Często oburzamy się na opieszałość Kościoła w wyjaśnianiu tego typu spraw. Żądamy natychmiastowego wyciągania konsekwencji, dotkliwych kar. Przypadek ten pokazuje dobitnie, że przynajmniej w odniesieniu do spraw z przeszłości, nie wszystko jest tak proste jak się na pierwszy rzut oka wydaje.
Często oburzamy się na opieszałość Kościoła w wyjaśnianiu tego typu spraw. Żądamy natychmiastowego wyciągania konsekwencji, dotkliwych kar. Przypadek ten pokazuje dobitnie, że przynajmniej w odniesieniu do spraw z przeszłości, nie wszystko jest tak proste jak się na pierwszy rzut oka wydaje.
Na krótkim briefingu prasowym dziennikarze usłyszeli, że Kościół poważnie zmierzy się z problemem pedofilii. Podobne zapewnienia znalazły się także w liście do wiernych. Jednak bez wyłożenia pieniędzy na systematyczne wsparcie istniejących już dzieł pomocy ofiarom wszystkie zamierzenia pozostaną jedynie na poziomie werbalnym.
Na krótkim briefingu prasowym dziennikarze usłyszeli, że Kościół poważnie zmierzy się z problemem pedofilii. Podobne zapewnienia znalazły się także w liście do wiernych. Jednak bez wyłożenia pieniędzy na systematyczne wsparcie istniejących już dzieł pomocy ofiarom wszystkie zamierzenia pozostaną jedynie na poziomie werbalnym.
Kościół w Polsce przypomina dziś pacjenta na sali pooperacyjnej. Wrzód pękł, stan jest ciężki lecz w miarę stabilny. Pacjent jest obolały i potrzebuje dobrych lekarzy, by wrócić do zdrowia.
Kościół w Polsce przypomina dziś pacjenta na sali pooperacyjnej. Wrzód pękł, stan jest ciężki lecz w miarę stabilny. Pacjent jest obolały i potrzebuje dobrych lekarzy, by wrócić do zdrowia.
Za kilka godzin w serwisie YouTube odbędzie się premiera filmu dokumentalnego o pedofilii w Kościele w Polsce "Tylko nie mów nikomu". Nasz komentator już go obejrzał. Przeczytajcie jego wrażenia po seansie.
Za kilka godzin w serwisie YouTube odbędzie się premiera filmu dokumentalnego o pedofilii w Kościele w Polsce "Tylko nie mów nikomu". Nasz komentator już go obejrzał. Przeczytajcie jego wrażenia po seansie.
Różnica poglądów między duchownymi może nieco razić. Ale przecież nikt ich nie zmusza do jednomyślności w kwestiach politycznych. Dopóki duchowny niczego mi nie narzuca, nie mówi na kogo głosować, nie ma problemu.
Różnica poglądów między duchownymi może nieco razić. Ale przecież nikt ich nie zmusza do jednomyślności w kwestiach politycznych. Dopóki duchowny niczego mi nie narzuca, nie mówi na kogo głosować, nie ma problemu.
W sprawach życia politycznego w Polsce biskupi nie milczą. Nie zabiegają jednak o to, by ich głos dotarł do tych, którzy to życie kształtują. A ostatni list społeczny ogłosili tak cicho, że właściwie nikt go nie zauważył.
W sprawach życia politycznego w Polsce biskupi nie milczą. Nie zabiegają jednak o to, by ich głos dotarł do tych, którzy to życie kształtują. A ostatni list społeczny ogłosili tak cicho, że właściwie nikt go nie zauważył.
"Chociaż faktycznie na konferencji pojawiły się słowa, które pojawić się nie powinny, a sam styl prezentacji wyników kwerendy pozostawia wiele do życzenia (jest to zresztą temat na odrębny komentarz), to jednak nie przyłączę się do frontalnego ataku" - pisze Tomasz Krzyżak.
"Chociaż faktycznie na konferencji pojawiły się słowa, które pojawić się nie powinny, a sam styl prezentacji wyników kwerendy pozostawia wiele do życzenia (jest to zresztą temat na odrębny komentarz), to jednak nie przyłączę się do frontalnego ataku" - pisze Tomasz Krzyżak.
W temacie molestowania jeszcze sporo do zrobienia. Przede wszystkim w sferze mentalnej, ale nie bez znaczenia jest strefa medialna. W tej ostatniej Kościół leży na łopatkach. Wciąż nie potrafi zrozumieć, że w tej kwestii dziennikarze nie muszą być wrogami lecz sprzymierzeńcami.
W temacie molestowania jeszcze sporo do zrobienia. Przede wszystkim w sferze mentalnej, ale nie bez znaczenia jest strefa medialna. W tej ostatniej Kościół leży na łopatkach. Wciąż nie potrafi zrozumieć, że w tej kwestii dziennikarze nie muszą być wrogami lecz sprzymierzeńcami.
Raport fundacji "Nie lękajcie się" to granat wrzucony między biskupów. Jego detonacja porani kilku biskupów, którym trudno będzie teraz oderwać od swojej sutanny łatkę z napisem: "obrońca pedofilów", ale spowoduje lawinę. Lawinę, której nie da się już powstrzymać. Może to być jednak lawina, która będzie dla polskiego Kościoła oczyszczająca.
Raport fundacji "Nie lękajcie się" to granat wrzucony między biskupów. Jego detonacja porani kilku biskupów, którym trudno będzie teraz oderwać od swojej sutanny łatkę z napisem: "obrońca pedofilów", ale spowoduje lawinę. Lawinę, której nie da się już powstrzymać. Może to być jednak lawina, która będzie dla polskiego Kościoła oczyszczająca.
