Ślub jest uroczystością, a małżeństwo ucztą

(fot. shutterstock.com)
Willima J. Byron SJ /br

Jeśli młodzi będą rozumieć wodę z Kany Galilejskiej jako metaforę łaski, będą potrafili sobie wyobrazić siebie jako dwie stągwie czekające na łaskę i przemienione w dobre wino dla siebie nawzajem.

Poniższa historia z Ewangelii często jest czytana podczas ceremonii ślubnych:
Trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego: "Nie mają wina". Jezus jej odpowiedział: "Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? [Czy] jeszcze nie nadeszła moja godzina?". Wtedy Matka Jego powiedział do sług: "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie". Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Jezus rzekł do sług: "Napełnijcie stągwie wodą". I napełnili je aż po brzegi. Potem powiedział do nich: "Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu". Ci więc zanieśli. Gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem - a nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli - przywołał pana młodego i powiedział do niego: "Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory". Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie (J 2, 1-11).

Pary, które wybierają to czytanie, wiedzą, że ich ślub jest uroczystością, a ich małżeństwo ucztą. Opowieść z Kany jest szansą na przypomnienie w homilii o tym, że małżeństwo jest również przedsięwzięciem. Maryja odgrywa główną, aczkolwiek cichą rolę w tej opowieści. Interweniuje w imieniu zwykłych ludzi i w rezultacie jej interwencji moc Pana objawia się w niezwykłej rzeczywistości, która w przeciwnym razie pozostałaby zwyczajnym ludzkim zdarzeniem. Pokazuje, w jaki sposób małżeńskie przedsięwzięcie może dobrze się zacząć.

W przesłaniu Maryi zawarta jest lekcją dla każdej młodej pary rozpoczynającej wspólne życie w małżeństwie. Lekcja ta została zawarta w słowach, które Maryja wypowiedziała pod adresem sług: "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie". Maryja nie powiedziała: "On wam dokładnie powie, co macie robić". W gruncie rzeczy mówi: "Bez względu na to, jak nieprawdopodobne lub dziwne mogą się wydać Jego polecenia, wypełnijcie je". To tak jakby mówiła: "To nie będzie wam się wydawało słuszne; być może nie będzie logiczne. Powie wam, abyście zaczerpnęli wody, kiedy wiemy, że to, czego potrzebujemy, to wino. Jednak bez względu na to, co wam powie, bez względu na to, jak dziwne się wam to wyda, zróbcie to, pod warunkiem że mówi do was Pan. Zróbcie, cokolwiek wam powie".

DEON.PL POLECA

Słowa te przypominają rodzinie i przyjaciołom nowożeńców o konieczności modlitwy za nich, modlitwy o to, aby pozostali otwarci na wolę Bożą, uważnie słuchali Jego słów, aby potrafili iść wszędzie tam, gdzie poprowadzi ich Boża Opatrzność, czynić wszystko, co Bóg im wskaże. Jeżeli nie będą słuchać Boga, On nie będzie w stanie kierować ich małżeńskim przedsięwzięciem. Jak mieliby być w stanie "uczynić, cokolwiek im powie", jeśli nigdy nie będą Go słuchać, poświęcać Mu cichego czasu ani się modlić? Wzajemne słuchanie zawsze będzie ważne. A jeszcze ważniejsze będzie ich wspólne słuchanie Boga, który powołał ich do ich własnej Kany w ich własnym czasie.

Każda współczesna para kaneńska powinna być zachęcana do tego, aby patrzyła na Jezusa oczami Maryi. On jest młody i uśmiechnięty, jest przyjacielem gotowym do pomocy. Jeśli młodzi będą rozumieć wodę jako metaforę łaski, będą potrafili sobie wyobrazić siebie jako dwie stągwie czekające na to, aby zostały napełnione łaską tego sakramentu i poprzez to przemienione w dobre wino dla siebie nawzajem. Ten cichy cud na ich weselu jest wynikiem obecności boskiej mocy w osobie Jezusa. Podobnie jak dzięki cudowi w Kanie "uwierzyli w Niego Jego uczniowie", każda chrześcijańska para może doświadczyć pogłębienia swojej wiary dzięki cudowi własnych więzów małżeńskich.

Więcej w książce: HOMILIE ŚLUBNE ŚLUBUJĘ Cl... Willima J. Byron SJ

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ślub jest uroczystością, a małżeństwo ucztą
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.