Oto święty, który znalazł mi męża

(fot. shutterstock.com)
Nini / swietyjozef.kalisz.pl/ br

Na początku wydało mi się to oczywiście śmieszne - całe życie szukam tego jedynego, a tu nagle jakiś święty z obrazka miałby mi pomagać? Niemniej postanowiłam spróbować - choćby po to żeby udowodnić babci, że nie ma już żadnej nadziei i że w mojej sytuacji i święty nie pomoże. I oto stało się...

Odkąd pamiętam zawsze miałam dużo kolegów,  ale żaden z nich nie nadawał się na jakiegoś porządnego chłopaka. Miałam iść z kim do kina i na imprezy, nie brakowało mi też propozycji łóżkowych, ale żadna z tych znajomości nie była tą właściwą znajomością - wiecie, taką , która poderwie serce, dusze i wszystkie wnętrzności.

Zaczaruje mi świat i sprawi ,że będę umierać po nocach z miłości do kogoś. Nie - nie było czegoś takiego. Zero iskry Bożej, zero romantycznych uniesień, ciągle tylko nudna - cenna oczywiście, ale nudna w tym sensie, że ciągle tylko - przyjaźń.

Koleżanki powychodziły za mąż, poznajdowały swoje drugie połówki jabłek i pomarańczy a ja nic. Niby nie samotna, bo otoczona wianuszkiem adoratorów, ale jednak w głębi serca sama. Miałam 29 lat i już straciłam nadzieje.  Wtedy moja babcia podsunęła mi pewną modlitwę do św. Józefa i obrazek i kazała się modlić.

Na początku wydało mi się to oczywiście śmieszne - całe życie szukam tego jedynego, a tu nagle jakiś święty z obrazka miałby mi pomagać? Niemniej postanowiłam spróbować - choćby po to żeby udowodnić babci, że nie ma już żadnej nadziei i że w mojej sytuacji i święty nie pomoże.

Odmawiałam tą modlitwę dzień w dzień rano i wieczorem, przez pół roku. I oto - stało się. Byłam na wakacjach z koleżanka w Chorwacji i poznałam Rafała. I rzeczywiście było w końcu trzęsienie ziemi w moim sercu i miłość od pierwszego spojrzenia.

Cztery miesiące po spotkaniu już wychodziłam za mąż. Dzisiaj po dwóch latach jestem nadal bardzo szczęśliwa i mamy już nawet owoc naszej miłości - roczną córeczkę.

Możecie się ze mnie śmiać, ale ja jestem przekonana, że dzięki modlitwie do świętego Józefa jestem dziś tak szczęśliwa jak jestem.

Wszystkim poszukującym polecam tą modlitwę - warto jej zaufać:

Święty Józefie przeczysty Stróżu Dziewicy
Dziękuje Ci że jeszcze nie wyszłam za mąż,
Święty Józefie ty wiesz kto ma zostać moim mężem,
pozwól mi spotkać tego człowieka ,
spraw aby był to człowiek dobry,
który będzie mnie kochał i szanował
tak jak ty kochałeś i szanowałeś Najświętszą Maryję,
Święty Józefie doprowadź do zerwania każdej znajomości,
która nie podoba się panu Bogu,
Obiecuję Ci dochować czystości przedmałżeńskiej,
Nadać pierwszemu dziecku na imię Józef (lub na drugie imię),
oraz mówić wszystkim, że takiego dobrego męża mam dzięki Bogu i Tobie