Skąd niechęć biskupów do przygotowania raportu na temat nadużyć?
Skąd niechęć biskupów do przygotowania raportu na temat nadużyć?
Opracowano także ostatnio również specjalne stanowisko biskupów, ale to wciąż mało. Potrzebne jest zdecydowane wyjście do przodu. Być może pomogą w tym właśnie spotkania z ofiarami, które rozpoczyna arcybiskup Gądecki.
Opracowano także ostatnio również specjalne stanowisko biskupów, ale to wciąż mało. Potrzebne jest zdecydowane wyjście do przodu. Być może pomogą w tym właśnie spotkania z ofiarami, które rozpoczyna arcybiskup Gądecki.
"Wystąpienie ojca Ludwika Wiśniewskiego na pogrzebie prezydenta Gdańska było potrzebne, ale niepotrzebnie mówił o tym, że trzeba skończyć także z językiem nienawiści w Kościele. Zaszkodził w ten sposób Kościołowi" - tego typu opinie o słowach dominikanina, które padły podczas pogrzebu Pawła Adamowicza, słychać z wielu stron.
"Wystąpienie ojca Ludwika Wiśniewskiego na pogrzebie prezydenta Gdańska było potrzebne, ale niepotrzebnie mówił o tym, że trzeba skończyć także z językiem nienawiści w Kościele. Zaszkodził w ten sposób Kościołowi" - tego typu opinie o słowach dominikanina, które padły podczas pogrzebu Pawła Adamowicza, słychać z wielu stron.
"Choć z wielu stron podnoszą się głosy, że Kościół (...) powinien głos zabrać, to dziś, teraz w tej chwili, w tych dniach milczenie to jest - moim zdaniem - jak najbardziej uzasadnione" - pisze Tomasz Krzyżak.
"Choć z wielu stron podnoszą się głosy, że Kościół (...) powinien głos zabrać, to dziś, teraz w tej chwili, w tych dniach milczenie to jest - moim zdaniem - jak najbardziej uzasadnione" - pisze Tomasz Krzyżak.
Po śmierci prof. Dębskiego te właśnie środowiska podniosły alarm i publicznie wyraziły wątpliwości w sprawie katolickiego pochówku lekarza. Przywoływano argument, że pogrzeb taki będzie zgorszeniem dla wielu katolików.
Po śmierci prof. Dębskiego te właśnie środowiska podniosły alarm i publicznie wyraziły wątpliwości w sprawie katolickiego pochówku lekarza. Przywoływano argument, że pogrzeb taki będzie zgorszeniem dla wielu katolików.
Kościołowi powinno zależeć na wyjaśnieniu zarzutów sformułowanych pod adresem śp. ks. Henryka Jankowskiego. Ze sprawy tej winien wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Kościołowi powinno zależeć na wyjaśnieniu zarzutów sformułowanych pod adresem śp. ks. Henryka Jankowskiego. Ze sprawy tej winien wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Jedni zauważają, że jest to sprawa bez precedensu. Inni doszukują się spisku, bo przecież głośno o homolobby w Kościele.
Jedni zauważają, że jest to sprawa bez precedensu. Inni doszukują się spisku, bo przecież głośno o homolobby w Kościele.
Trzeba tylko chcieć i wykazać minimum zainteresowania. A tego nie widać. Jest wyłącznie deklaracja i oczekiwanie. A gdyby tak odrzucić na bok wszelkie uprzedzenia i naprawdę zadbać o "dobro Kościoła"?
Trzeba tylko chcieć i wykazać minimum zainteresowania. A tego nie widać. Jest wyłącznie deklaracja i oczekiwanie. A gdyby tak odrzucić na bok wszelkie uprzedzenia i naprawdę zadbać o "dobro Kościoła"?
Nie możemy nieustannie rzucać się na naszych przeciwników i mówić o nich, że są mordercami. To potęguje tylko wzrost niepotrzebnych emocji i nie sprzyja żadnemu dialogowi, bardziej przyczynia się do budowania murów.
Nie możemy nieustannie rzucać się na naszych przeciwników i mówić o nich, że są mordercami. To potęguje tylko wzrost niepotrzebnych emocji i nie sprzyja żadnemu dialogowi, bardziej przyczynia się do budowania murów.
Producent rajstop wypuścił na rynek nowy produkt. Umieścił na nim wizerunek Bazyliki Mariackiej w Krakowie. Pod Wawelem powstał mały spór, a sprawą zajmuje się krakowska kuria oraz specjalnie wynajęta kancelaria prawna. Jak wyjaśniła mediom specjalistka do spraw komunikacji społecznej bazyliki, w tej sprawie została przekroczona "granica dobrego smaku".
Producent rajstop wypuścił na rynek nowy produkt. Umieścił na nim wizerunek Bazyliki Mariackiej w Krakowie. Pod Wawelem powstał mały spór, a sprawą zajmuje się krakowska kuria oraz specjalnie wynajęta kancelaria prawna. Jak wyjaśniła mediom specjalistka do spraw komunikacji społecznej bazyliki, w tej sprawie została przekroczona "granica dobrego smaku".
Debata o roli kobiety w Kościele trwa od lat. Dyskusji o kapłaństwie kobiet nie zakończył Jan Paweł II. Nie zakończył jej też Franciszek (...) Nie wystarczy, by kobiety były dyrektorkami Caritasu albo katechetkami.
Debata o roli kobiety w Kościele trwa od lat. Dyskusji o kapłaństwie kobiet nie zakończył Jan Paweł II. Nie zakończył jej też Franciszek (...) Nie wystarczy, by kobiety były dyrektorkami Caritasu albo katechetkami.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}