Fenomen św. Rity

(fot. Wacław Laba)

Czemu tu dziś przyszliście? - pytam parę młodych ludzi, których spotykam w krużgankach kościoła św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Krakowie. Każde z nich trzyma w dłoni różę. Oboje ładni, dość wysocy, trochę przejęci. I tak jakoś razem.

Wyróżniają się wśród gęstniejącego z minuty na minutę tłumu pielgrzymów. "Pomogła nam i bardzo chcemy podziękować" - mówią Ewa i Paweł. Zgadzają się na krótką rozmowę. Spieszymy się. Jest 22 maja, ok. godz. 17.50 i za chwilę zacznie się uroczysta msza odpustowa ku czci św. Rity.

Chyba cud
O św. Ricie dowiedzieli się przypadkiem. Ewa: "W zeszłym roku byliśmy na pielgrzymce we Włoszech i Cascia była jednym z miejsc docelowych. Sanktuarium jest w górach, pięknie położone. Zostawiliśmy jej swoją prośbę. Dostaliśmy tekst modlitwy, była przetłumaczona po polsku. I cały czas ją odmawiamy." Pytam, czy widzieli ciało św. Rity w szklanej trumnie. Paweł: "Tak, zwłoki sa wystawione, nie uległy rozkładowi. Rzeczywiście leży człowiek, nawet nie zmumifikowany. Troszkę skóra ucierpiała, ale to nie jest taki rozkład, jak powinien być po latach.". Jak byście to wytłumaczyli? - drążę. "No, chyba cud" - mówią z uśmiechem. Przyjdziecie tu za rok? "Tak. Mamy nadzieję, że już z naszym cudem..."
Śmiejemy się, wszystko jasne. Składam gratulacje. Przyprowadzili ze sobą siostrę i przyszłego szwagra. Po godzinie spędzonej na takich rozmowach dochodzę do wniosku, że Rita jest najbardziej skuteczną świętą w kościelnym panteonie. A jej obszar "działania" to przecież sprawy "niemożliwe do zrealizowania"!
Pewnie są tacy, którzy tej skuteczności (jeszcze?) nie doświadczyli. Ale u augustianów ich nie spotkałam.
Z ziemi włoskiej do Krakowa
Według proboszcza parafii, o. Marka Donaja OSA, kult św. Rity, patronki od spraw trudnych i beznadziejnych, od 10 lat cieszy się w Polsce coraz większym zainteresowaniem. Od kilku - rośnie jak na drożdżach.
Pytam o to innego augustianina, Wiesława Dawidowskiego OSA, autora książki "Święta Rita" (WAM 2008). Przyjechał z Warszawy, bo ma swój deal ze św. Ritą. W zamian za załatwienie ważnej sprawy, obiecał jej, że każdego 22 maja odprawi dla niej mszę św.
O. Dawidowski OSA: "Jest to kult oddolny, bardzo żywy. Kiedy my augustianie powróciliśmy do Krakowa po wielu latach nieobecności, nie zdawaliśmy sobie sprawy, jaki mamy skarb w kościele. Aż przyjechała grupa pielgrzymów z Włoch. Przyszli i mówią: tu jest figura św. Rity, chcielibyśmy się pomodlić. A my: "o, rzeczywiście, ona należy do serca naszej tradycji.". We Włoszech Margherita Lotti, czyli święta Rita (1381-1457) jest bardzo popularna.
Jej wspomnienie obchodzi się 22 dnia każdego miesiąca. Proboszcz mówi, że na "małe Rity" przychodzi po 1,5 tys. osób. 22 maja to największe święto (rocznica śmierci). Ludzie stoją w kościele oraz kaplicach, na krużgankach (są telebimy), w ogrodzie, na ulicy. W czasie mszy - nawet w zakrystii. Niektórzy przynoszą ze sobą składane stołeczki.
W tym roku było ok. 3 tys. osób, ale tego dowiem się po kilku dniach. Na razie cieszę się, że przyszłam o 16.00. Wkrótce zrobi się taki tłok, że swoboda ruchu i konwersacji się skończy.
Trud codzienności
Proboszcz Donaj OSA: "W miastach, gdzie kult jest zapoczątkowany, ludzie organizują na miejscu święto w tym dniu. U nas w kościele są głównie ludzie z Krakowa i okolic." Potwierdza to moja pobieżna sonda, Ale są też pielgrzymi z Katowic, Bielska - Białej, Opola, Łodzi. Z całej Polski.
Modlą się pod figurą św. Rity (piękna rzeźba). Mogą pocałować wystawione pod nią relikwie. Kupują książki, płyty, medaliki, modlitewniki i paczki zasuszonych płatków róż. Dwie parafianki sprzedają je w krużgankach.
Większość jest indywidualnie, ale trafiam i na delegację - trzy harcerki z ogniska św. Rity, ze Skautów Europy. Są "po cywilnemu". Pytam, jak czczą swoją patronkę na co dzień. - "Jak któraś przewodniczka ma problem, to pisze to na maila i wszystkie się modlimy nowenną do św. Rity". Ale czy św. Rita jest atrakcyjna dla młodzieży? - dopytuję. Ta z długimi włosami i różą w dłoni: "każdy ma czasem jakąś osobistą tragedię i kiedy chce się naprawdę zmierzyć z czymś trudnym, to św. Rita jest patronką, do której można się zwrócić."
