Kto z nas choć raz nie wahał się, podejmując jakąś decyzję? Zaczynając od tych codziennych, których konsekwencje nie są aż tak dotkliwe, kończąc na tych, które wpływają na całe nasze życie, decyzje nieustannie nam towarzyszą. Jeśli stoisz przed jedną z nich, ta modlitwa jest dla ciebie.
Ignacjański rachunek sumienia Marka E. Thibodeaux SJ. Rozeznanie
W rachunku sumienia przeglądamy miniony odcinek naszego dnia po to, by znaleźć chwile, kiedy sprawy nie potoczyły się dobrze - gdy zostaliśmy zranieni prze coś, co nam się przydarzyło, albo gdy zgrzeszyliśmy lub też popełniliśmy błąd. Wielbimy Boga i dziękujemy za momenty łaski. Prosimy o przebaczenie i uzdrowienie, przywołując chwile trudne i bolesne. Przeprowadziwszy refleksję nad minionym dniem, zwracamy się ku temu, który ma nadejść, i prosimy Boga, by wskazał nam potencjalne wyzwania i szanse jutra. "Rozeznanie", to jeden z 34 rachunków sumienia, który można znaleźć w książce "Bóg i Ty" Marka E. Thibodeaux SJ, Wydawnictwa WAM, będącej zbiorem 34 ignacjańskich rachunków sumienia.
W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, Amen.
-
Poświęcam parę chwil na dziękczynienie, dziękując Bogu za jedną lub dwie łaski, duże bądź małe, które dzisiaj otrzymałem.
-
Proszę Boga, aby pokazał mi jakąś decyzję, którą muszę podjąć. Może to być jakaś drobna decyzja, którą muszę podjąć szybko - na przykład: jak postąpić w trudnej sytuacji, czy przyjąć zaproszenie, co powiedzieć komuś, kto prosi nas o radę. Może to również być poważna decyzja, mająca długoterminowe konsekwencje: wybór zawodu, zapoczątkowanie poważnej zmiany w relacji, podjęcie ważnego zobowiązania. Proszę Boga, by pokazał mi leżące przede mną możliwości.
-
Proszę Boga, żeby pokazał mi, jaki wpływ na moje życie miały czynniki składające się na tę decyzję. Proszę Boga, żeby pokazał mi, czy przechylanie szali decyzji w jedną lub drugą stronę prowadziło mnie do większej wiary, nadziei i miłości. Czy pójście w którymś z tych kierunków prowadziło mnie do większej bliskości Boga? Czy dawało mi pokój, który dać może tylko Bóg?
-
Proszę Boga, by pokazał mi, jaki wpływ ta decyzja może mieć na ludzi, których dotyczy. Czy pomoże im, czy ich zrani? Jeśli miałaby ich zranić, czy wyniknie stąd jakieś większe dobro, warte zadanego bólu?
-
Proszę Boga, by pokazał mi moje własne uczucia odnośnie do tej decyzji, zwłaszcza te uczucia, z których nie zdawałem sobie dotąd sprawy. Odkrywając jakieś silne uczucie, proszę Boga, aby wskazał mi jego źródło. Czy pochodzi ono od dobrego, czy od złego ducha we mnie? Innymi słowy, czy to uczucie pochodzi z tej części mojej jaźni, która jest w harmonii z Bogiem, czy z tej, która od Niego ucieka lub się Mu sprzeciwia?
-
Oddaję całą tę sprawę Bogu, mówiąc: "Bądź wola Twoja, Panie". Proszę Boga, aby dał mi teraz pokój serca w odniesieniu do tej sprawy. Proszę Go, by zaprowadził mnie do miejsca w moim sercu, które jest poza emocjami, abym mógł spojrzeć na tę sytuację w bardziej obiektywny sposób.
-
Jeśli czuję się wezwany do podjęcia decyzji w tej chwili, przedkładam tę decyzję Bogu i proszę, by wyprowadził z niej dobro, nawet jeśli jest błędna. Jeśli odczuwam wezwanie do dalszego rozeznawania, proszę Boga o cierpliwość, bym potrafił siedzieć i czekać na Jego wezwanie. Jeśli chodzi tu o poważną decyzję, staram się dostrzec, w którym kierunku Bóg prowadzi mnie w tej chwili i czy kierunek ten jest zgodny z Bożymi inspiracjami w ostatnim czasie.
-
Kończę ten rachunek sumienia powtarzając szeptem: "Bądź wola Twoja, Panie… Bądź wola Twoja, Panie… Bądź wola Twoja, Panie".
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł