Tak miała wyglądać Polska kapłanie "Solidarności"?

Mural upamiętniający trzydziestą rocznicę powstania NSZZ Solidarność z podobizną ks. Popiełuszki, znajdujący się na budynku lokalnej siedziby związku w Ostrowcu Świętokrzyskim (fot. Krugerr / wikipedia commons)
sgosia / artykuł nadesłany

Obecnie tyle się mówi o oddzieleniu państwa od Kościoła, o postawie księży. Ciekawe, czy on przejąłby się tym, czy robiłby dalej swoje? Czy za taką Polskę "wojujących" palikociąt zginął on i inni księża - Niedzielak, Suchowolec, Zych? Czy po to by być teraz wykpiwanym pomagał nam zdobywać wolność papież Polak? Co powiedzieliby na postawę wielu wiernych niezłomni prymasi - Hlond i Wyszyński? Wreszcie, czy o taką Polskę walczył u boku powstańców nie jeden ksiądz? Czy im też powinno się powiedzieć, że niepotrzebnie wtrącali się do spraw państwa?

Krótką pamięć mają ci, którym teraz przeszkadzają krzyże, bo to właśnie Kościół w latach komuny, a wcześniej w czasie rozbiorów i okupacji był ostoją Polskości. Pamiętamy jeszcze porywające Msze za Ojczyznę, gdzie każdy obecny choć przez chwile czuł się wolnym.

Warto pamiętać, że duchowieństwo, członkowie zakonów i zwykli wyznawcy to też obywatele tego kraju. Jeśli się tyle mówi o tolerancji, to może warto się zastanowić, że tez maja swoje prawa i mogą, a nawet powinni ich dochodzić. W Boga wierzy się nie tylko w świątyni, ale dwadzieścia cztery godzina na dobę, więc nie ma co spychać katolików i krzyżem do kruchty.

Adam Mickiewicz pisał "Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem - Polska jest Polską, a Polak Polakiem".

Nasi chrześcijańscy przodkowie budowali potęgę Polski. Z "Bogurodzicą" na ustach zaczynano walkę m.in. pod Grunwaldem.

Nasz wieszcz opracował też pisma Jakuba Bohme, który napisał inne, ważne słowa na ten temat:

"Mówisz: Niech sobie ludzie nie kochają Boga,
Byle im była cnota i Ojczyzna droga.
Głupiec mówi: Niech sobie źródło wyschnie w górach,
Byleby mi płynęła woda w miejskich rurach."

Na koniec jeszcze kilka słów z ostatnich rozważań różańcowych ks. Jerzego, które są uzasadnieniem jego działań, ale także powinny dać do myślenia zwolennikom "nowych" zmian, których dziwi nieprzejednana postawa wierzących.

"Zwyciężać zło dobrem, to zachować wierność prawdzie. Prawda jest bardzo delikatną właściwością naszego rozumu. Dążenie do prawdy wszczepił w człowieka sam Bóg, stąd w człowieku jest naturalne dążenie do prawdy i niechęć do kłamstwa. Prawda, podobnie jak sprawiedliwość, łączy się z miłością, a miłość kosztuje. Prawdziwa miłość jest ofiarna, stąd i prawda musi kosztować. Prawda zawsze ludzi jednoczy i zespala. Obowiązkiem chrześcijanina jest stać przy prawdzie, choćby miała ona wiele kosztować. Bo za prawdę się płaci, tylko plewy nie kosztują. Za pszeniczne ziarno prawdy trzeba czasami zapłacić.

Aby zwyciężać zło dobrem, trzeba troszczyć się o cnotę męstwa. Cnota męstwa jest przezwyciężeniem ludzkiej słabości, zwłaszcza lęku i strachu. Chrześcijanin musi pamiętać, że bać się trzeba tylko zdrady Chrystusa za parę srebrników jałowego spokoju. Chrześcijaninowi nie może wystarczyć tylko samo potępienie zła, kłamstwa, tchórzostwa, zniewolenia, nienawiści, przemocy, ale sam musi być prawdziwym świadkiem i obrońcą sprawiedliwości, dobra, prawdy, wolności i miłości."

