Tylko w tym jednym przypadku spowiednik może dać ci rozgrzeszenie

(fot. unsplash.com)
bp Grzegorz Ryś / biskup-rys.pl

W spowiedzi jest jeden warunek, który spowiednik musi spełnić, żeby dać ci rozgrzeszenie. Poznaj szczegóły.

Droga Światła: VII. Zmartwychwstały Pan przekazuje Apostołom władzę odpuszczania grzechów
"Miłość wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma".

Miłość wszystko przetrzyma. Miłość potrafi "przetrzymać" grzech. I tylko ona to potrafi! Dlatego, dając Kościołowi władzę odpuszczania grzechów, zadajesz nam jednocześnie MIŁOŚĆ DO GRZESZNIKA! Nie mając miłości do grzesznika, nie jestem moralnie dysponowany do tego, by rozgrzeszać. Będę go upokarzał, zbywał, lekceważył (wtedy, kiedy mówi mi o tym, o co najchętniej zachowałby dla siebie, nie mówiłby nikomu...). Daj mi miłość do grzesznika! Tak jak mi dałeś władzę rozgrzeszania. Daj mi wstręt do grzechu, i miłość do grzesznika!

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tylko w tym jednym przypadku spowiednik może dać ci rozgrzeszenie
Komentarze (1)
Agamemnon Agamemnon
5 maja 2016, 21:13
Przebaczenie leży u podstaw transcendentalnego ontosu, u źródeł uniwersalnej dobroci. Agamemnon (IV rp - Filozofia w poezji (spotkania w gaju Akademosa) Rozgrzeszenie Tak wielkiego daru w żadnym wypadku jak mniemam nadużywać nie wolno. Ideologia manicheistyczna zakorzeniona w Kościele katolickim wszędzie węszy grzech tam gdzie go nie ma. Spowiednik by mógł pomóc penitentowi, powinien być człowiekiem wykształconym. Czy zatem św. Jan Vianney był człowiekim wykształconym? Na swoje środowiskowe potrzeby niewątpliwie tak.