Zanim Margherita Lotti wstąpiła do klasztoru augustianek w Castia, miała męża i dwóch synów, prowadziła zwykłe zycie. Nikt nie rozumie lepiej niż ona, codziennych trosk i tragedii. Była zakonnicą i stygmatyczką. Odkrywam, że kult św. Rity świetnie się wpisuje w tzw. świętość życia codziennego typową dla współczesnej duchowości świeckich.
Róże jak chleb
Rita jest "świętą od róż". Pod koniec życia ciężko chorowała. Kuzynkę, która przyszła ją odwiedzić w klasztorze, poprosiła o przyniesienie róży z ogrodu. Styczeń w górach jest zimny. Mimo to kuzynka różę znalazła. Kwitła pod śniegiem. Podczas nabożeństwa święci się róże.
Proboszcz opowiada, że kiedyś rzucił pomysł: przynoście dwie róże. Drugą można komuś ofiarować: "Nawet obcemu człowiekowi. Ty nie masz róży? To proszę masz, ja mam dwie.". Niektórzy przyszli bez róż. Inni mają ich całe bukiety.
Co pani zrobi z tyloma różami? - pytam Jadwigę spod Krakowa "To dla znajomych. Chciałam poświęcić róże i ofiarować św, Ricie. Oni potrzebują jej pomocy." Pani obok, nie chce podawać imienia: "Komuś dam. Nie trzeba wszystkiego zostawiać sobie, tylko komuś też ofiarować."
Pod koniec nabożeństwa ksiądz biskup odczyta formułę, a księżą wejdą w tłum i pokropią kwiaty święconą wodą. Gdy ludzie je uniosą do góry, kościół stanie się wieolokolorowym ogrodem. Róż jest więcej niż ludzi.
Jezus rozmnożył chleb na pustyni, by nakarmić głodnych uczniów. Róża Rity rozmnaża się od 600 lat.
W kolejce do relikwii
O co proszą ludzie? "Jestem jedenasty raz. Co roku przychodzimy z mężem. Nie wyobrażam sobie, żebym tego dnia tutaj nie była. Jak to się zaczęło? Moja przyjaciółka była rok wcześniej, miała bardzo poważne kłopoty ze zdrowiem. Ona bardzo wierzy, że św. Rita jej pomogła." - Elżbieta z Rząski.
Marię z woj. świętokrzyskiego spotykam w długiej kolejce do ucałowania relikwii. Jest tu drugi raz: "Cztery lata temu byłam, prosiłam i otrzymałam wielką łaskę. Koleżanka z Kazimierzy Wielkiej bywa tu co roku. Pożyczyła mi książkę i czytając ją, natknęłam się na datę 22 maja. Wtedy, w 1987 roku, urodziła się moja córka. Nie wiem czy mogę mówić..." - moment wahania. "Mogę, bo to już przeszłość. Córka, bardzo ładna dziewczyna, weszła w złe towarzystwo. Były narkotyki, było bardzo źle. Modliłam się bardzo dużo, w różnych zakątkach świata. Trafiłam tu, do św Rity, oddałam jej córkę i nawróciła się, zerwała z narkotykami. Pomaga teraz innym młodym. Wyszła za mąż, jest w ciąży. Prawdopodopodobnie to będzie dziewczynka. Będzie Rita. Dziś są córki urodziny. Ją polecam i dzieciątko." Maria namówiła na przyjazd Mariana, z tej samej parafii.
Najczęściej - wiem to od siostry Krystyny, augustianki - ludzie proszą o pomoc w kwestii problemów ze zdrowiem i w rodzinie (konflikty, przemoc, alkohol, narkotyki). W maju pojawia się "o zdanie matury". Potwierdza to Mateusz ze wspólnoty Sykomora. Też się modlił i maturę zdał. Siostra Krystyna co miesiąc drukuje 5 - 6 stron próśb, które spisuje z korespondencji (tradycyjnej i mailowej) napływającej do klasztoru i z kartek zostawionych w kościele. Prośby spisują też bezpośrednio w parafii. W tym roku nazbierało się ich ok. 2 tys.. Odczytywano je 3 dni.
Czeterdziestominutowe świadectwo przed mszą dała nawrócona celebrytka, była modelka ale i narkomanka, ofiara przemocy, Ania Golędzinowska. Mnóstwo ludzi przystępowało w tym czasie do spowiedzi, nierzadko po długiej przerwie.
22 maja 2010 roku stał się jednym z ważniejszych świąt w religijnym kalendarzu Krakowa. Mszę celebrowało 24 kapłanów, w tym prowincjał augustianów o. Jan Biernat OSA i ks. dziekan Zygmunt Kosek. Przewodniczył ks. bp. Grzegorz Ryś. Postanowił skrócić kazanie z powodu duchoty i upału. Był chyba trochę zdziwiony ilością wiernych.
Z okazji 24 rocznicy kapłaństwa otrzymał wielki bukiet kwiatów. Oczywiście róż.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Fenomen św. Rity
Komentarze (49)
23 maja 2016, 22:53
Potwierdzam, św. Rita zawsze uprasza łaski u Boga , jestem jej bardzo za to wdzięczny.
