Na dobranoc i dzień dobry - Mt 12, 14-21
Łagodność służy wszystkim…
Jezus "Sługa Pański"
Faryzeusze wyszli i odbyli naradę przeciw Jezusowi, w jaki sposób Go zgładzić. Gdy Jezus dowiedział się o tym, oddalił się stamtąd. A wielu poszło za Nim i uzdrowił ich wszystkich.
Lecz im surowo zabronił, żeby Go nie ujawniali. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza: «Oto mój Sługa, którego wybrałem, umiłowany mój, w którym moje serce ma upodobanie. Położę ducha mojego na Nim, a On zapowie prawo narodom. Nie będzie się spierał ani krzyczał, i nikt nie usłyszy na ulicach Jego głosu. Trzciny zgniecionej nie złamie ani knota tlejącego nie dogasi, aż zwycięsko sąd przeprowadzi. W Jego imieniu narody nadzieję pokładać będą».
Opowiadanie pt. "O baranku"
Gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło stworzenia, z przyjemnością oglądał, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre; że wszelki zwierz i ptactwo cieszyły się ofiarowanym im życiem. W tym oglądzie spostrzegł jednak jedną istotę, która nie podzielała radości całego stworzenia. Był to baranek.
Bóg zmartwił się cierpieniem przygnębionego zwierzęcia i zapytał: Co ci dolega? - Ach, -odpowiedział baranek szlochając - jestem taki słaby i bezradny, wydany na pastwę innych zwierząt! Dlaczego nie dałeś mi jakiejś broni do obrony? Inne stworzenia mają rogi, kły, ryje, trąby, jad. Mogą wzbijać się pod niebo, potrafią szybko biegać lub zanurzać się na głębię. Tylko ja jestem bezbronny i wystawiony na łup moich wrogów!
Ta szczera skarga wzruszyła Pana. Więc rzekł do baranka: No dobrze, wybierz więc, co chcesz: rogi czy ostre kły? - Ach, nie, mój Panie i Ojcze - odpowiedział baranek - nie chcę żadnej z tych niebezpiecznych broni. Kocham pokój i proszę o taką broń, która mi pomoże zapomnieć doznane krzywdy i która umocni mnie w cierpieniu!
- Dobrze-postanowił Bóg - daję ci trzy najmocniejsze pomoce, jakie obronią cię w każdym nieszczęściu przed zwątpieniem. Ofiaruję ci: łagodność, ducha ofiary i cierpliwość!
Refleksja
Bardzo często łagodność kojarzona jest ze słabością. Tymczasem ten, który jest łagodny to człowiek spokojny, który nie ma w sobie gniewu i niepokoju. Łagodność sercas polega raczej na nie wszczynaniu awantur, kłutni, czy wojen. To ogromna umiejętność w dzisiejszym świecie, gdzie wiele jest napięć i niepokojów, których autorami jest dziś wielu ludzi w pracy, szkole, na boisku szkolnym, czy szkole…
Jezus był cichy i porny sercem. Tą postawą ukazywał łagodność wobec innych ludzi i nią pociągał za sobą tłumy. Nie było w tym słabości. On wiedział czego chce. Realizował plan, który przygotował dla Niego Ojciec. Gdyby nie stanowczość i konsekwencja, nigdy nie osiągnąłby celu, który sobie obrał. Był nim plan zrealizowania misji Ojca, który ma prowadzić ludzi do zbawienia. Łagodność jest tajemniczą mową naszej duszy. Jest ona niewzruszona i konsekwentna, dlatego zawsze zwycięży…
3 pytania na dobranoc i dzień dobry
1. Dlaczego łagodność kojarzona jest ze słabością?
2. Dlaczego warto zachować łagodność w chwilach napięć i niepokojów?
3. Dlaczego łagodność musi być konsekwentna i niewzruszona?
I tak na koniec...
Łagodność i cierpliwość to bliźnięta zrodzone ze wspaniałomyślności (Ali ibn Abi Talib)
Skomentuj artykuł