Na dobranoc i dzień dobry - Mk 14, 12-16. 22-26

(fot. much0 / flickr.com / CC BY-NC-ND 2.0)
Mariusz Han SJ

Życiodajna uczta…

Przygotowanie Paschy. Ustanowienie Eucharystii

W pierwszy dzień Przaśników, kiedy ofiarowano Paschę, zapytali Jezusa Jego uczniowie: «Gdzie chcesz, abyśmy poszli poczynić przygotowania, żebyś mógł spożyć Paschę?»

I posłał dwóch spośród swoich uczniów z tym poleceniem: «Idźcie do miasta, a spotka się z wami człowiek, niosący dzban wody. Idźcie za nim i tam, gdzie wejdzie, powiedzcie gospodarzowi: "Nauczyciel pyta: Gdzie jest dla Mnie izba, w której mógłbym spożyć Paschę z moimi uczniami?" On wskaże wam na górze salę dużą, usłaną i gotową. Tam przygotujcie dla nas». Uczniowie wybrali się i przyszli do miasta, gdzie znaleźli, tak jak im powiedział, i przygotowali Paschę.

A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dał im mówiąc: «Bierzcie, to jest Ciało moje». Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: «To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy w królestwie Bożym».

Po odśpiewaniu hymnu wyszli w stronę Góry Oliwnej.

Opowiadanie pt. "Najlepsze wino, Bruno Ferrero"

Pewien mężczyzna i kobieta w dość późnym wieku zawarli związek małżeński. Ku ich zdziwieniu i radości narodził się im syn. Wychowali go z miłością, troszcząc się o wszystko, co możliwe. Pomimo, że byli ubodzy, posłali go do szkoły mądrego mistrza, by mógł wzrastać również duchowo.

Gdy chłopiec powrócił do domu, chciał w jakiś sposób spłacić dług zaciągnięty wobec rodziców.

"Czy mógłbym coś zrobić" pytał "coś, co by wam dało radość?"
"Ty jesteś naszą radością, naszym największym skarbem" odpowiedzieli staruszkowie.
"Jeżeli jednak chcesz zrobić nam prezent, to postaraj się o trochę wina. Lubimy wino, a od wielu lat nie piliśmy nawet łyka..."

Chłopiec nie miał ani grosza. Pewnego dnia, gdy poszedł do lasu po drzewo, zanurzył ręce w wodzie spadającej z wodospadu, zaczerpnął trochę i wypił. Zdawało mu się, że woda ma smak słodkiego wina. Wypełnił wodą bukłaczek, który miał z sobą i wrócił do domu.

"Oto mój podarunek" rzekł rodzicom "Oto bukłaczek z winem dla was".

Rodzice spróbowali napoju, nie czuli niczego poza smakiem wody, ale uśmiechnęli się do syna i podziękowali mu.

"W przyszłym tygodniu przyniosę wam następnym bukłaczek" powiedział syn.

I tak czynił przez wiele tygodni. Staruszkowie przystali do tej gry. Z entuzjazmem pili wodę i byli szczęśliwi widząc radość swego syna. Stało się coś nadzwyczajnego; minęły ich wszelkie dolegliwości i zniknęły zmarszczki. Tak, jakby ta woda miała w sobie jakąś cudowną moc.

Refleksja

Każdy z nas powinien znaleźć coś, co daje mu radość w codziennym życiu. Bez tego bowiem, zamiast uśmiechu na twarzy, pojawi się codzienny grymas, który nie wpływa dobrze nie tylko na nasze samopoczucie, ale i tych, których postawił na naszej drodze Bóg. Każdy mały detal wpływa na to jak żyjemy i czym dzielimy się z innymi ludźmi... 

Jezus zachęca nas, abyśmy byli dobrymi ludźmi. Swoją życzliwością i dobrym nastawieniem do innych ludzi powinniśmy tworzyć wspólnotę ludzi, których nazywamy chrześcijanami. Wspólnota chrztu powinna być zjednoczona ze źródłem, jakim jest Jezus. To on daje nam stół ołtarza i Eucharystii z którego to trzeba jeść i pić, by nie umrzeć na wieki...     

3 pytania na dobranoc i dzień dobry

1. Co daje Ci radość w codziennym życiu?
2. Czym najchętniej dzielisz się z innymi ludźmi?
3. Dlaczego stół Eucharystii jest dla nas tak ważny?

I tak na koniec...

Brońmy się przed pozorami miłości, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą (św. Jan Paweł II, Homilia, Rzym, 1979 r.)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Na dobranoc i dzień dobry - Mk 14, 12-16. 22-26
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.