Na dobranoc i dzień dobry - Mt 9, 9-13

(fot. Thomas Hawk / Foter.com / CC BY-NC)
Mariusz Han SJ

Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary…

Powołanie Mateusza

DEON.PL POLECA

Odchodząc z Kafarnaum Jezus ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: Pójdź za Mną! On wstał i poszedł za Nim.

Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami.

Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?

On, usłyszawszy to, rzekł: Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników.

Opowiadanie pt. "Pochwała Ewangelii"

"Powieść - rzeka Karola Dickensa (1812-70) pt. "Klub Pickwicka" zawiera ogromną problematykę moralną. Znajdujemy w niej m.in. pełną ekspresji pochwałę Ewangelii, świadczącą o głębokim zrozumieniu znaczenia Jezusa dla ludzkiego życia.

Harriet czyta Alicji Ewangelię: "Czytała odwieczną księgę dla wszystkich znużonych i obarczonych ponad siły, dla wszystkich nieszczęśliwych, upadłych i opuszczonych na tej ziemi.

Czytała błogosławioną opowieść, w której ociemniały kaleka, sparaliżowany żebrak, łotr, kobieta z piętnem hańby, wszyscy ci, których unika ten świat, znaleźli swoją cząstkę, i ani pycha, ani obojętność, ani mędrkowanie na przestrzeni niezliczonych wieków istnienia ludzkości nie będą w stanie im jej odebrać czy umniejszyć choćby o jedną tysięczną część atomu.

Czytała o chwale Tego, który poprzez wszystkie nadzieje i smutki człowiecze, od urodzenia aż do śmierci, od dzieciństwa do późnej starości, bierze udział w całym życiu człowieka, we wszystkich jego okresach i we wszystkich okolicznościach, w każdym cierpieniu i smutku - wie o wszystkim, zawsze pełen miłosierdzia".

Refleksja

Bóg powołuje każdego, obojętnie z jaką przeszłością i teraźniejszością. Powołuje bogatego i biednego, ale też i grzesznika, albo człowieka wolnego od wszelkich większych przewinień. Bóg nie ma względu na osoby i Jego sposób działania w życiu każdego człowieka zawsze jest wielką niewiadomą, ale też i niespodzianką. Realizując swoje powołanie człowiek odkrywa świat Boga w swoim życiu. Odkrywa go często w różnych ciekawych i niespodziewanych momentach własnego życia…

Jezus zachęca nas, abyśmy wciąż odkrywali to co nowe. Nie jest dla Niego ważne kim byliśmy, lecz przede wszystkim kim jesteśmy teraz. Chce budować na tym co jest, nawet jeśli jest to jakoś połamane, skrzywione, czy grzeszne. On wie, że nie ma ideałów, stąd tak ważne jest dla Niego, abyśmy byli świadomi i zaangażowani w "leczniczy proces", jakim jest codzienne życie przepełnione miłością…

3 pytania na dobranoc i dzień dobry

1. Jak odkryć swoje powołanie?
2. Jak budować na tym, co już jest?
3. Codzienność pomaga Ci, czy przeszkadza realizować powołanie?

I tak na koniec...

Każdy człowiek ma prawo wątpić w swoje powołanie i czasem zbłądzić. Nie wolno mu tylko o nim zapomnieć. Kto nie wątpi w siebie, jest niegodzien, bo ślepo wierzy w swoją moc i popełnia grzech pychy. Błogosławiony niech będzie ten, kto doświadcza chwili zwątpienia (Paulo Coelho)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Na dobranoc i dzień dobry - Mt 9, 9-13
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.