MP
Marysia Paproc
11 stycznia 2016, 07:12
Św Rita jest oznaką nadzieji i nie tylko znana jako włoski patron. Wielu z nas w potrzebie prowadziło  konwersacje z nią aby natchneła nas i dała nam wiare w lepsze jutro pozdrawiam [url]http://www.profesor.pl/forum/read.php?5,402501,page=3[/url] bydgoszcz
M
Małgorzata
13 maja 2015, 09:12
Błagam Cię Święta Rito Uproś u Pana Naszego Jezusa Chrystusa łaskę uzdrowienia z choroby nowotworowej mojego męża Leszka 
A
Ania
8 maja 2015, 16:41
Święta Rito przemień moje życie smutne i szare i spraw aby człowiek którego postawiłaś na mojej drodze mógł być ze mną.Twoja czcicielka
K
kik2255
21 sierpnia 2014, 12:45
Święta Rito błagam Cię aby człowiek którego tak kocham przejrzał na oczy odszedł od nałogu i wrócił do mnie bo bardzo go kocham, pomoge mu we wszystkim. Święta ukochana Rito nie zostawiaj mnie bez pomocy proszę.............
I
iki2255
21 sierpnia 2014, 12:43
Święta Rito pomogłaś mi już raz błagam nie odtrącaj teraz mej prośby. Tak bardzo Ci ufam..........
M
MKR111
5 czerwca 2014, 20:06
Święta Rita patronka spraw trudnych i beznadziejnych http://pochwalony.eu/?p=2513
T
teresa
10 marca 2014, 09:50
Św Ryto wstaw się do Pana za Kubą i Łukaszem
Z
z****
4 marca 2014, 16:48
Dziękuję Ci, świeta Rito!!!
K
krz***
11 lutego 2014, 16:18
Św.Rito, proszę o zdrowie dla ciężko chorej Kasi. Proszę o szczególne wstawiennictwo dla niej u Boga. Święta Rito, proszę o wsparcie i siły dla rodziny w tych trudnych chwilach.Już tak wiele przeszli. Wszystkich czytających proszę o modlitwę za Kasię, za przyczyną św. Rity. Dziekuję. Świeta Rito bądź przy niej, proszę.
K
KZ
9 lutego 2014, 17:28
Kochana św. Rito, proszę Cię najpokorniej, pomóż mi znaleźć właściwego, dobrego człowieka,który będzie moim mężem.Proszę Cię też o dzieci.Obiecuję córeczce nadać Twoje imię - Rita. Bardzo o tym marzę. Św.Rito proszę Cię też o zdrowie w mojej  rodzinie i o milość i jedność w niej, a także o poprawę stosunków miedzy wspólpracownikami w mojej pracy. Kocham Cię św.Rito i cieszę się,że Cię poznałam, a to dzięki trudnościm, które są w moim życiu. Proszę pomóż św, Rito!!!
B
bogobojna
31 maja 2013, 18:35
sw.Rito spraw by Dawid odwrocil sie od wszystkiego co niszczy jego dusze tak by kiedys mogl stanac przed Bogiem pelen zaslug.
M
matka
31 maja 2013, 18:20
sw.Rito spraw by moi synowie nawrocili sie do Boga,otworzyli swoje serca i umysly na milosc do kobiety i wybrali ta z ktora wejda w szczesliwy zwiazek malzenski jesli to jest zgodne z wola Boga.A mnie niech pozwola odejsc do mezczyzny ktory bedzie mnie szanowal i kochal nie katowal.
E
Ewa
22 maja 2013, 20:10
Św. Rito,wTwoje święto proszę Cię o wstawiennictwo w mojej trudnej sprawie u Pana Boga, wierzę że mi pomożesz. Twoja czcicielka
K
Kazimierz
22 maja 2013, 19:22
Swięta Rito proszę Cię o wstawiennictwo u Pana Boga w moich trudnych sprawach.
I
Iza
22 maja 2013, 08:14
Święta Rito Kochana to Ty sama mnie znalazłaś i otoczyłaś opieką nie tylko mnie ale całą moją rodzinę. Dziękuję Ci serdecznie za wszystkie łaski którymi nas obdarzasz i proszę w dniu Twego Święta pomóż nam w naszej bardzo cieżkiej sytuacji finansowej bo zaczyna mnie to przerastać. Niech Bóg Cię dalej obdarza łaskami i pozwala na pomoc wielu ludziom. Serdeczne Bóg zapłać.
S
Staszek
20 maja 2013, 22:40
Św. Rito, dziękuję za Twoje wstawiennictwo przed Bogiem i pomoc w szczęśliwym powrocie. 
M
Mariusz
18 kwietnia 2013, 01:36
Bóg mi świadkiem, że modlitwa z prośbą o wstawiennictwo u Niego do Św. Rity działa. Przekonałem się o tym na własnej skórzei to dość szybko, bo w okresie krótszym niż pół roku. Sprawy z ludzkiego punktu widzenia były niemożliwe i trudne.
T
Teresa
17 kwietnia 2013, 13:17
Św.Rito proszę Cię o szczęśliwy przebieg operacji który wyznaczony jest na 22 kwietnia w dzień twojego święta.Wierzę Św.Rito że będziesz przy mnie i oddalisz strach który mnie nadchodzi.Proszę uproś łaski której tak bardzo potrzebuje.
