Obecna trasa Drogi Krzyżowej nie pokrywa się z drogą, jaką przeszedł Jezus od Antonii na Golgotę. Została opracowana i wytyczona przez franciszkanów przybyłych w XIV wieku do Ziemi Świętej i ma charakter pokutny i modlitewny, nie historyczny. Na przestrzeni kilkunastu stuleci zabudowa starej Jerozolimy wewnątrz murów obronnych uległa poważnym zmianom. Miasto było kilkakrotnie burzone i odbudowywane. Zatarł się bieg ulic z I wieku.
Największych zmian dokonali Rzymianie po drugim powstaniu żydowskim w latach 132-135, kiedy żydowską Jerozolimę, po jej zburzeniu, przemianowano na rzymską Aelia Capitolina. Wytyczone wówczas dwie główne ulice cardo, biegnące po części równolegle względem siebie, zachowały swój bieg niezmiennie po dziś dzień. Również na zmianę planu miasta miał wpływ trzeci odcinek muru obronnego, którego budowę rozpoczął Herod Agryppa I w latach czterdziestych, a ukończono go na krótko przed wybuchem pierwszego powstania antyrzymskiego w 66 roku. Wówczas to Golgota znalazła się w obrębie murów miejskich, a zatem samo miejsce kaźni, jak i przyległe tereny, stały się obiektem intensywnego zasiedlania. Tak zatem dwa punkty na obecnej Drodze Krzyżowej posiadają historyczne odniesienia: początek drogi w rejonie zburzonej twierdzy Antonii i jej kres we wnętrzu Bazyliki Grobu Pańskiego, gdzie znajduje się Kalwaria i sam Grób. Należy podkreślić, że wytyczona przez franciszkanów trasa Drogi Krzyżowej nie była pierwszą próbą tego typu. Chrześcijanie od najdawniejszych czasów pragnęli podążać po śladach Jezusa. W okresie bizantyńskim opracowano trasę od pałacu Kajfasza do pretorium Piłata i dopiero stamtąd na Kalwarię. Podział chrześcijan na zachodnich i wschodnich oraz przynależność po szczególnych kościołów i sanktuariów do zachodnich katolików i Greków prawosławnych mocno skomplikowały bieg tradycyjnej trasy. Na jej zmianę wpłynęła również lokalizacja meczetów po opanowaniu Jerozolimy przez Arabów.
Znajdująca się w obrębie klasztoru franciszkańskiego kaplica Biczowania, skąd chrześcijanie katolicy zwykle rozpoczynają indywidualne nabożeństwo Drogi Krzyżowej, jest budowlą późną, pochodzącą z 1838 roku. Bracia Mniejsi nabyli znajdującą się w tym miejscu ruinę kaplicy średniowiecznej od Ibrahima Paszy, odbudowali ją i w następnym roku otworzyli dla kultu religijnego. Wystrój wnętrz pochodzi z XX wieku, głównie z 1929 roku i w większości jest dziełem artystów włoskich, zatrudnionych przez franciszkanów pochodzących w przeważającej części z Włoch.
Położona w obrębie tego samego dziedzińca kaplica Skazania na Śmierć posiada podobną historię, jak poprzednia, z tym że odbudowano ją na średniowiecznych pozostałościach w 1904 roku. Na uwagę zasługuje znajdujący się w środku rzymski pawiment, mogący być fragmentem dziedzińca twierdzy Antonia, sławnym Lithostrotos z Ewangelii św. Jana. Niektórzy archeolodzy upatrują w nim jednak resztek pawimentu z forum cesarza Hadriana ułożonym w tym rejonie po 135 roku. Nie można wykluczyć, że rację mają jedni i drudzy, gdyż trudno sobie wyobrazić, aby po zburzonej Antonii usuwano także bruk jej dziedzińca tylko po to, by go powtórnie kłaść na forum. Być może lokalizacja forum nowej Jerozolimy Aelia Capitolina była podyktowana istnieniem ogromnego placu po wewnętrznym dziedzińcu Antonii.
Miniaturowy model Jerozolimy z czasów Jezusa lub Drugiej Świątyni (w historiografii okres 538 r. przed Chr. - 70 r. po Chr.), wystawiony obok kaplicy Skazania na Śmierć w arkadach klasztoru franciszkanów, pozwala zaznajomić się z topografią miasta sprzed dwóch tysiącleci.
