Refleksje nad wiarą
Ewangelia z dzisiejszego dnia odkrywa przed nami i przed wszystkimi, którzy wierzą, którzy nie wierzą, wielką tajemnicę. Jezus, Syn Boży mówi nam o Swojej miłości do nas. Jego miłość jest jak miłość Boga Ojca. Dla nas wierzących jest to wezwanie, by na tę miłość odpowiadać całym sercem, by w odpowiedzi na tę miłość dawać siebie, swoje życie w powołaniu, jakie otrzymaliśmy.
Chrześcijanin to ten, który wierzy, że Bóg kocha! Chrześcijanin to ten, który czuje tę miłość i do niej dąży by się jej oddać. Dla niewierzących natomiast jest to wielka oryginalna wiadomość, Bóg kocha! Bóg decyduje się na poniesienie ofiary za ludzi! To trudne do pojęcia! Religia ta wydaje się nie możliwa by być prawdziwą! Tak wielu uważa. Jednak od samego początku krzyż i ofiara Chrystusa uważana była za niedorzeczność. W tę tajemnicę człowiek nie wejdzie tylko rozumem! W tę tajemnicę człowiek nie wejdzie dzięki własnym wysiłkom. Tylko Bóg może w Swojej łasce odkryć przed człowiekiem tę prawdę, że Chrystus poniósł śmierć za ludzi, bo ich ukochał, bo Bóg jest czystą miłością.
Dla niewierzących, dla letnich w wierze Ewangelia dzisiejsza daje zaproszenie, by uwierzyć i przyjąć prawdę, że Bóg kocha! Ilu niewierzących być może mówi o braku miłości wśród chrześcijan, wśród wierzących. Chrześcijanin to nie ten, który kocha idealnie!
Uczeń Chrystusa to ten, który uwierzył w miłość Bożą i chce na nią odpowiadać przez całe swoje życie. Mogą oczywiście pojawiać się często braki w odpowiedzi na miłość, stąd brak też miłowania braci, tym bardziej nieprzyjaciół. Jednak chrześcijanin to ten, który zna swoje słabości, wie, że jest grzeszny i ze może upaść. Chrześcijanin to ten, który po swoich upadkach podnosi się i chce powrócić do miłości Boga, chce trwać w tej miłości, pozostaje w miłości Tego, który, właśnie do pozostania zachęca. Przestrzeganie przykazań nie jest początkiem wiary.
Są one bardzo ważne w życiu wierzącego, do przestrzegania przykazań dziś zachęca Chrystus. Przestrzeganie przykazań jest tylko skutkiem przyjęcia miłości Bożej. Bez miłości przestrzeganie przykazań zamieni się w faryzeizm. Tylko, gdy człowiek kocha, nie widzi przykazań w Kościele, jako jakiś ciężar, zakazy i nakazy. Tylko, gdy człowiek kocha, ma w sobie pełnię radości, o której jest też mowa w dzisiejszej Ewangelii. Radość jest widzialnym owocem miłości.
Skomentuj artykuł