5. Nie zabijaj

(fot. guercio/flickr.com)
www.marcin1985.blogspot.com

Śmieje się z kłótni typu: A bo życie człowieka to zaczyna się od 40 dnia płodu, a bo dopiero po wyznaczonym czasie rozwoju można nazwać kogoś człowiekiem. Paranoja i imbecylizm przemawia przez tych, którzy ustalają od kiedy jest się człowiekiem. Jakie mają do tego prawo?

Istnieją pytania na które chrześcijanin musi odpowiedź mimo tego, że odpowiedzi na nie jednoznacznej nie ma. Takim pytaniem jest na pewno: Dlaczego taki dobry i wszechmogący Bóg pozwala na wojny, kataklizmy, nieuleczalne choroby i inne nieszczęścia w których giną dobrzy ludzie? Osoba zadająca takie pytanie najczęściej przepełniona jest żalem do Boga, Chrystusa, Ducha Świętego, Maryi i wszystkiego co nadprzyrodzone. Złość i chęć udowodnienia sobie i innym beznadziejności Boga zaślepia racjonalne myślenie. Najciekawszą kwestią jest to, że obojętnie jaka byłaby odpowiedź, to nigdy nie będzie wystarczająca, ale powiedzieć coś trzeba więc spróbuje.

Bóg wojny

Czy Bóg jest dobry? Nie, nie jest dobry. Jest nieziemsko dobry, jest wyczesany i niepowtarzalny w swojej miłości do nas. Gdyby nas nie kochał, to by nas nie stworzył. W normalnej rodzinie, w której pojawia się dziecko, panuje euforia. Nie wiem czy Bóg po stworzeniu człowieka cieszył się tak, że klaskał uszami ale jedno jest pewne: stworzył człowieka na swoje podobieństwo więc w każdym z nas jest Bóg i każdy z nas jest wyjątkowy. Dostaliśmy też od Taty świat ze wszystkim co posiada: drzewa, owoce, zwierzęta, deszcz, słońce Doda i Nergal ale oprócz tego dostaliśmy jeszcze coś - WOLNĄ WOLĘ. Tak, tak, to my decydujemy czy chcemy iść z naszym Tatą przez życie czy odcinamy pępowinę, zabieramy zabawki i bawimy się po swojemu. W tym miejscu pojawia się problem, bo my tak naprawdę, to nie wiemy co z tą wolnością zrobić. Czasami ją szanujemy, czasami nie a czasami postanawiamy, że nasza wolność i nasze przekonania mają być wolnością i przekonaniami wszystkich dookoła. W tym też miejscu pojawia się niespodziewany gość, który powiedział kiedyś: "Na pewno nie umrzecie! Ale Bóg wie, że gdy spożyjecie owoc tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło" (Rdz 3,5). I poznaliśmy. To nie Bóg skusił Ewę, to nie Bóg wlał w serce człowieka zło, to nie Bóg wkłada pistolet w rękę zabójcy, to nie Bóg wywołuje wojny. To ludzie swoimi decyzjami, kuszeni przez gościa od "bezgranicznej wolności", zabijamy, mordujemy i gwałcimy. Te wszystkie zbrodnie nie są decyzjami boskimi, są decyzjami ludzi, złych ludzi.

Bóg inkwizycji i wypraw krzyżowych

W tym miejscu najczęściej pojawia się stwierdzenie: "To jeśli Bóg taki dobry, to czemu w jego imię wyrżnięto pół Europy w czasie wypraw krzyżowych? Dlaczego chrześcijanie zabijali, mordowali i wysyłali na śmierć niewinne dzieci?" Szukając odpowiedzi na to pytanie najpierw trzeba uderzyć się w pierś i wyrazić skruchę, za te niezliczone zbrodnie sprzed kilkuset lat. Potem przestać żyć historią i patrzeć na dzień dzisiejszy. Tamtych ofiar nikt już nie przywróci na ten świat. Możemy się za nich modlić i pomóc im trafić do domu Ojca, to najlepsza rzecz jaką możemy w tej sytuacji zrobić. Jeśli ktoś myśli kategoriami ze wspomnianego wyżej pytania, to taka mała rzecz do przemyślenia: Czy Hitler, który był Niemcem może być odzwierciedleniem i uosobieniem współczesnych niemieckich obywateli? Czy faszyści mogą być utożsamiani z obywatelami Niemiec XXI wieku? Wiele popełniono błędów i trzeba za nie przeprosić ale dzisiejszy świat to świat roku 2012 a nie 1096 czy też 1212. Dzisiaj to kościół katolicki jako pierwszy staje w obronie życia i poszanowaniu godności ludzkiej bez względu na rasę, wyznanie czy też poglądy.

Bóg nienarodzonych

Rozważając piąte przykazanie tak wymowne w swojej treści nie można zapomnieć o ochronie życia nienarodzonych. Nie będę nikogo zanudzał dekretami, cytatami z katechizmu kościoła katolickiego ani słowami Chrystusa, który jasno określił jakie każdy człowiek ma prawo do życia. Chcę tylko poruszyć jedną kwestię. Ty który czytasz ten tekst, żyjesz na świecie, pewnie jesteś dobrym człowiekiem i szanujesz życie drugiego człowieka. Co byłoby gdyby ktoś przywiązał Cię do krzesła, zakneblował usta i decydował o twoim życiu lub śmierci. Nie mógłbyś się bronić, twoje ręce i usta nie miałyby jakiekolwiek możliwości odpowiedzi napastnikowi. Co wtedy? Czy to nie na tym polega aborcja? Śmieje się z kłótni typu: A bo życie człowieka to zaczyna się od 40 dnia płodu, a bo dopiero po wyznaczonym czasie rozwoju można nazwać kogoś człowiekiem. Paranoja i imbecylizm przemawia przez tych, którzy ustalają od kiedy jest się człowiekiem. Jakie mają do tego prawo? Kobiety nie rodzą świń, tylko ludzi, którym należy się prawo do życia od momentu poczęcia do śmierci. Chrześcijanin szanuje życie i ma psi obowiązek aby go bronić. Ze szczególnym uwzględnieniem bezbronnych, jakimi są nienarodzone dzieci. Aborcję stawiam na równi ze strzeleniem w głowę przywiązanemu do krzesła i zakneblowanemu dorosłemu człowiekowi. Jesteśmy dorośli i dorosłość wymaga dorosłych decyzji i odpowiedzialności za nie. Jeśli idę z kimś do łóżka, to mam świadomość tego, że może z tego powstać człowiek i moim zakichanym obowiązkiem jest zapewnienie opieki temu człowiekowi.

Przy takich tematach najczęściej rośnie ciśnienie w żyłach i szybciej niż zwykle ścierają się klawisze na klawiaturze. Chrześcijanin zawsze powinien bronić prawa do życia. Nawet jeśli dziecko, które przychodzi na świat jest niechciane, uważane za błąd czy też poczęte w sposób niegodny człowieka. Żadna z tych sytuacji nie zwalnia od prawa do życia. Co gdybyś to ty był dzieckiem poczętym przez błąd rodziców lub gwałt? Czy nie chciałbyś żyć? Nie zabijaj jest fundamentem od którego można zacząć budować miłość do drugiego człowieka.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

5. Nie zabijaj
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.