M
Maria
17 kwietnia 2013, 09:57
Ta sama autorka napisała już książkę o św. Ricie, zwłaszcza o jej rosnącym kulcie w Polsce, była na Targach Katolickich. Dobra rzecz.
P
Piotr
17 kwietnia 2013, 00:27
Święta Rito, proszę Cię, wyproś nawrócenie dla syna Macieja i jego żony, by wzięli ślub sakramentalny.
M
Monika
16 kwietnia 2013, 20:55
Św.Rito Spraw aby Mirek pojawił się w moim zyciu aby jego serce otworzyło się na moje abyśmy byli razem.Monika
S
sonia
4 kwietnia 2013, 23:25
Św Rita pomaga mi w najważniejszej bardzo trudnej sprawie mojego życia, kiedy już traciłam nadzieje a miałam jej zawsze bardzo dużo, stał się CUD który sprawił że dostałam sił i odzyskałąm wiarę, sprawa jeszcze się nie skończyła ale wierzę goracą że Św Rita wciąż będzie wstawiać się za moją prośbe. Opatrzność czuwa nade mną ratując mnie zawsze kiedy jest już bardzo źle. Módlcie się i nie przestawajcie wierzycć :)))
A
ania
25 marca 2013, 10:28
Święta Rito, potężna orędowniczko u Boga, proszę wstaw się za mną u Boga i wyjednaj mi łaskę znalezienia dobrej pracy.
SM
SKUTECZNA MODLITWA
19 marca 2013, 16:12
O potężna i sławna Święta Rito, oto u twoich stóp nędzna dusza potrzebująca pomocy, zwraca się do ciebie z nadzieją, że zostanie wysłuchana. Ponieważ jestem niegodny z tytułu niewierności mojej, nie śmiem spodziewać się, że moje prośby będą zdolne ubłagać Boga. Dlatego wyczuwam potrzebę, aby mieć za sobą potężną orędowniczkę, więc ciebie wybieram sobie, Święta Rito, ponieważ ty właśnie jesteś niezrównaną Świętą od spraw trudnych i beznadziejnych. O droga Święta, weź do serca moją sprawę, wstaw się do Boga, aby uprosić mi łaskę, której tak bardzo potrzebuję i o którą tak gorącą proszę (tutaj wyrazić łaskę, o którą się prosi) Nie pozwól mi odejść od ciebie nie będąc wysłuchanym. Jeżeli jest we mnie coś, co byłoby przeszkodą w otrzymaniu łaski, o którą proszę, pomóż mi usunąć tę przeszkodę: poprzyj moją prośbę swymi cennymi zasługami i przedstaw ją swemu niebieskiemu Oblubieńcowi, łącząc ją z twoją prośbą. W ten sposób moja prośba zostanie przedstawiona przez ciebie, wierną oblubienicę spośród najwierniejszych. Ty odczuwałaś boleść Jego męki, jak mógłby on odrzucić twą prośbę i nie wysłuchać jej? Cała moja nadzieja jest więc w tobie i za twoim pośrednictwem czekam ze spokojnym sercem na spełnienie moich życzeń. O droga Święta Rito, spraw, aby moja ufność i moja nadzieja nie zostały zawiedzione, aby moja prośba nie była odrzuconą. Uproś mi u Boga to, o co proszę, a postaram się, aby wszyscy poznali dobroć twego serca i wielką potęgę twego wstawiennictwa. O Najsłodsze Serce Jezusa, które zawsze okazywało się tak bardzo czułe na najmniejszą nędzę ludzkości, daj się wzruszyć moimi potrzebami i nie bacząc na moją słabość i niegodność, zechciej wyświadczyć mi łaskę, która tak leży mi na sercu i o którą prosi Cię dla mnie i ze mną Twoja wierna oblubienica, Święta Rita. O tak, za wierność, jaką Święta Rita zawsze okazywała łasce Bożej, za wszystkie zalety, którymi uhonorowałeś jej duszę, za wszystko co wycierpiała w swym życiu jako żona, matka i zakonnica, i w ten sposób uczestniczyła w Twej bolesnej męce i wreszcie z tytułu nieograniczonej możliwości wstawiania się, przez co chciałeś wynagrodzić jej wierność, udziel mi Twej łaski, która jest mi tak bardzo potrzebna. A Ty, Maryjo Dziewico, nasza najlepsza Matko Niebieska, która przechowujesz skarby Boże i rozdzielasz wszelkie łaski, poprzyj Twoim potężnym wstawiennictwem modły Twej wielkiej czcicielki Świętej Rity, aby łaska o którą proszę Boga, została mi udzielona. Amen
IL
inny LINK
19 marca 2013, 15:28
"O potężna i sławna Święta Rito, oto u twoich stóp nędzna dusza potrzebująca pomocy, zwraca się do ciebie z nadzieją, że zostanie wysłuchana. Ponieważ jestem niegodny z tytułu niewierności mojej, nie śmiem spodziewać się, że moje prośby będą zdolne ubłagać Boga. Dlatego wyczuwam potrzebę, aby mieć za sobą potężną orędowniczkę, więc ciebie wybieram sobie, Święta Rito, ponieważ ty właśnie jesteś niezrównaną Świętą od spraw trudnych i beznadziejnych. O droga Święta, weź do serca moją sprawę, wstaw się do Boga, aby uprosić mi łaskę, której tak bardzo potrzebuję i o którą tak gorącą proszę (tutaj wyrazić łaskę, o którą się prosi)" [url]http://rita.blox.pl/2006/01/BARDZO-SKUTECZNA-MODLITWA-W-SPRAWACH-TRUDNYCH-I.html[/url] ... [url]http://swietarita.blogspot.com/2011/05/skuteczna-modlitwa-do-sw-rity-w.html[/url]
E
e
19 marca 2013, 15:01
prosze o łąski i uzdrowienie Św Rito. Nikt nie jest w stanie mi pomoc jestem upokarzana wysmiewana nikt mi nie wierzy. Bardzo cierpie z uszami i glowa, z jelitem zoladkiem gardlem,zebami, blagam dopomoz. Aby krew byla zdrowa. Bardzo cierpie.. potrzebuje Twego wstawiennictwa
I
Iga
8 marca 2013, 11:37
Ukochana Święta Rito, serdecznie i z całego serca dziękują Ci za wszystko, co dla mnie uczyniłaś. To, co wydawało się niemożliwe, stało się realne. Błagam Cię, poproś wraz ze mną Naszego Pana Jezusa Chrystusa o dobre wyniki badań mojego męża. Bardzo go kocham i potrzebuję. Potrzebują go też dzieci. Bardzo chciałabym, żeby Nasz Król Jezus, pozwolił mu być ze mną jeszcze długo tu, na ziemi. Błagam o pomoc!