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Oto święty, który znalazł mi męża
Komentarze (30)
AK
Agnieszka Kuzia-Koteras
12 maja 2017, 19:37
Cieszę się, że modlitwa poskutkowała
10 maja 2017, 08:11
Ja się modliłem do Świętych o dobrą, czystą żonę wiele razy, jednak mnie olali, mam używaną….
MC
Maurycy Ciamciara
27 kwietnia 2016, 07:53
Potwierdzam krótko: dzięki Św. Józefowi w czerwcu - 5 rocznica ślubu. Także zawdzięczam Jemu opiekę materialną, w której często nie widziałem wyjścia... On zawsze znalazła i pomógł. Dzięki Ci Święty Józefie...
B
Bogdan
26 kwietnia 2016, 23:26
Poproszę wersję dla mężczyzn :)
27 kwietnia 2016, 13:45
wersja dla mezczyzn, jest (jakby innaczej) modlitwa do Najswietszej Oblubienicy Maryji Naszej Ukochanej Mamy :)
K
Kinga
26 kwietnia 2016, 20:25
nie poddawajcie się! Św. Józef zawsze pomaga, ZAWSZE!!! modliłam się o powrót chłopaka, ale dostałam coś piękniejszego- dużo wiary i nową znajomość, człowieka tak wspaniałego, że przerosło to moje najśmielsze oczekiwania! W dodatku na prawdę w cudowny sposób poznikały moje problemy finansowe- wiem, że to również za sprawą kochanego św. Józefa.
MG
Malwina Gawlas Janik
25 listopada 2015, 21:47
Witam;) ja przez około 5lat modliłam się do św. Józefa o dobrego męża i św. Józef mi pomógł;)od 2,5roku jesteśmy razem, od 2miesięcy małżeństwem, zakochana byłam mnóstwo razy i wierzę, że tylko dzięki wstawiennictwu św. Józefa poznałam tego mężczyznę, który był mi przeznaczony prosto od Pana Boga;) chwała Panu;)
K
Kasia
5 grudnia 2014, 23:48
Mam 40 lat, chciałabym wyjśc za mąż, ale długie czekanie sprawiło, że stałam się zgorzchniała i zamknęłam na możliwości poznania swojej połówki. Pewnie, że się modliłam do św. Józefa, niedługo, ale nie starczyło mi sił; prawie nigdzie nie wychodzę i za wiele nie oczekuję. Z dnia na dzień gasnę.
27 kwietnia 2016, 13:50
Spobuj Nowenny Pompejanskiej! Matka poprowoadzi Cie prosto do Serca Jej Syna! A Jezus wezmie Twoje zgorzkniale Serce i napewno je przemieni! Zaufaj Mu! Niech sie stanie Jego wola!
K
Kasia
26 listopada 2014, 13:50
Nigdy nie zostałam wysłuchana przez św. Józefa w żadnej sprawie. Te świadectwa są bez sensu. Takie odgrzewane co jakiś czas kotlety.
JZ
Jożin z bażin
26 listopada 2014, 22:14
Bez przesady, wszystkim nie pomoże :D
M
Mewa
27 listopada 2014, 01:16
Stek bzdur i nic więcej.
24 listopada 2015, 21:17
Pan Bóg (za pośrednictwem swoich Świętych) wysłuchuje modlitw zawsze. Tylko czasem Jego odpowiedź brzmi "Nie", a czasem "Jeszcze nie" ... Więcej wiary, a przeniesiesz góry :-)
I
Itd
26 listopada 2014, 09:20
Od kilkunastu lat modlę się do św. Józefa o kandydata na męża. Krecą się rozwodnicy, mężczyźni z problemami w związkach małżeńskiech, więc nie jestem zainteresowana. Chyba nie odstaję od przecietnych mężczyzn ani urodą, ani zachowaniem, nie "siedzę w kącie". Minęło mi juz 41 lat więc straciłam nadzieję na potomstwo. I nie piszcie, że źle się modlę itd., bo robię to z wielką wiarą, ale chyba z dnia na dzień zaczynam tracić nadzieję na zmianę tej sytuacji. tak rozczarowanie zaczyna dominować. Gratukuje tym, którzy zostali wysłuchani, mnie jest po prostu przykro.
L
lili
26 grudnia 2014, 19:46
Myślę, że problemem jest to, że urodą nie odstajesz od przeciętnych mężczyzn:)
I
Itd
9 lutego 2015, 16:35
No właśnie, chociaż widać, że to moje przejęzyczenie, to znajdzie się ktoś, kto "bystrością" swoją skupi się nie na istocie, tylko na błędzie.
NC
niewinna czarodziejka
25 listopada 2014, 22:12
To świadectwo już kiedyś było publikowane. 4 miesiące po poznaniu się ślub? Moim skromnym zdaniem ciut za szybko. Choć kto wie? Może takie związki są najsensowniejsze. Przynajmniej wiedzą, czego chcą.
AZ
Aneta z Piekar Śląskich
25 listopada 2014, 19:26
Gratuluję Autorce i również polecam wstawiennictwo tego Świętego. Mimo braku tekstu tej modlitwy prosiłam św. Józefa o męża i w Jego święto odbyłam pierwszą randkę. Świętujemy już 10 Rocznicę Ślubu !!!
A
aga
25 listopada 2014, 16:52
Ja również wiele zawdzięczam Św. Józefowi. 
A
Aleksandra
24 listopada 2014, 20:15
Ja także polecam Św Józefa - modliłam się o męża nie pół roku lecz 3 lata ale efekt wart jest swojej ceny:) Mój przyszły mąż czekał na mnie jeszcze dłużej :) Po 3 miesiącach znajomości jestem zaręczona z mężczyzną mojego życia. Pozdrowienia dla wszystkich cziciceili św.Józefa! 
P
Patryk
24 listopada 2014, 16:02
A ja nie rozumiem szukania miłości na siłę. Jeśli jej nie ma, to nie ma. Jeśli przyjdzie, to dobrze, ale ten "przymus", że "muszę poznać kogoś, muszę wyjść za mąż" jest okropny. W ten sposób można unieszczęśliwić siebie i drugą osobę. Nic na siłę.
A
Aga
24 listopada 2014, 17:02
Wychodzę z podobnego założenia. CZasem warto sobie odpuścić, by sie miło rozczarować.. Tyle, że ktoś by zapytał : ile można czekać? ;)
ML
Małgorzata Lipiec
17 grudnia 2015, 16:41
A ja to rozumiem, bo samotność boli. Uważam, że się modlić ale też trzeba szukać. Modlitwa i szukanie mają iść w parze. Jeśli ktoś szuka ludzi z katolickimi zasadami to mnóstwo takich osób jest na www.betania.pl
A
Anula
24 listopada 2014, 15:29
Majac 40 lat tracilam niemal nadzieje na znalezienie mojej drugiej polowki.. w czerwcu natrafailam na te modlitwe.. w lipcu poznalam mezczyzne, ktory wlasnie mi sie oswiadczyl.. nie ma rzeczy niemozliwych!! Chwala Panu!! :)
K
Kasia
26 listopada 2014, 13:52
Chciałabym mieć takie doświadczenie.
K
kasia
31 marca 2015, 22:04
Super:)
U
Ula
22 listopada 2014, 20:38
Święty Józef jest niesamowity, nam pomógł w znalezieniu domku. Wszystkie trudne sprawy związane z remontem Jemu powierzaliśmy i zawsze mieliśmy pomoc.
R
Rafał
22 listopada 2014, 12:28
Ja również dzięki modlitwie do św. Józefa odnalazłem moją ukochaną. Polecam tę modlitwę wszystkim.
L
Lena
22 listopada 2014, 08:43
Piękne świadectwo, oby Wam się szczęściło. A córeczce daliście na imię Józefina :) ?
L
lola
25 listopada 2014, 00:36
Dobre :)