Muzeum archeologiczne, urządzone w klasztorze franciszkańskim przy sławnej szkole biblijnej i archeologicznej - Studium Biblicum Franciscanum - pozwala zapoznać się z licznymi zabytkami ruchomymi, pochodzącymi z wykopalisk franciszkańskich prowadzonych w różnych miejscach Ziemi Świętej.
Lithostrotos, o którym mówi Jan Ewangelista (por. J 19,13), stanowi jedyną w swoim rodzaju pamiątkę związaną z Męką Jezusa Chrystusa. Fragment herodiańskiego pawimentu uważanego za Lithostrotos można oglądać w podziemiach klasztoru Sióstr Syjońskich, zgromadzenia założonego w XIX wieku przez Alfonsa Ratisbonne, francuskiego Żyda konwertytę, który nabył dla zgromadzenia teren przy Via Dolorosa wraz z budynkami. Ponieważ jest to własność prywatna, wprawdzie położona w dzielnicy muzułmańskiej, dało się przeprowadzić w podziemiach klasztoru kompleksowe badania archeologiczne. W ich trakcie odsłonięto znaczne fragmenty podziemnej Jerozolimy, zabezpieczono je i dzięki pracom konserwatorskim udostępniono do zwiedzania.
Kościół Ecce Homo współtworzy zespół klasztorny Sióstr Syjońskich. Współczesna ta budowla została tak zaprojektowana, aby boczne przęsło rzymskiego łuku tryumfalnego, przeznaczonego dla ruchu pieszych, mogło stanowić prezbiterium z ołtarzem do odprawiania Mszy św. W półsklepieniu apsydy widnieje współczesna mozaika z krzyżem typu rawenneńskiego na złocistym tle.
Rozpięty wysoko ponad ulicą Via Dolorosa łuk Ecce Homo jest najwyższym przęsłem trójczłonowego łuku tryumfalnego, przeznaczonym dla ruchu rzymskich pojazdów kołowych. Jedno przęsło, północne, przeznaczone dla pieszych, zachowało się w doskonałym stanie i jest wkomponowane w ołtarz kościoła Ecce Homo klasztoru Sióstr Syjońskich. Drugie boczne przęsło, południowe, nie jest widoczne z powodu jego wmurowania w budynki muzułmańskie. Istnieje rozbieżność wśród badaczy w kwestii chronologii tej budowli. Do niedawna przeważała opinia, iż łuk został wzniesiony w okresie przebudowy Jerozolimy po 135 roku i jest dziełem architektów cesarza Hadriana. Ostatnio niektórzy badacze łączą jego powstanie z osobą króla Heroda Agryppy I, który około 44 roku podjął zakrojone na szeroką skalę prace upiększające Święte Miasto, w tym zamówił trzeci odcinek muru obronnego wokół dzielnicy Bezeta. Miał on również ufundować i ten łuk na cześć rzymskich cesarzy, którym zawdzięczał stanowisko i błyskotliwą karierę. Zwolennicy tej teorii powołują się na styl łuku, który bardziej nawiązuje do stylu budowli tryumfalnych z okresu panowania Oktawiana Augusta aniżeli Hadriana. Co więcej, pawiment wokół łuku, ułożony z ogromnych monolitów, zdaje się pochodzić z czasów Hadriana, a łuk nie stoi na tym pawimencie, lecz na litej skale, czyli musiał być wcześniejszy aniżeli otaczający go wybrukowany plac. Przed Hadrianem tylko Herod Agryppa I mógł w sercu żydowskiej Jerozolimy ufundować Rzymianom łuk wysławiający ich czyny.
Oczywiście, łuk zwany popularnie Ecce Homo nie ma nic wspólnego z Piłatem i z wyprowadzonym przezeń do Żydów ubiczowanym Jezusem. To wyprowadzenie Jezusa przed lud odbyło się w obrębie Antonii, na jakiejś galerii otwartej na plac zatłoczony ludźmi. Nie mogło to być na jednym z wewnętrznych dziedzińców twierdzy, gdyż Żydzi nie weszli do pretorium, aby się nie skalać (J 18,28) pobytem w miejscu okupowanym przez pogan.