DD
Dzień Dziecka
1 czerwca 2012, 19:44
św Rita jednała tych, co się żarli. Miałaby pełnę ręcę roboty z takim mądralą XXXXXXL Leszkiem :-).
ŚM
ŚWIĘCI MOCNI górą !!
1 czerwca 2012, 14:31
 
LS
le sz
1 czerwca 2012, 13:45
<a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipokryzja">A to było co?</a>: Domyślam się że modlitwa do Pana Jezusa nic nie dała? Najwyraźniej, albo jest nieżyczliwy i nic nie może, albo jest nieżyczliwy i złośliwy? Całe szczęście, że skoro Pan Bóg jest taki niedobry, to mamy jeszcze różnych świętych, którzy są gotowi robić dla nas różne cuda jak ich się poprosi odpowiednią formułką... Następnym razem spróbuj pomodlić się do Artemidy Efezkiej, podobno potrafi robić większe cuda ;-[ Nie rozumiem?
1 czerwca 2012, 13:38
@XLeszek ps @m0cna, zwracam Ci uwagę, że Twoje wpisy są zwyczajnym atakiem personalnym. Ty nie wypowiadasz się merytorycznie na temat moich wpisów, a usiłujesz im się przeciwstawiać przyczepiając mi mającą mnie zdyskwalifikować łatkę - a to że zdradziłem się jako protestant, a to że zapewne jestem jehowitą. <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipokryzja">A to było co?</a>: Domyślam się że modlitwa do Pana Jezusa nic nie dała? Najwyraźniej, albo jest nieżyczliwy i nic nie może, albo jest nieżyczliwy i złośliwy? Całe szczęście, że skoro Pan Bóg jest taki niedobry, to mamy jeszcze różnych świętych, którzy są gotowi robić dla nas różne cuda jak ich się poprosi odpowiednią formułką... Następnym razem spróbuj pomodlić się do Artemidy Efezkiej, podobno potrafi robić większe cuda ;-[
LS
le sz
1 czerwca 2012, 13:08
@XLeszek. O, to Ty jesteś protestant. Dobrze wiedzieć. Nieprawda, nie jestem protestant. Czy wg Ciebie to tylko protestanci modlą się do Pana Boga? Protestanci negują obcowanie świętych. Nieprawda. Protestanci nie negują obcowania świętych, negują jego katolickie rozumienie powiązane z kultem świętych - a to jednak niezupełnie to samo. I biorąc pod uwagę historyczne przyczyny (kupczenie odpustami) oraz współcześnie pleniące się pogaństwo i bałwochwalstwo w ramach rzekomego kultu świętych (czego przykładów jest aż nadto) to wcale się protestantom zbytnio nie dziwię. Ale masz rację. nie tylko oni. Także np. Świadkowie Jehowy. To ma być jedynie Twoja złośliwość czy może teraz sugerujesz że jestem tzw. świadkiem Jehowy? Gdybym napisał, że nie tylko oni to Twoja odpowiedź: 'masz rację. nie tylko oni' byłaby prawdziwa. Ale ja nic takiego nie napisałem, więc sugerując iż pisałem fałszujesz moją wypowiedź. A tak poza tym, to twierdząc że śJ negują obcowanie świętych wprowadzasz w błąd niezorientowanych w ich doktrynie. Bo wg ich wierzeń nie jest tak, że są święci ale nie ma obcowania świętych. Tzw. świadkowie Jehowy nie wierzą w nieśmiertelność duszy i wg ich wierzeń z chwilą śmierci cielesnej człowiek przestaje istnieć, więc zwyczajnie nie ma komu obcować. ps @m0cna, zwracam Ci uwagę, że Twoje wpisy są zwyczajnym atakiem personalnym. Ty nie wypowiadasz się merytorycznie na temat moich wpisów, a usiłujesz im się przeciwstawiać przyczepiając mi mającą mnie zdyskwalifikować łatkę - a to że zdradziłem się jako protestant, a to że zapewne jestem jehowitą.
