Książka jest całościową i wyczerpującą analizą emigracyjnej publicystyki antynazistowskiej Dietricha von Hildebranda na łamach wiedeńskiego czasopisma "Der christliche Ständestaat" z uwzględnieniem jej teologiczno-filozoficznych źródeł - katolicyzmu i fenomenologii realistycznej.
Kontekstem wspomnianej działalności publicystycznej Hildebranda była rzeczywistość społeczno-polityczna Austrii w latach 1933-1938, w której autorytarny katolicki rząd dążył do zachowania odrębności Austrii od Trzeciej Rzeszy oraz zmagał się z wpływami socjalistów i narodowych socjalistów.
WSTĘP
Niemiecki filozof Dietrich von Hildebrand swój pięcioletni pobyt w Austrii (1933-1938) poświęcił publicznej krytyce narodowego socjalizmu. Większość jego antynazistowskich artykułów powstała w latach 1934-1936. To publicystyczne zaangażowanie było wyrazem jego postawy filozoficznej, wynikało z poczucia etycznego i chrześcijańskiego obowiązku. Sam określił to następująco: „To nie ja wszedłem w politykę, to polityka przyszła do mnie". Jak zauważa Josef Seifert we wstępie do zbiorowego opracowania poświęconego walce Hildebranda z narodowym socjalizmem, bezwarunkowe odrzucenie narodowego socjalizmu przez Hildebranda było ścisłą, logiczną konsekwencją jego personalistycznej i realistycznej postawy filozoficznej.
Sprzeciw Dietricha von Hildebranda wobec narodowego socjalizmu wynikał z dążenia do ratowania wartości kultury chrześcijańskiego Zachodu, dla których to wartości nazizm stanowił śmiertelne zagrożenie. Był to przede wszystkim spór natury filozoficznej, mający jednak bardzo konkretne implikacje w sferze politycznej i pociągający za sobą daleko idące konsekwencje praktyczne dla filozofa, aż do narażenia własnego życia i konieczności kilkakrotnej emigracji włącznie.
Motywem podjęcia pracy nad niniejszą książką było przekonanie, że myśl i działalność antynazistowska Dietricha von Hildebranda zasługują na przypomnienie i ponowne przemyślenie. Fakt, że przez reżim narodowosocjalistyczny uważany był za jednego z głównych przeciwników, świadczy o jego wyjątkowej przenikliwości intelektualnej, jak i o bezkompromisowości moralnej -gotowości do poniesienia najwyższych ofiar w obronie uznawanych prawd i wartości. Za Martinem Kuglerem należy podkreślić, że Dietrich von Hildebrand sformułował jednoznacznie negatywną diagnozę narodowego socjalizmu już na bardzo wczesnym etapie rozwoju tego ruchu.
Kolejnym argumentem, przemawiającym za podjęciem tematu sporu Hildebranda z nazizmem, był fakt niemal zupełnej nieobecności tej tematyki na polskim rynku wydawniczym. Wprawdzie myślą Hildebranda zajmowało się grono polskich etyków (A. Siemianowski ,T. Biesaga, W. Galewicz, J. Gorczyca, J. Galarowicz i inni), ale jedyną znaną mi książką podejmującą temat antynazistowskiej krucjaty Hildebranda w języku polskim jest tłumaczenie biografii Dietricha von Hildebranda Dusza lwa pióra jego drugiej żony Alice von Hildebrand (wydanie angielskie 2000, tłumaczenie polskie 2008).
Jan Galarowicz wśród powodów, dla których Dietrich von Hildebrand, mimo swojego znaczącego dorobku, pozostaje myślicielem stosunkowo mało znanym, wymienia następujące:
Jednym przeszkadza fakt, że Hildebrand był katolikiem i autorem tekstów religijnych, innym, że nie był tomistą niektórzy mają mu za złe jego krytyczne stanowisko wobec tego, co dzieje się w Kościele posoborowym; dla innych wyrzutem jest jego jednoznaczne i zdecydowanie negatywne stanowisko wobec narodowego socjalizmu i komunizmu.