Zbiornik Strution, znajdujący się głęboko w podziemiach klasztoru Sióstr Syjońskich, jeszcze głębiej aniżeli Lithostrotos, jest najprawdopodobniej dziełem inżynierów Heroda Wielkiego, którzy wydrążyli ten głęboki basen dla zaspokojenia coraz bardziej zwiększających się potrzeb zaopatrzenia Świątyni w wodę. W czasach Jezusa zbiornik ten był otwarty i zabezpieczony przed wpadnięciem w głębiny. Obecnie jest przesklepiony. I znów istnieje rozbieżność co do daty zamknięcia zbiornika kamiennym sklepieniem. Za sugestią Józefa Flawiusza jedni badacze utrzymują, że sklepienie pochodzi z okresu oblężenia Jerozolimy przez Rzymian podczas pierwszego powstania w latach 66-70, kiedy to piąty legion usypał wały oblężnicze naprzeciwko Antonii, w środku tak zwanej sadzawki Strution (BJ 5,468). Inni są zdania, że sklepienie pochodzi z czasów przebudowy Jerozolimy po drugim powstaniu w latach 132135, kiedy nad zbiornikiem ułożono kamienny bruk forum. Dywagacje chronologiczne uczonych mają związek z odtworzeniem wyglądu Jerozolimy czasów Jezusa.
Pokazywana jako Więzienie Chrystusa kaplica Greków prawosławnych, przylegająca niemal bezpośrednio do klasztoru Sióstr Syjońskich, nie ma nic wspólnego z prawdą historyczną. Znajdujące się pod schodami groty o różnym przeznaczeniu nie mogły być więzieniem dla rzekomo przetrzymywanego tam Jezusa podczas procesu w pretorium Piłata.
Przy trzeciej stacji Drogi Krzyżowej, ufundowanej z inicjatywy ks. Stefana Pietruszki-Jabłonowskiego i między innymi ze składek żołnierzy polskich stacjonujących w Ziemi Świętej podczas drugiej wojny światowej, znajduje się wejście na niewielki dziedziniec, prowadzący do XIX-wiecznego kościoła katolików ormiańskich. Częściowo stoi on na miejscu kościołów z okresu bizantyńskiego i z epoki krucjat - Matki Boskiej Spasmos - upamiętniających spotkanie Maryi z Jezusem w drodze na Kalwarię, co jest przedmiotem rozważania przy czwartej stacji Drogi Krzyżowej, położonej tuż obok i ufundowanej jak poprzednia z inicjatywy ks. Jabłonowskiego.
Piąta stacja Drogi Krzyżowej znalazła pomieszczenie we współczesnej kaplicy na rogu ulicy Tariq al-Wad będącej alternatywnym rzymskim cardo i wspinającej się ostro po schodach ulicy Tariq al-Saray. Rozważa się tu pomoc Szymona z Cyreny w niesieniu krzyża Jezusowego.
Szósta stacja Drogi Krzyżowej odprawiana jest w połowie ulicy Tariq al-Saray, która w dalszym ciągu nosi nazwę Via Dolorosa, przy kaplicy melchickiej (greckokatolickiej) pod wezwaniem św. Weroniki. Kaplica ta zajmuje miejsce bardzo wczesnego bizantyńskiego kościoła.
Siódma stacja Drogi Krzyżowej znajduje się w obszernej kaplicy zbudowanej na skrzyżowaniu czterech ulic, z których jedna to główny suq handlowy muzułmańskiej dzielnicy, dawna główna ulica rzymska Cardo Maximus w Aelia Capitolina. Stojąca w środku kolumna prawdopodobnie należała do kolumnady cardo.
Ósmą stację Drogi Krzyżowej rozważa się na ulicy al-Khanqah przy murze greckiego klasztoru św. Karalambosa, nieco pod górę w stosunku do poprzedniej stacji.
Na tyłach Bazyliki Grobu Pańskiego, tuż przy wejściu do klasztoru koptyjskiego, przed wmurowaną w ścianę kolumną, rozważa się stację dziewiątą Drogi Krzyżowej.
Pozostałe stacje Drogi Krzyżowej rozpamiętuje się już wewnątrz Bazyliki Grobu Pańskiego, cztery kolejne na Kalwarii i ostatnią, czternastą - przy Grobie Chrystusa.
Skomentuj artykuł