Szustak OP: O tym, co wkurza Jezusa

Adam Szustak OP

Publikujemy kazanie o. Adama Szustaka OP na III niedzielę Wielkiego Postu z mszy akademickiej w Częstochowie, w duszpasterstwie "Emaus".

Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy.

W świątyni napotkał tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie oraz siedzących za stołami bankierów. Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powyrzucał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu Ojca mego targowiska». Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: «Gorliwość o dom Twój pożera Mnie».

DEON.PL POLECA

W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?» Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo».

Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?»

On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.

Kiedy zaś przebywał w Jerozolimie w czasie Paschy, w dniu świątecznym, wielu uwierzyło w imię Jego, widząc znaki, które czynił. Jezus natomiast nie zwierzał się im, bo dobrze wszystkich znał i nie potrzebował niczyjego świadectwa o człowieku. Sam bowiem wiedział, co się kryje w człowieku.

[-czewa.niedziela.kazanie.mp3-]

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Szustak OP: O tym, co wkurza Jezusa
Komentarze (14)
U
uku
3 kwietnia 2012, 04:29
teraz juz wiem...Bóg mi wywraca stoły,trzeba sie nauczyc przyjmowac to na klate pozdrawiam
S
sosnal
14 marca 2012, 23:16
Sosnal, wkurzasz mnie. :)))))))). Nawet Cie rozumiem :)))))) p.s. założyłem kiedyś koszulkę z Jezusem będąc na wymianie.., ale to co przeżyłem to moje ;-) Polecam t-shirty Frondy! Polecam madeinheaven.pl. Koszulki od infantylnych po całkiem poważne. Czasami latam w nich na motocyklu i wierz mi jako 100 kilowy krótko obciety chłop, chyba nikogo nie zostawiam obojętnym :)
AP
Adrian Podsiadło
14 marca 2012, 22:15
Wojtek, miałbyś rację gdyby za hasłem, które ma przyciągnać szło takie samo puste przesłanie. Gdyby skonczyło się na śpiewaniu o krasnalach wokół ołtarza (mój kolega tradycjonalista przesłał mi kiedyś takie coś umieszcone na youtube). Jeśli jednak wsłuchasz się w rekolekcje (tych nie słuchałem tylko poprzednie o potłuczonych) to zobaczysz, że ta reklama przyciąga do czegoś wartościowego. Szanuje Twoje obawy, ale tym razem nie masz racji :-))) p.s. założyłem kiedyś koszulkę z Jezusem będąc na wymianie studenckiej akurat na lewicującej uczelni. Nie chce się nazywać męczennikiem, bo to by była gruba przesada, ale to co przeżyłem to moje ;-) Polecam t-shirty Frondy!
;
;)
14 marca 2012, 22:04
Sosnal, wkurzasz mnie.
V
v
14 marca 2012, 21:58
Brawo sosnal, brawa dla o. Adama! Chwała Panu za wszystko!
W
wojtek
14 marca 2012, 14:46
Moi drodzy święci oburzeni :) Proszę - nie bądźcie śmieszni. Uwierzcie Jesus jest współczesny, moja córka ma nawet plakietkę, że jest Jezus jest cool ;). Moja droga piętnująca głupotę i śmieszność. Po pierwsze - nigdzie nie wyraziłem oburzenia. Jedynie zaznaczyłem, że taki język ewangelizacji mi się nie podoba. I mam święte prawo do takiej opinii. Po drugie - nazywanie kogoś "śmiesznym" tylko dlatego, że ma odmienne zdanie jest - mówiąc delikatnie - dowodem na brak kultury osobistej i nieumiejętność dyskusji. Po trzeci - jeżeli ktoś rzeczywiście chce, żeby Jezus był cool, Duch Święty czesał, a z Marii była spoko maniura, to proszę bardzo. Każdy ma taki poziom duchowości jaki jest w stanie ogarnąć. A po czwarte - uwspółcześnianie języka ewangelizacji nie iznacza chyba jego degradacji. Idąc dalej, możemy co drugie słowo wciskać "k...a" bo to przecież takie współczesne i młodzieżowe.   
S
sosnal
13 marca 2012, 18:36
Jak powiemy "co wkurza Jezusa" bardziej przyciągnie do podłuchania? Dokładnie to samo mnie uderzyło.....Lecz chyba nie tędy droga. Moi drodzy święci oburzeni :) Proszę - nie bądźcie śmieszni. Uwierzcie Jesus jest współczesny, moja córka ma nawet plakietkę, że jest Jezus jest cool ;). Dominikanie - dziekuje Wam, że jako nieliczni jesteście współcześni i tu i teraz z braćmi i siostrami. Bracie Adamie - dzięki, ze jesteś na całe 46 chromosomów i żaden nie jest Ci obcy :)
W
wojtek
13 marca 2012, 09:00
Jak powiemy "co wkurza Jezusa" bardziej przyciągnie do podłuchania? Dokładnie to samo mnie uderzyło. Nie wiem, dlaczego akurat dominkanie przodują w tym pseudoluzackim stylu, ale to nie pierwsza "produkcja" tego zakonu w stylu "Buddy Jesus". Rozumiem, że język kazań trzeba unowocześnić, a nie posługiwać się językiem martwym, z zeszłego stulecia. Lecz chyba nie tędy droga. 
PV
pierwsze v
13 marca 2012, 08:30
na Languście są zamieszczane nauki o.Adama
V
v
12 marca 2012, 22:52
Witam, czy pojawi się nauka rekolekcyjna o. Adama z dzisiejszego wieczoru? Dzięki!
S
sosnal
12 marca 2012, 19:09
 Dzięki !!!
:
:)
12 marca 2012, 11:00
do posłuchania
:
:)
12 marca 2012, 10:59
Jak powiemy "co wkurza Jezusa" bardziej przyciągnie do podłuchania?
K
Krystyna
11 marca 2012, 22:43
 Wiele kazaż i homillii w życiu słyszałam,ale Wasze kazania są  świetne !