W tej bazylice przechowywany jest prawdziwy skarb. To płaszcz świętego Józefa

Relikwiarz z płaszczem świętego Józefa (fot. EWTN / YouTube.com)
ncregister.com / tk

Spośród wielu relikwii przechowywanych w rzymskich bazylikach jedna jest szczególnie wyjątkowa. To płaszcz świętego Józefa, drogocenna pamiątka po opiekunie Świętej Rodziny.

  • W bazylice św. Anastazji w Rzymie od 1600 lat przechowywany jest płaszcz św. Józefa – cenna relikwia, która mogła otulać Dzieciątko Jezus.
  • Z płaszczem związana jest legenda o handlarzu Izmaelu, który po jego przyjęciu doznał cudownego uzdrowienia, podobnie jak jego żona i chora krowa.
  • Maryja zapewniła, że każdy, kto odda się pod opiekę św. Józefa, otrzyma Boże błogosławieństwo.

Płaszcz świętego Józefa

Ta wyjątkowa relikwia przechowywana jest w bazylice św. Anastazji w Rzymie. Razem z płaszczem Józefa w relikwiarzu znajduje się welon, który miał należeć do Maryi. Te niezwykłe pamiątki przywiózł do bazyliki św. Hieronim i są one strzeżone w tej świątyni już od 1600 lat.

DEON.PL POLECA

 

 

O płaszczu św. Józefa można przeczytać w XIX-wiecznej książce "The Life and Glories of St. Joseph" ("Życie i chwała św. Józefa"): "Nie zachowały się żadne bezpośrednie relikwie św. Józefa — jedynie fragmenty jego szat, uświęcone przez kontakt z jego świętym, a jak wierzymy, uwielbionym już ciałem. Rzym posiada cenną relikwię w postaci paliusza, czyli płaszcza świętego Józefa, tym bardziej godną czci, że zapewne wielokrotnie otulał on Boskie Dziecię trzymane w ramionach Józefa. Ta drogocenna relikwia była przechowywana w starożytnej kolegiacie św. Anastazji, zbudowanej około roku 300 przez Apollonię, rzymską patrycjuszkę, która pragnęła złożyć tam ciało św. Anastazji, dziewicy i męczennicy.

Uważa się, że św. Hieronim, wezwany do Rzymu przez papieża Damazego w sprawach jego pontyfikatu, przez trzy lata odprawiał Mszę Świętą przy ołtarzu, przy którym przechowywana była ta relikwia. Kielich, którego wówczas używał, jest do dziś pokazywany".

Relikwiarz z płaszczem św. Józefa i welonem Maryi (fot. EWTN / YouTube.com)

Legenda o płaszczu św. Józefa

Z płaszczem św. Józefa wiąże się pewna legenda. Józef, cieśla z Nazaretu, potrzebował drewna do swojej pracy. Święta Rodzina była bardzo uboga i nie miała wystarczających środków, by pokryć cały koszt zakupu. Wówczas Maryja zasugerowała Józefowi, aby ofiarował swój ślubny płaszcz - dar od niej - Izmaelowi, od którego kupowali drewno, do czasu pokrycia kosztów.

DEON.PL POLECA


Skąpy handlarz Izmael początkowo nie chciał przyjąć płaszcza, lecz w końcu zmienił swoje zdanie. Później w jego życiu zaczęły dziać się cuda. Okazało się, że Izmael cierpiał na wrzody oczu i nie mógł znaleźć odpowiedniego lekarstwa. Dzień po tym, jak przyjął od Józefa płaszcz, w cudowny sposób odzyskał zdrowie. Zmieniła się także jego żona. Z kobiety o trudnym charakterze stała się łagodną osobą.

Uleczona została również najlepsza krowa Izmaela, na którą handlarz położył płaszcz. Gdy mężczyzna zobaczył, jak wiele cudów się wydarzyło, nie chciał już oddać ubrania Józefowi. Darował mu cały dług i odtąd zapewniał mu bezpłatnie całe potrzebne drewno.

Jak mówi legenda, Izmael wraz z żoną odwiedzili później Świętą Rodzinę, przynosząc dary. Wówczas Maryja powiedziała im, że każdy, kto odda się pod opiekę jej małżonka, św. Józefa, zostanie pobłogosławiony przez Boga.

Źródło: ncregister.com / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W tej bazylice przechowywany jest prawdziwy skarb. To płaszcz świętego Józefa
Komentarze (3)
AD
~Anna Dolata
18 marca 2025, 07:50
A gdzie kopytko osiołka, na którym Józef wiózł Maryję do Egiptu???
NW
~Nikt Ważny
18 marca 2025, 20:20
Wśród tych bardziej wartościowych warto również wspomnieć: pióro ze skrzydeł archanioła Gabriela, które podczas Zwiastowania uronił, dwie głowy przepiórek zesłanych Izraelitom na puszczy”, olej, w którym poganie św. Jana chcieli usmażyć, szczebel z drabiny, która przyśniła się Jakubowi, łzy Marii Egipcjanki, rdza z kluczy św. Piotra, krople potu św. Jerzego, które wylał w walce ze smokiem. To dopiero są relikwie. Sanderus to się znał na rzeczy. P.S. Dla mnie najbardziej szokujące dzisiaj jest, że ś.p. pan Włodzimierz Skoczylas miał tylko 37 lat, gdy grał Sanderusa, a mi jawił się starym człowiekiem :))))
NW
~Nikt Ważny
17 marca 2025, 21:39
Tylko jak ten płaszcz znalazł się w V wieku? Przechowywali go i chronili pzrez 400 lat? Hmmm, nawet ewangeliści nie uważali św. Józefa za na tyle ważną osobę, by jej poświęcić odpowiednio dużo miejsca na kartach swoich przekazów. Tak bardzo pragniemy namacalnych artefaktów z czasów pobytu Chrystusa na ziemi, że wierzymy w niesłychane historie i legendy. A to tak naprawdę nie ma większej wartości. W najbliższym kościele, gdzieś za rogiem, jest Ktoś, przy Kim ten płaszcz (nawet jeśli jest prawdziwy) nie ma żadnego znaczenia - Żywy i Prawdziwy Jezus Chrystus, obecny w Najświętszym Sakramencie. I myślę, ze Św. Józef, Mężny Opiekun Zbawiciela, woli byśmy oddawali cześć i chwałę jego Synowi, niż ekscytowali się jego starym płaszczem.