1 czerwca 2012, 12:30
@XLeszek. O, to Ty jesteś protestant. Dobrze wiedzieć. Nieprawda, nie jestem protestant. Czy wg Ciebie to tylko protestanci modlą się do Pana Boga? Protestanci negują obcowanie świętych. Ale masz rację. nie tylko oni. Także np. Świadkowie Jehowy.
A
a
1 czerwca 2012, 08:25
Święta, kochana Rito módl się za nami! Dziękuję, że w dniu Matki dostałam bukiet czerwonych róż.
E
ebecedeeefgie
1 czerwca 2012, 00:54
Do dziś pamiętam, jak po modlitwie do św. Rity wszystko zaczęło sie zmieniać...propozycja pracy, poprawa relacji, wewnęrzne uzdrowienia ... To cuda, moje cuda, któe wtedy wydawały sie niemożliwe ... Dziekuję Ci, św. Rito !!! Ludzie wiary wiedzą o co chodzi. Pozdrawiam :-) Cieszę się razem z Tobą. Mam również ulubionych i skutecznych Świętych danych od Boga do wspierania :-))) Bóg jest wielki i Dobry, że daje nam tę pomoc i możliwość skorzystania z niej... o cudach już nie napiszę, bo niejaki XLeszek krąży, by pożreć nas w cąłości (obśmiać się).
L
leszek
31 maja 2012, 22:33
Święta Rita raczej nie będzie idolem współczesnych feminsitek, Zamiast rzucić męża brutala tkwiła - jakby ktoś powiedział - w toksycznym związku doprowadzając jednak swoją cierpliwością do jego nawrócenia. Gdy synowie chcieli się zemścić na mordercach ojca miała się modlić do Boga aby raczej umarli niż zamknęli sobie drogę do nieba grzechem zabójstwa. Będąc wolną od obowiązków rodzinnych zamiast rzucić się w wir ziemskich uciech postanowiła wstąpić do klasztoru, co dla wdów było niemożliwe w tamtych czasach. Nawet doprowadziła do ugody między rodzinami, aby uniknąć vendetty związanej z zabójstwem jej męża - co jak wiemy z "Romea i Julii" nie było łatwym zadaniem. A w klasztorze miała prosić Chrystusa "Pozwól mi cierpieć jak Ty". Nawet na kanonizację musiała czekać aż do roku 1900. Mimo róż na pewno nie była to droga usłana różami.
LS
le sz
31 maja 2012, 22:15
XLeszek Nie ma nieporozumienia. Chociaż...tak. Nie rozumiem, czemu Pan pisze "a nie artykuł i Pani osobę". Moja osoba nie powinna się odzywać, chyba, że zosatanie osobiście obrażona? :-) Nie rozumie Pani, bo pod to co napisałem usiłuje Pani podkładać swoje niczym nie uzasadnione wnioski. Odzywać się Pani może kiedy i gdzie Pani chce. To że usiłowałem wyjaśnić to co uznałem za nieporozumienie wcale nie oznacza, że nie ma Pani prawa się odzywać. Skoro po moim wpisie napisała Pani że musi mnie uspokoić, bo ludzie z którymi rozmawiała podczas zbierania materiałów do reportażu mają świadomość, że modlą się za wstawiennictwem św. Rity do Boga i nie robią z niej bóstwa, to nie było to odniesieniem się do tego co napisała ~E ale do Pani artykułu. Czy to więc takie dziwne i niezrozumiałe, że uznałem iż najwyraźniej mój wpis zrozumiała Pani jako komentarz do swojego artykułu? A skoro dokonałem wpisu komentującego wpis ~E, a nie Pani artykuł, to czy to również takie dziwne i niezrozumiałe, że napisałem o tym chcąc wyjaśnić nieporozumienia. Kompletnie więc nie rozumiem czego tu Pani nie rozumie. Dobrze za to rozumiem komentarz Pani, który Pan tak obśmiał. Jego autorka nie róźni się od ludzi, których spotkałam. Po prostu "modlić się do świętej" to skrót myślowy, słowo "wstawiennictwo" jest za długie. A jak się dopyta, okazuje się jednak, że nie chodzi o modlitwę do świętej, tylko za pośrednictwem. Nie tylko Pani spotyka ludzi i z nimi rozmawia. Ja również. I obśmiałem tamten komentarz właśnie dlatego, że w moim odczuciu jego autorka nie różni się od ludzi których dla odmiany ja spotkałem i co rusz spotykam. Można im tłumaczyć godzinami, że do świętego możemy modlić się wyłącznie z prośbą o wstawiennicto, ale to Bóg działa, a nie jakaś święta. A oni i tak wiedzą swoje. I nie jest to bynajmniej kwestia słownictwa. U niektórych osób ma to formę ewidentnego zabobonu i wręcz pogaństwa. Polecam fragment takiej modlitwy, bardzo popularny: "O potężna i sławna Święta Rito, oto u twoich stóp nędzna dusza potrzebująca pomocy, zwraca się do ciebie z nadzieją, że zostanie wysłuchana. Ponieważ jestem niegodny z tytułu