Po wieczorze kawalerskim ich życie wywróciło się do góry nogami

(fot. facebook.com/meg.alexander1)
dobrewiadomosci.net.pl / facebook.com / jp

Ten wieczór nie skończył się dla niego dobrze. Na szczęście, narzeczeni mimo to kilka miesięcy później wzięli ślub.

Kiedy wszedł do wody, jedna z dziewczyn powiedziała: "co robi Brett? Czemu on tak dziwnie pływa?" Kilka minut później, kiedy był już na brzegu, powiedział: "Nic nie czuję, Meg. Tak bardzo cię kocham i tak mi przykro. Tak bardzo cię kocham".

Po wypadku przewieziono go do szpitala na Florydzie. Tam wszystkiego się dowiedzieli - doznał paraliżu od szyi w dół, ponieważ uderzył głową w dno.

Brett przyznaje, że to była dla niego katastrofa, ale od tego czasu przeszli wspólnie długą drogę.

Teraz Brett chciałby przejść z wózka inwalidzkiego na ręczny tak, żeby mogli spędzać więcej czasu aktywnie. Marzą także o powiększeniu rodziny, o dzieciach.

Jego narzeczona, kiedy wspomina dzień ślubu, podkreśla, że to była najbardziej ekscytująca chwila w życiu. Zwłaszcza po tym wszystkim, co się wydarzyło.

- Nigdy nie straciliśmy z oczu naszego celu, jakim było wspólne życie - podkreśla 30-letnia Meg.

- Jesteśmy drużyną i tak naprawdę po prostu wspaniałą parą - mówi Brett.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Po wieczorze kawalerskim ich życie wywróciło się do góry nogami
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.