(Rozważania różańcowe Bydgoszcz, 19 października 1984 r. wg: M. Kindziuk "Świadek prawdy" s.403)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tak miała wyglądać Polska kapłanie "Solidarności"?
Komentarze (22)
25 października 2011, 22:34
Myslę, że masz słabą oriętację w tym co sie dzieje w KK, bo hierachowie wcale nie są zbyt czczeni, a Bóg jest Bogiem. A Ojciec Święty? :)
25 października 2011, 22:33
Chodzili, alew się jej nie uczyli, tak jak chodzili na religię i inne przedmioty. Poziom wykształcenia większosci młodego okolenia widać, słychać i czuć. :) Episkopat nie widzi problemów w systemie nauki religii w szkołach. Przecież wszystko jest ok - więc skąd Ci ludzie, co?
25 października 2011, 22:32
Przez wieki, często rozjeżdzało się to co głosili wysocy dostojnicy KK, z tym co chcał i rozumiał lud Boży. Mickiewicz też to zauważył i co z tego? I nic się nie zmieniło. Tacy jak Ty wciąż patrzą na kler bezkrytycznie jako na emanację wiary. A we wczesnym chrześcijaństwie nawet nie było odrębnej instytucji kapłanów... Czy to nie Jezus miał być jedynym Kapłanem?
25 października 2011, 22:31
@Brat robot Jagiełło przeciwił się wtedy całej Europie. Nie walczył z Kościołem tylko z zakonem, któregy opanował pycha. Walczył z Kościołem kochanie. Skoro za Zakonem stał papież, to jak nie walczył z Kościołem? Z kim musiałby zatem walczyć, żeby walczyć z Kościołem? Chyba jako katoliczka nie podważasz tego, że papież jest namiestnikiem Chrystusa?
Małgorzata Łączyńska
22 października 2011, 21:35
@Sonia Gdybyś uważnie czytała, to zauważyłabyś, ze napisałam, że księza walczyli u boku powstańców, a nie zamiast nich. Każdy ma prawo krytykować ksieży, ale nie demagogicznie, bo są oni zwykłymi ludźmi i mają prawo, jak każdy, do grzechów. Nawet apostołowie byli wybrani spośród zwykłych grzesznych ludzi, a nie spośród aniołów. Księza natomiast często pouczaja, bo lepei widzą błędy i jako nastepcy apostołów maja taki obowiazek. Myslę, że masz słabą oriętację w tym co sie dzieje w KK, bo hierachowie wcale nie są zbyt czczeni, a Bóg jest Bogiem. Dla wierzących krzyż znaczy bardzo wiele, a nie wiem co Ci przeszkadza, ze święci się nowo otwarte miejsca i skąd masz informacje, ze każdy biznesmen oszukuje przcowników? Ja mam inne. Nie ppisz też o Kościele połączonym z polityką i biznesem, bo to są kłamstwa wcislane przez media. Kościól stale pracuje nad zmianami na lepsze i sam widzi co trzeba zmienić.
S
Sonia
20 października 2011, 19:37
Nie tylko księża ginęli za ten kraj, świeckich tak się nie hołubi, jeden w tę czy tamtę nie robi przecież różnicy. To nie jest w porządku, że księży w tym kraju stawia się ponad innych ludzi bo są "z urzędu" lepsi, bo wybrani przez Boga, bo powołani... Wielu ludzi, którzy zagłosowali za Palikotem chce skończyć z taką mentalnością, ze stawianiem znaku równości między księdzem a Bogiem. Jeśli świecki skrytykuje w Polsce księdza to jest to od razu odbierane jako atak na Kosciół, jeśli ksiądz skrytykuje świeckich to jest już tylko w "trosce" o człowieka. Taki polski zwyczaj. Palikot moim zdaniem więcej Polsce zaszkodzi niż pomoże ale ludzie głosujący na niego chcą coś ważnego powiedzieć- i mają dużo racji- że księża, zwłaszcza tzw. hierarchia zastąpiła w Polsce Boga.  