niewierności mojej, nie śmiem spodziewać się, że moje prośby będą zdolne ubłagać Boga. Dlatego wyczuwam potrzebę, aby mieć za sobą potężną orędowniczkę, więc ciebie wybieram sobie, Święta Rito, ponieważ ty właśnie jesteś niezrównaną Świętą od spraw trudnych i beznadziejnych. O droga Święta, weź do serca moją sprawę, wstaw się do Boga, aby uprosić mi łaskę, której tak bardzo potrzebuję i o którą tak gorącą proszę (tutaj wyrazić łaskę, o którą się prosi)" itd. http://rita.blox.pl/2006/01/BARDZO-SKUTECZNA-MODLITWA-W-SPRAWACH-TRUDNYCH-I.html Pozdrawiam - Małgorzata Bilska Cel nie uświęca środków. Jak dla mnie to ta modlitwa nie tylko maluje dość infantylny obraz Boga, ale i zawiera elementy bluźnierstwa i herezji. Jej autor zapewne miał dobre intencje, ale wyszło mu na to, że zbawienie nie jest darem darmo danym ale że można sobie je wysłużyć, i aby zostać wysłuchanym przez Boga to trzeba być tego godnym. A jak ktoś jest niegodny to nie zostanie wysłuchany bo miłosierdzie Boże jest tylko dla tych którzy na nie zasługują a nie dla grzeszników. Można sobie jednak tak zwyczajnie po ludzku poszukać dojść i układów, i poprzez odpowiednio namolnego świętego pozałatwiać sobie to co chcemy, te konieczne nam łaski których Bóg nie chciał nam dać z własnej woli.
MB
Małgorzata Bilska
31 maja 2012, 20:18
XLeszek Nie ma nieporozumienia. Chociaż...tak. Nie rozumiem, czemu Pan pisze "a nie artykuł i Pani osobę". Moja osoba nie powinna się odzywać, chyba, że zosatanie osobiście obrażona? :-)   Dobrze za to rozumiem komentarz Pani, który Pan tak obśmiał. Jego autorka nie róźni się od ludzi, których spotkałam. Po prostu "modlić się do świętej" to skrót myślowy, słowo "wstawiennictwo" jest za długie. A jak się dopyta, okazuje się jednak, że nie chodzi o modlitwę do świętej, tylko za pośrednictwem.    Polecam fragment takiej modlitwy, bardzo popularny:  "O potężna i sławna Święta Rito, oto u twoich stóp nędzna dusza potrzebująca pomocy, zwraca się do ciebie z nadzieją, że zostanie wysłuchana. Ponieważ jestem niegodny z tytułu niewierności mojej, nie śmiem spodziewać się, że moje prośby będą zdolne ubłagać Boga. Dlatego wyczuwam potrzebę, aby mieć za sobą potężną orędowniczkę, więc ciebie wybieram sobie, Święta Rito, ponieważ ty właśnie jesteś niezrównaną Świętą od spraw trudnych i beznadziejnych. O droga Święta, weź do serca moją sprawę, wstaw się do Boga, aby uprosić mi łaskę, której tak bardzo potrzebuję i o którą tak gorącą proszę (tutaj wyrazić łaskę, o którą się prosi)" itd.   http://rita.blox.pl/2006/01/BARDZO-SKUTECZNA-MODLITWA-W-SPRAWACH-TRUDNYCH-I.html    Pozdrawiam - Małgorzata Bilska
LS
le sz
31 maja 2012, 18:23
Panie Leszku, muszę Pana uspokoić. Ludzie, z którymi rozmawiałam podczas zbierania materiałów do reportażu, mają świadomość, że modlą się za wstawiennictwem św. Rity do Boga, nie robią z niej bóstwa. Znają dobrze historię jej życia, aż mnie to zaskoczyło. Rita - stygmatyczka była niezwykle zjednoczona z Jezusem. Pani Małgorzato, najwyraźniej zaszło pewne nieporozumienie, gdyż mówią o autorce wpisu miałem na myśli ~E oraz jej wpisy, a nie artykuł i Pani osobę. Wg mnie, dość jasno wynika to z treści moich wpisów. Mają wielką wiarę i to jest niesamowite. [...] Ja tą wiarę szanuję. W tym co napisałem nie miałem zamiaru w jakikolwiek sposób oceniać wielkości wiary osób o których Pani pisze. również pozdrawiam
MB
Małgorzata Bilska
31 maja 2012, 13:10
Panie Leszku,   muszę Pana uspokoić. Ludzie, z którymi rozmawiałam podczas zbierania materiałów do reportażu, mają świadomość, że modlą się za wstawiennictwem św. Rity do Boga, nie robią z niej bóstwa. Znają dobrze historię jej życia, aż mnie to zaskoczyło. Rita - stygmatyczka była niezwykle zjednoczona z Jezusem.   Mają wielką wiarę i to jest niesamowite. Wierni podczas mszy zazwyczaj mamroczą modlitwy pod nosem, głośno modli się garstka. Słychać głównie księdza, ma zresztą mikrofon. Tu było na odwrót. Każdy wydobywał głos jakby "z przepony" - niemal się mury trzęsły. To były modlitwy do Boga, a nie świętej. Kolejki do spowiedzi były długie, do kilku konfesjonałów. To jest ważne, a nie róże. Jak powiedziała mi jedna pani - róże to tylko symbol...    Ja tą wiarę szanuję.         Pozdrawiam - Małgorzata Bilska
