Drodzy Normalni!

(fot. B Tal/flickr.com)
BS_LEx / artykuł nadesłany

Zwracam się z apelem do „Normalnych”. Jeżeli mieścisz się w granicach odchyleń od uznanego ideału, który jest uznawany za wzorzec, to apel do Ciebie. Może ktoś przeczyta przed wyborami?

Tym razem krótko. Pierwszy prezydent drugiej RP, Gabriel Narutowicz zginął po kilku dniach sprawowania urzędu 16 grudnia 1922. Sprawcą był Eligiusz Niewiadomski, którego jedni określali jako fanatycznego nacjonalistę, inni jako niezrównoważonego psychicznie. Nikt go "normalnym" nie nazywał. Wcześniej jednak "normalni" obywatelel kraju wybrali Narutowicza na prezydenta. Nieco późnie tłum tych "normalnych" wrzucał do prezydenckiego samochodu bryły lodu i kamieni wśród obelg i wyzwisk. Nie wchodzę w szczegóły, nie tu miejsce na wskazywanie prowodyrów, podżegaczy, itp. „Normalni” reagowali w sposób przewidziany przez innych „normalnych”, a ktoś, kto przekraczał granice dopuszczalnego odchylenia od normy, poddany tym samym bodźcom chwytał za broń.

Wiele lat później, w Polsce w której wzajemne ataki polityków stały się normą, w Łodzi kolejny człowiek zaatakował ludzi w biurze PiS. Podobno też nie był do końca normalny, nie wszystko jeszcze jest jasne. Znów jedni „normalni” urządzali widowiskowe sceny kłótni, „normalne” media transmitowały kolejne widowiska tylko znów się okazało że nie wszyscy reagują na te same bodźce tak samo.

Polska nie jest jedyna. Sprawca masakry w Arizonie - Loughner został właśnie przez sąd uznany za niepoczytalnego. Wcześniej jednak możliwości współpracy z mediami straciła Sarah Palin, która lubiła broń, polowania i często fotografowała się z karabinem. Wielu „normalnym” się podobała (jest i w moim typie) ale broni do rozwiązywania problemów za „medialnym przykładem” Sary użył tylko Loughner. Nie znam szczegółów badań na tema wpływu wizerunku pani Palin na działania Loughnera. Wiem natomiast że „normalni” zareagowali karą dla pięknej promotorki karabinów w postaci odsunięcia jej od mediów. Nie wchodząc w słuszność postępowania widzę tylko że kilku „normalnych” tego nie dożyło bo przez przypadek znaleźli się w pobliżu strzelaniny...

Przykłady możnaby mnożyć bo wiele ich jest w całym świecie, a ja obiecałem że będzie krótko. Kończę więc apelem do „normalnych” związanych ze zbliżającymi się wyborami. Nie wszyscy są tacy jak wy, nie przewidzicie wszystkich zachowań. Opamiętajcie się więc ze stosowaniem agresji już przed tą kampanią wyborczą, by tym razem Polak okazał się mądry przed szkodą zamiast po niej! To chyba jest NORMALNE.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Drodzy Normalni!
Komentarze (2)
S
Słaba
20 czerwca 2011, 18:18
Popieram apel autora!
strażnik żyrandola
19 czerwca 2011, 09:09
jestem normalny inaczej; mam poślubioną sobie żonę, wspólne z żoną dzieci, kocham cały świat; dewiacje- czy to kleptomania, odchlenia zachowań seksualnych traktyję jako choroby, popieram PiS, słucham III, lata z radiem. Na stos ze mną za nieprawomyślnośc..... dzieci,