Na dobranoc i dzień dobry - Łk 16, 19-31

(fot. Georgie Pauwels / Foter / CC BY)
Mariusz Han SJ

Zamiana aktorów na scenie…

Bogacz i ubogi Łazarz

Jezus powiedział do faruzeuszów: Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody.

Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu.

Lecz Abraham odrzekł: Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać.

Tamten rzekł: Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki.

Lecz Abraham odparł: Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają. Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą.

Odpowiedział mu: Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą.

Opowiadanie pt. "O butach i kamieniach"

W Tybecie, gdzie prawie cały kraj to góry i skały, w pewnym zakątku, cała ziemia pokryta była ostrymi kamieniami: Dla biednych ludzi oznaczało to katorgę: przy każdej okazji ranili sobie do krwi bose stopy.

Pewnego dnia zjawili się we wsi jacyś naprawiacze świata i zaczęli głosić, że w celu poprawy nieznośnej sytuacji potrzeba tutaj radykalnych kroków, a mianowicie trzeba wyłożyć całą okolicę bawolimi skórami.

Usłyszawszy o tym szalonym projekcie miejscowy szewc, powiedział: - Ja osobiście jestem w dalszym ciągu przekonany, że najlepszą pomocą w tym wypadku jest robienie tradycyjnych butów.

Refleksja

Życie uczy nas, że "dziś na wozie, jutro zaś pod nim". Ta złota myśl oddaje nasze codzienne sytuacje i stan permanentej zmiany, która towarzyszy naszemu życiu. Nie możemy być bowiem pewni nie tylko tego co będzie za rok, miesiąc, dzień, czy nawet godzinę. Każda minuta jest niespodzianką i darem Boga. Zwycięzcy bowiem stają się przegranymi, a przegrani cieszą się ze zwycięstwa. Życie zmienia się jak w kalejdoskopie, a aktorami tego "przedstawienia" jesteśmy my sami…

Jezus wciąż uczył i przypominał, że nie możemy być pewni żadnej minuty naszego życia. Dzisiejszy sukces nie oznacza, że jutro będzie tak samo. Na sukces bowiem pracujemy całe nasze życie, nie mając pewności, czy to, co zaplanowaliśmy i co robimy teraz, będzie miało szczęśliwe zakończenie. Dlatego potrzeba nam też wiary, że wszystko co robimy ma sens i to, czego my nie rozumiemy, rozumie sam Bóg, który wzywa nas do nawrócenia i to każdego dnia… 

3 pytania na dobranoc i dzień dobry

1. Dlaczego życie zmienia się jak w kalejdoskopie?
2. Dlaczego praca w ogólnymn bilansie popłaca?
3. Dlaczego nam wiary w naszym życiu?

I tak na koniec...

Świat jest teatrem, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają (William Shakespeare)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Na dobranoc i dzień dobry - Łk 16, 19-31
Komentarze (2)
E
esse
20 marca 2014, 08:35
Może nowy Prowincjał ukróci to deonowe dysydenctwo? Oby Bóg dał
E
esse
20 marca 2014, 08:33
Tyle nie czyńcie tak jak manager deonu - dysydenckiego wobec KEP i biskupów portalu