LS
le sz
31 maja 2012, 09:59
Drogi XLeszku, Pański komentarz do słów jednej z czytelniczek jest złośliwy. O. Dariuszu, proszę jednak zauważyć, że mój komentarz dotyczył wyłącznie poglądów, a nie osoby je wygłaszającej. Krytykowałem/obśmiewałem poglądy a nie osobę je wyrażającą. Nie wyczytałem z jej komentarza, że nie modli się do Jezusa. A może się modli i to gorliwie? Nie dało się jednak również wyczytać że się modli do Jezusa. Było natomiast jednoznacznie napisane o modlitwie do św. Rity. I równie jednoznacznie napisane, że to po modlitwie do św. Rity wszystko zaczęło się zmieniać. Wnioskowanie z tego, że autorka wpisu modliła się do Jezusa (i to gorliwie) jest niczym nieuzasadnionym życzeniowym podkładaniem treści. Nie obśmiewałbym więc wstawiennictwa świętych i tego, że modlimy się do nich. Nie wiem, być może niektórzy sądzą, że to św. Rita ich uzdrawia. Ale wiadomo, że za wszystkim stoi Bóg. Żaden święty nie mógłby pomóc, gdyby Bóg tego nie chciał. Nie miałem najmniejszego zamiaru obśmiewać wstawiennictwa świętych i tego że modlimy się do świętych prosząc oich wstawiennictwo. Obśmiewałem właśnie to, że niektórzy sądzą że to św. Rita ich uzdrawia. Bo niestety, niektórym właśnie nie wiadomo że za wszystkim stoi Bóg. Świadczą o tym choćby te końcowe podziękowania św. Ricie. Ktoś kto wie, że za wszystkim stoi Bóg, i to Bóg działa cuda, przede wszystkim dziękuje Bogu za te wszystkie cudy, a dopiero potem św. Ricie za wstawiennictwo. Jeśli się mylę i niewłaściwie zrozumiałem wpisy autorki to jestem gotów przeprosić. Jeśli autorka napisze, że oczywiście przede wszystkim modliła się do Pana Boga o zadziałanie, a do św. Rity modliła się jedynie z prośbą o wstawiennictwo u Boga w jej sprawie, i napisze że to Bóg wysłuchał próśb i zdziałał te cudy, więc przede wszystkim dziękowała Bogu, a św. Ricie dziękowała wyłącznie za wstawiennictwo, to przeproszę za krzywdzący osąd.
Jadwiga Krywult
31 maja 2012, 09:53
Nie wiem, być może niektórzy sądzą, że to św. Rita ich uzdrawia. Tylko niektórzy ? Nie byłabym taką optymistką.
LS
le sz
31 maja 2012, 09:30
@XLeszek. O, to Ty jesteś protestant. Dobrze wiedzieć. Nieprawda, nie jestem protestant. Czy wg Ciebie to tylko protestanci modlą się do Pana Boga?
Dariusz Piórkowski SJ
31 maja 2012, 09:12
Drogi XLeszku, Pański komentarz do słów jednej z czytelniczek jest złośliwy. Nie wyczytałem z jej komentarza, że nie modli się do Jezusa. A może się modli i to gorliwie? Nie obśmiewałbym więc wstawiennictwa świętych i tego, że modlimy się do nich. Nie wiem, być może niektórzy sądzą, że to św. Rita ich uzdrawia. Ale wiadomo, że za wszystkim stoi Bóg. Żaden święty nie mógłby pomóc, gdyby Bóg tego nie chciał.
31 maja 2012, 09:10
@XLeszek. O, to Ty jesteś protestant. Dobrze wiedzieć.
LS
le sz
31 maja 2012, 08:54
Do dziś pamiętam, jak po modlitwie do św. Rity wszystko zaczęło sie zmieniać...propozycja pracy, poprawa relacji, wewnęrzne uzdrowienia ... To cuda, moje cuda, któe wtedy wydawały sie niemożliwe ... Dziekuję Ci, św. Rito !!! Domyślam się że modlitwa do Pana Jezusa nic nie dała? Najwyraźniej, albo jest nieżyczliwy i nic nie może, albo jest nieżyczliwy i złośliwy? Całe szczęście, że skoro Pan Bóg jest taki niedobry, to mamy jeszcze różnych świętych, którzy są gotowi robić dla nas różne cuda jak ich się poprosi odpowiednią formułką... Następnym razem spróbuj pomodlić się do Artemidy Efezkiej, podobno potrafi robić większe cuda ;-[
M
Martinus
31 maja 2012, 08:17
Kiedyś miałem kiepski humor i tak sobie włączyłem religia.tv gdzie emitowany był film o Św. Ricie. Humor się poprawił.
E
E.
30 maja 2012, 21:45
 Do dziś pamiętam, jak po modlitwie do św. Rity wszystko zaczęło sie zmieniać...propozycja pracy, poprawa relacji, wewnęrzne uzdrowienia ... To cuda, moje cuda, któe wtedy wydawały sie niemożliwe ...  Dziekuję Ci, św. Rito !!!