Na dobranoc i dzień dobry - Mt 6, 7-15

(fot. Stuck in Customs / Foter.com / CC BY-NC-SA)
Mariusz Han SJ

Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi…

Modlitwa

Jezu powiedział do swoich uczniów: Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie.

Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje! Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego!

Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień.

Opowiadanie pt. "O trudzie modlitwy"

Kiedyś bracia postawili Agatonowi, swemu przełożonemu na pustyni egipskiej, pytanie: Ojcze, która cnota lub dzieło wymaga największego trudu?

- Wybaczcie - odpowiedział Agaton - ale myślę, że nie ma większego trudu jak modlenie się do Boga. Bo wszędzie, kiedy człowiek chce się modlić, nieprzyjaciele zbawienia starają się mu przeszkodzić; widzę bowiem, że z żadnej strony nie grozi mu tyle niebezpieczeństw, co ze strony modlitwy.

I w każdym innym ćwiczeniu, jakiego by się człowiek podjął, jakoś w tym wytrwa, zdobywa spokój; modlitwa jednak wymaga woli aż do ostatniego tchu.

Refleksja

Na naszej modlitwie często zatrzymujemy się tylko na poziomie próśb o rzeczy i sprawy, które leżą nam na sercu. A tych spraw jest codziennie bardzo wiele. Stąd nasze wielomówstwo "zamazuje" w naszej modlitwie to, co jest najbardziej potrzebne. Prosimy bowiem o tak wiele i prawie wszystko, że nasza modlitwa przypomina modlitwę dziecka proszącego św. Mikołaja o prezenty wręcz prawie niemożliwe do zrealizowania. Wiemy sami, że nasza lista życzeń zazwyczaj jest długa…

Jezus uczy nas, że nie ilość słów, ale raczej ich waga jest ważniejsza. Jezus wie bowiem wszystko, zanim go jeszcze poprosimy i może wszystko Wie też, co dla nas ważne, a co nie. Stąd warto wsłuchać się w to, co ma nam do powiedzenia na naszej modlitwie. Jest to możliwe tylko wtedy, kiedy to my będziemy go słuchać, a On do nas mówić. Przy wielości naszych zdań bowiem słyszymy tylko siebie, ale nie słyszymy tego, co On do nas mówi. A przecież ma On tak wiele nam do powiedzenia…  

3 pytania na dobranoc i dzień dobry

1. Z czym przychodzisz do Jezusa na modlitwie?
2. O jakie "prezenty" prosisz Boga? Czy są one konieczne do życia?
3. Na modlitwie wsłuchujesz się w Jezusa, czy w siebie?

I tak na koniec...

Niesłusznie jest myśleć, że nie ma modlitwy, jeśli się nie ma czasu i możliwości odosobnienia (św. Teresa z Ávila)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Na dobranoc i dzień dobry - Mt 6, 7-15
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.