest łatwiej żyć, krzywdziciel okazujesię jednak potrzebny do niektórych rzeczy. I znam takich, co mocno uduchowieni a przebaczenie dla nich nie do przeskoczenia. nie mogą w żaden sposób nawiązać relacji.
M
Maria
4 listopada 2011, 23:12
Rządca z przypowieści był po prostu człowiekiem wyrachowanym, nie kierował się milosierdziem, ale wyrachowaniem. Tak jest rozsądnie. Często jest tak, że pobożni chrześcijanie myślą o wielkich rzeczach, głowami sięgają nieba, a o takich prozaicznych gestach typu podarowanie komuś kwiatów, odpisanie na list, czy chociażby podziekowanie za pamięć, zapominają. Często sama się na tym łapię, że nic nie robię, zaniedbuję kogoś, bo przecież się modlę o tę osobę i myślę ,że to wystarczy A trzeba trochę więcej, trochę nieuczciwego wyrachowania,żeby ktoś wiedział, że jest kochany, doświadczył tego.Tak się tworzy relacje wzajemności.Czasem trzeba się wysilić i zdobyć na coś więcej niż pamięć modlitewna.  Kiedyś ,jeszcze jako osoba żyjąca daleko od Boga ,dużo bardziej zabiegałam o ludzką przyjaźń i w rezultacie miałam dużo przyjaciół. Teraz ,kiedy Bóg jest na pierwszym miejscu zaniedbuję ludzi, powierzam ich Bożemy miłosierdziu i na tym koniec.Ludzie jednak mogą to odbierać jako obojętność. Tak to rozumiem ",że synowie świata są roztropniejsi w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie."
B
beata
4 listopada 2011, 22:38
 Mowiac szczerze nie bardzo rozumiem tej Ewangelii. Przeciez ten czlowiek zrobil to dla swojej korzysci a nie z milosci. Po drugie zarzadzal nie swoim - to zawsze lzej przychodzi. Gdyby jemu ktos byl winien a on zmniejszylby dlug to uwazam za godne pochwaly. 
S
szaliach
4 listopada 2011, 17:19
"... Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światła" Co to właściwie oznacza, czy ktoś to potrafi rozwinąć? No właśnie, od samego rana chodzi mi to po głowie
4 listopada 2011, 13:07
 To jest to, potrzebowałam dzisiaj przypomnienia tej ewangelii!!!
A
autor
4 listopada 2011, 12:47
Nie ma uczucia jednak. Czy to jest przebaczenie? Przebaczenie to nie wyraża się uczuciem, ale postępowaniem.
A
An
4 listopada 2011, 10:30
"... Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światła" Co to właściwie oznacza, czy ktoś to potrafi rozwinąć?
S
synek
4 listopada 2011, 08:51
Przebaczenie dla mnie jest ważne. Z powodu takiego, że zaznałem odrzucenia przez  rodziców. Nie powiem, żebym kiedy chciał, by ponieśli za to karę. Ale było jakieś przygadywanie, upominanie się o przeproszenie, przyznanie do pokrzywdzenia mnie. Czy to był brak przebaczenia? Modliłem się za swoją matkę przepraszając Boga za to co mi wyrządzała. W pewnym momencie przestałem nawiązywać do jej błędów wobec mnie. Żyje pod moim dachem, nie dotykamy oboje przeszłości. Dzięki Bogu stać mnie na wymianę uprzejmości. Nie ma uczucia jednak. Czy to jest przebaczenie?