Nowy, widoczny znak - słowo o stroju

(fot. J. Voitus / flickr.com)
Artykuł nadesłany / Marcin Bytniewski

Dlaczego coraz rzadziej spotyka się sutannowych księży czy zakonników, unikających jak ognia swego stanowego stroju? Być może jednym z powodów dla których nasi kapłani coraz rzadziej chodzą w sutannach jest archaiczna forma tego ubioru...

Gdybym był księdzem to pewnie w zakonie niehabitowym. Dlaczego? Nie lubię sutanny. I z tego co obserwuję – nie ja jeden. Ostatnio zastanawiałem się czemu coraz rzadziej spotyka się sutannowych księży czy zakonników, unikających jak ognia swego stanowego stroju. Być może jednym z powodów dla których nasi kapłani coraz rzadziej chodzą w sutannach jest archaiczna forma tego ubioru. W końcu niewielu jest ludzi którzy bez skrępowania chcą ubierać się dziś w szaty o kroju zasadniczo niezmienionym od XVI w.

Skłonności braci "Lefebrystów" do noszenia w każdym miejscu i czasie sutann i habitów rozumiem – w końcu świadczą o sile naszej Tradycji/tradycji i swoim do niej przywiązaniu. Ale reszta? Niekoniecznie chce być kojarzona z ludźmi z innej epoki. Jakbym dziś zaczął chodzić w kontuszu i żupanie, to co najwyżej ludzie chcieliby robić sobie ze mną zdjęcia. Nikt nie wpadłby na takiej podstawie na myśl, żem z pochodzenia szlachcic to się i po szlachecku noszę.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nowy, widoczny znak - słowo o stroju
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.