Sam krzyż zresztą tez niewiele dzisiaj znaczy, również dzięki politykom. W sejmie wisi krzyż i co z tego- wszystkie partie po kmolei napychają sobie kieszenie w sejmie,  nie wykonują   należycie  obowiązków, do których sami się pchali. Na otwarciu nowej hali-ksiądz z kropidełem zamówiony i opłacony przez biznesmena, w każdy inny dzień ten sam biznesmen-pracodawca oszukuje pracowników na wypłacie, kantuje na podatkach, romansuje   z sekretarką. Wyborcy Palikota mówią głośno-koniec z religią na pokaz, koniec z Kościołem połączonym zbyt blisko z polityką i biznesem. Pora wreszcie na BOGA! Sam Palikot takich tęsknot pewnie nie ma, ale mnóstwo jego wyborców już tak. Ale w Kościele nich ich nie słucha- bo krytyka wewnątrz Kościoła nie jest mile widziana.
Małgorzata Łączyńska
20 października 2011, 18:51
@leszek Krzyż to nie zabobon. Krzyż to symbol nie tylko religijny. To symbol rozwoju Europy, a także Polski. Odrzucajnie go odcinanie się od korzeni, od źródeł. Można spóbować tak żyć. Francja już próbuje i ma efekty - m.in. islamizację. Zaczyna się tam też powrót do chrześcijaństwa na niespotykana skale, tyle, ze jest to teraz trudne, bo brak kapłanów.
Małgorzata Łączyńska
20 października 2011, 18:32
@cosia Populizm wdarł sie i u nas (w sejmie) na salony. Za tydzień Ci panowie "od krzyża" wymyślą nowe, szkujace i w ich mniemaniu "należne" postulaty. To minie...jak każda marność :-) Szkoda tylko że tyle młodych ludzi jest tak naiwnych i przyklepują tym panom/iom. Może to brak doświadczenia ? A może brak poczucia korzeni ? Bo do szkoły na historię to chyba chodzili ? Chodzili, alew się jej nie uczyli, tak jak chodzili na religię i inne przedmioty. Poziom wykształcenia większosci młodego okolenia widać, słychać i czuć. :)
Małgorzata Łączyńska
20 października 2011, 18:29
Ale wierzcie dalej, miejcie nadzieję, że zbawi Was ojczyzna :) Zbawić moze tylko Bóg. Ma sztandarach przodkowie pisali "Bóg, Honor, Ojczyzna". Ważne jest to skad się pochodzi.
Małgorzata Łączyńska
20 października 2011, 18:24
Przez wieki, często rozjeżdzało się to co głosili wysocy dostojnicy KK, z tym co chcał i rozumiał lud Boży. Mickiewicz też to zauważył i co z tego?
Małgorzata Łączyńska
20 października 2011, 18:19
@Brat robot Jagiełło przeciwił się wtedy całej Europie. Nie walczył z Kościołem tylko z zakonem, któregy opanował pycha. Jezus nie przyszedł po to by stracać kogokolwiek z trony. Królestwo jego było nie z tego swiata, gdyby chciał pokonałby każdego.
L
leszek
20 października 2011, 16:10
O tym co wisi w sali sejmowej powinni decydować sami posłowie. Tak jak posłowie nie powinni narzucać księdzu proboszczowi, obrazy jakich świętych mają być zawieszone w kościele parafialnym, tak samo ksiądz proboszcz nie powinien narzucać posłom, co ma wisieć w sali sejmowej. Tyle tylko, że zdrowy rozsądek podpowiada, że skoro krzyż już wisi to najlepiej zostawić jak jest, analogicznie, że gdyby nie wisiał to lepiej nie zawieszać. Chyba, że ktoś wierzy w okultyzm, to znaczy uważa, że z owego wiszącego krzyże bije jakaś szczególna moc i siłą. Tyle tylko, że wiara w magię nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwe. Analogicznie jak śmieszne są zabobony wyznawane przez cżłowieczka ze świńska głową i sztucznym penisem i jemu podobnym, że po usunięciu krzyża nagle na wszystkich spłynie jasność i oświecenie. Tyle tylko, że chrześcijanin powinien się trzymać z daleka od wszelkiej magii i wszelkich zabobonów. Kto prawdziwie wierzy w Boga, nie potrzebuje sztucznych podpórek w postaci magii i zabobonów.
C
cosia
20 października 2011, 01:36
