Na dobranoc i dzień dobry - Łk 9, 43b-45

(fot. attu / Foter / CC BY)
Mariusz Han SJ

Bali się go zapytać…

Druga zapowiedź męki

Gdy tak wszyscy pełni byli podziwu dla wszystkich Jego czynów, Jezus powiedział do swoich uczniów: Weźcie wy sobie dobrze do serca te właśnie słowa: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi.

Lecz oni nie rozumieli tego powiedzenia; było ono zakryte przed nimi, tak że go nie pojęli, a bali się zapytać Go o nie.

DEON.PL POLECA

Opowiadanie pt. "O słoniu i koźle"

Słoń na stare lata dostał pomieszania zmysłów. Dla otoczenia stał się tak groźny, że doraźny sąd zwierzęcy postanowił go zgładzić. Na egzekutorów wybrano najmocniejszych i najlepszych drapieżników. Walka była zacięta i trwała długo. W końcu pokonano wariata i olbrzymie cielsko legło nieżywe na ziemię.

Wówczas przybiegł kozioł i zaczął jak szalony walić rogami w trupa. - Co ci się stało? - zapytał zdziwiony żółw - przecież on za życia nic ci złego nie zrobił; ty byłeś jedyną istotą, której nie uczynił najmniejszej krzywdy. - To właśnie wprawia mnie w taki szał - odburknął rozwścieczony koziołek.

Refleksja

Bojaźń ma to do siebie, że wprowadza w nasze życie lęk, czy też paraliż w podjęciu jakiejkolwiek decyzji. Nie pozwala nam to do końca być sobą, gdyż robimy to, czego tak naprawdę nie chcemy robić. Wpadamy wtedy w pewne tryby i mechanizmy z którymi się nie zgadzamy, ale wydaje nam się, że inaczej już nie można postąpić. To rodzi w nas frustrację i zniechęcenie do tego, co nazywamy naszym codziennym życiem. Tymczasem jest to jeden krzyk niemocy z której nie ma już wyjścia. Tak nam się przynajmniej wydaje…

Jezus uczy nas, że nie lęk przed tym co będzie, ani tym bardziej przed tym co już jest, nie powinny nami kierować. Nie powstaliśmy bowiem po to, aby bać się życia, ale żyć życiem, które dał nam Bóg. To On powołał nas do życia, tak więc czemu mamy się lękać? Powinniśmy zatem z odwagą kroczyć Jego drogami i nie przeznaczać wiele czasu lekom, które towarzysza nam w podejmowaniu każdej decyzji. Zaufanie, że taka jest Jego wola, należy do istoty naszej wiary i całego chrześcijaństwa. Wtedy naszym życiem nie będzie kierował już lęk, lecz zaufanie Temu, który nas stworzył do życia, ale też i do śmierci, która jest integralną częścią tego życia…

3 pytania na dobranoc i dzień dobry

1. Dlaczego jest w nas bojaźń?
2. Jak wyjść z "krzyku niemocy" w naszym życiu?
3. Dlaczego zaufanie Komuś jest tak ważne?

I tak na koniec...

Ludzie szkodzą z bojaźni lub przez nienawiść (Niccolò Machiavelli)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Na dobranoc i dzień dobry - Łk 9, 43b-45
Komentarze (3)
I
Iryska
28 września 2013, 21:22
Do ~m: Bóg nawet z największego zła potrafi wyprowadzić dobro. Ja ostatnio miałam sytuację, kiedy też bałam się o jedność mojej rodziny, a On praktycznie w ostatnim momencie zadziałał i uczynił cuda. Zaufaj Jemu, jeśli nawet Twój mąż nie wróci a Ty będziesz przez to cierpiała, to nie trać wiary, Bóg może wszystko i kiedyś okaże się, że w tej sytuacji to było najlepsze, co mogło Cię spotkać, mimo że po ludzku to jest to podłością i złem. Pozdrawiam i pamiętam w modlitwie.
A
Agata
28 września 2013, 15:59
Może Jezus chce ci przez to coś powiedzieć? Może za mało wierzyłaś i mu ufałaś? Czy nie było może tak, że dopiero teraz zainteresowałaś się Bogiem w czasie smutku,złości, przygnębienia, kiedy wydaje ci się , że życie się zawaliło?
M
m
28 września 2013, 09:35
"taka jest Jego wola" ....   ? by mąż mnie opuścił? by rodzina nie była juz jednością?....