Na dobranoc i dzień dobry - Mt 17, 10-13

(fot. papalars / flickr.com / CC BY-ND 2.0)
Mariusz Han SJ

Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko…

Przyjście Eliasza

Kiedy schodzili z góry, uczniowie zapytali Jezusa: Czemu więc uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz? On odparł: Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy będzie od nich cierpiał. Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu.

Opowiadanie pt. "O powrocie Mesjasza"

Pewna żydowska legenda opowiada o rabbim, który spotkał pewnego dnia proroka Eliasza. Rabbi wtedy pomyślał sobie: ten człowiek może mi wreszcie powiedzieć, kiedy w końcu przyjdzie obiecany Mesjasz. Jak pomyślał, tak też i zapytał.

- O to musisz Go już sam zapytać - odparł prorok. - A gdzie Go szukać? - chciał wiedzieć rabin. - Siedzi przy bramie miejskiej w Rzymie, pomiędzy biednymi i chorymi i opatruje ich rany - wyjaśnił Eliasz.

Rabbi udał się zatem w drogę i odnalazł bardzo szybko wskazane mu miejsce. I faktycznie zastał wszystko tak, jak opisał prorok. Wykrztusił też z siebie pytanie do Mesjasza, dotyczące terminu Jego powrotu.

Mesjasz odpowiedział krótko: DZISIAJ. Rabbi natychmiast pośpieszył do domu, aby zdążyć przed zachodem słońca.

Późnym wieczorem spotyka znów Eliasza i z wyraźnym rozczarowaniem w głosie wyznaje, że Mesjasz go okłamał: miał przyjść dzisiaj, a tu Go do tej pory nie ma. - Dopóki nie zrozumiesz, co oznacza DZISIAJ, Mesjasz przyjść nie może - usłyszał w odpowiedzi.

Refleksja

Każdy z nas na tej ziemi ma swój wyjątkowy czas, dany mu przez Boga. W jaki sposób ten czas zostanie przez nas spożytkowany, to już zależy tylko od nas. Jest to nasza indywidualna sprawa. Od tego wyboru zależy, czy spędzimy go na płaczu, czy śmiejąc się. Wielu ludzi mówi, że to nie prawda, bo nie mogę decydować, czy dotknie mnie jakieś nieszczęście, czy zostanie mi wydarty np. ukochany człowiek…

Oczywiście, że w jakiś sposób jest to prawda, bo przecież nie chodzi o to, żeby żyć w odrealnionej fikcji, lecz realnym świecie. Nie chodzi o to, aby unikać za wszelką cenę naszego ludzkiego płaczu. Wszak na świecie, oprócz radości, jest też i płacz. I nie da się go uniknąć. To prawda. Ale tylko Bóg sprawia, że potrafimy uśmiechać się przez łzy…

3 pytania na dobranoc i dzień dobry

1. Jak wykorzystujesz czas dany Ci od Boga?
2. Wybierasz płacz, czy uśmiech w codziennym życiu?
3. Potrafisz śmiać się przez łzy? Jak to rozumiesz?

I tak na koniec...

"Niezależnie od tego, czy spędzamy nasze życie śmiejąc się, czy płacząc (smucąc się) - to zawsze jest ten sam czas życia (przysłowie japońskie)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Na dobranoc i dzień dobry - Mt 17, 10-13
Komentarze (1)
B
bo
15 grudnia 2012, 19:50
Każdy z nas na tej ziemi ma swój wyjątkowy czas, dany mu przez Boga Tylko jak go mądrze i dobrze wykorzystać?