Populizm wdarł sie i u nas  (w sejmie) na salony. Za tydzień Ci panowie "od krzyża" wymyślą nowe, szkujace i w ich mniemaniu "należne" postulaty. To minie...jak każda marność :-) Szkoda tylko że tyle młodych ludzi jest tak naiwnych i przyklepują tym panom/iom. Może to brak doświadczenia ? A może brak poczucia korzeni ? Bo do szkoły na historię to chyba chodzili ?
20 października 2011, 01:21
Może z twoją wiarą krzyż nie ma nic wspólnego... A skąd Ty to możesz wiedzieć? Ja nie wyznaję Polski, może tu Cię boli. Bożek narodu przesłania Wam oczy. Polski kiedyś nie było, teraz jest, kiedyś znowu może jej nie być - w planie zbawienia to nie jest w stanie dodać ani przecinka. Ale wierzcie dalej, miejcie nadzieję, że zbawi Was ojczyzna :)
S
Słaba
19 października 2011, 23:46
Krzyż to nie jest "wyposażenie sali sejmowej". jest, bo podobnie jak totem z Krakowskiego Przedmieścia z prawdziwą wiarą nie ma nic wspólnego i jest jedynie obiektem plemiennej identyfikacji. W niebie nie będzie narodów, naród to nie absolut, Polska to nie Mesjasz. Może z twoją wiarą krzyż nie ma nic wspólnego...
19 października 2011, 23:41
Krzyż to nie jest "wyposażenie sali sejmowej". jest, bo podobnie jak totem z Krakowskiego Przedmieścia z prawdziwą wiarą nie ma nic wspólnego i jest jedynie obiektem plemiennej identyfikacji. W niebie nie będzie narodów, naród to nie absolut, Polska to nie Mesjasz.
S
Słaba
19 października 2011, 23:30
Krzyż to nie jest "wyposażenie sali sejmowej".
L
leszek
19 października 2011, 23:15
Wszyscy wymienieni w tekście kapłani odnieśli zwycięstwo, bo żyjemy w suwerennym i demokratycznym kraju, gdzie Kościół może swobodnie głosić Ewangelię, a katolicy mogą bez żadnych przeszkód żyć według wskazówek swojego Kościoła. Zaś wywodzenie, że ich dzieło legło w gruzach, bo jakiś człowieczek ze świńskim łbem i sztucznym penisem domaga się zdjęcia krzyża z salu sejmowej znaczy tylko tyle, że ktoś zatracił kontakt z rzeczywistością. Pierwsze słyszę,. że wyposażenie sali sejmowej jest sprawą wiary i moralności.
19 października 2011, 22:29
Warto pamiętać, że duchowieństwo, członkowie zakonów i zwykli wyznawcy to też obywatele tego kraju. Podobnie jak ateiści i agnostycy, lewacy, homoseksualiści i fani Darskiego. W radykalnie odwrotnej wersji Twojej wypowiedzi: W Allaha wierzy się nie tylko w świątyni, ale dwadzieścia cztery godzina na dobę, więc nie ma co spychać muzułmanów i półksiężyce do ciemnej kruchty.
19 października 2011, 22:25
Adam Mickiewicz pisał "Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem - Polska jest Polską, a Polak Polakiem". Pisał też w "Wykładach paryskich": Lud, który walczy o swoją niepodległość albo o rozszerzenie swoich swobód... powinien nie ufać wysokim dostojnikom Kościoła, którzy wszyscy jednakowo są przywiązani do kultu absolutyzmu bez względu na to, czy ten absolutyzm jest mahometańskim, czy heretycki, czy nawet ateistyczny. Nadal chcesz go cytować?
19 października 2011, 22:22
Obowiązkiem chrześcijanina jest stać przy prawdzie, choćby miała ona wiele kosztować. Oraz być posłuszny władzy bez względu na jej bezbożny charakter. Jezus nie strącił z tronu Piłata.
19 października 2011, 22:20
A jakie Ty masz kompetencje żeby wyrokować, jakiej polski chciałby Popiełuszko albo Wyszyński? I nawet jeśli miałabyś co do tego rację, z jakiego powodu ich wizja miałaby być lepsza od wizji alternatywnych? Z "Bogurodzicą" na ustach zaczynano walkę m.in. pod Grunwaldem. Zaczynano walkę z zakonem kościoła katolickiego, po którego stronie stał Ojciec Święty. Więc ostrożnie z tymi historycznymi analogiami, kotku.