Poza wspomnianą biografią najważniejsze źródła oraz opracowania dotyczące politycznej myśli Hildebranda dostępne są w języku niemieckim. Podstawowym materiałem źródłowym są artykuły Dietricha von Hildebranda zamieszczone w czasopiśmie „Der christliche Standestaat" (dalej: CS). Główne artykuły opublikowane przez Hildebranda w prowadzonym przez niego antynazistowskim czasopiśmie „Der christliche Standestaat" zostały zebrane w książce: Dietrich von Hildebrand, Memoiren und Aufsatze gegen den Nationalsozialismus 1933-1938 opracowanej przez Ernsta Wenischa we współpracy z Alice von Hildebrand i Rudolfem Ebnethem . Obok wyboru artykułów zbiór ten zawiera obszerne fragmenty pamiętników filozofa, wybrane przez jego żonę z liczącego ponad 5000 stron rękopisu, oraz komentarze i wspomnienia świadków. W czasie gdy pisałem tę książkę, fundacja Hildebrand Legacy Project z USA przygotowywała tłumaczenie Memoiren und Aufsatze na język angielski. Do ważniejszych publikacji Hildebranda związanych z tematem pracy należą również: traktat z filozofii społecznej Metaphysik der Gemeinschaft oraz biografia kanclerza Dollfussa, zatytułowana Engelbert Dollfuss. Ein katolischer Staatsman , w której Dietrich von Hildebrand zawarł entuzjastyczną ocenę dokonań kanclerza w kontekście panującej wówczas sytuacji politycznej. Kilka dodatkowych artykułów Hildebranda zamieścił Josef Seifert w zbiorowym opracowaniu Dietrich von Hildebrands Kampf gegen den Nationalsozialismus (1998), zawierającym oprócz tego analizy pióra Ernsta Wenischa, Paula Stockleina i Josefa Seiferta . Istotny jest również, wydany w 1955 roku, zbiór rozpraw i wykładów Hildebranda zatytułowany Die Menschheit am Scheideweg, zawierający między innymi przedruki artykułów i wykładów z lat trzydziestych XX wieku.
Bardzo wysoko ceni Dietricha von Hildebranda obecny papież Benedykt XVI. We wstępie do biografii Hildebranda ówczesny kardynał Joseph Ratzinger napisał:
Dietrich von Hildebrand był człowiekiem wyjątkowym pod wieloma względami. Jego liczne pisma poświęcone filozofii chrześcijańskiej, teologii duchowości i obronie nauczania Kościoła sytuują go w gronie wielkich myślicieli dwudziestego wieku. Stanowczy zaś i zdecydowany sprzeciw wobec totalitaryzmu, czy to w formie narodowego socjalizmu, czy marksizmu-leninizmu - przekonanie, za które w ciągu swojego życia zapłacił ogromną cenę, odzwierciedla pełną klarowność jego wizji moralnej i gotowość cierpienia za to, co uważał za prawdę. (...) osobiście jestem przekonany, że gdy kiedyś w przyszłości zostanie napisana intelektualna historia Kościoła katolickiego dwudziestego wieku, Dietrich von Hildebrand będzie uznany za jedną z najwybitniejszych postaci naszych czasów.
Badania nad antynazistowską spuścizną Hildebranda wpisują się w moje zainteresowania historią katolickiej myśli społecznej. Filozoficznie ugruntowana publicystyka niemieckiego myśliciela stanowiła próbę aplikacji doktryny Kościoła do konkretnej sytuacji społeczno-politycznej Austrii lat trzydziestych XX wieku. Koncepcje Hildebranda były zakorzenione w austriackiej i niemieckiej tradycji katolickiej myśli społecznej, z której czerpał, a zarazem polemizował z jej nacjonalistycznymi i kolektywistycznymi nurtami. Jako niemiecki emigrant w Austrii Hildebrand musiał się zmierzyć z nieprzychylnym stanowiskiem konkurencyjnych publicystów katolickich.
Monachijski filozof znalazł jednak wspólny język z austriackim kanclerzem Engelbertem Dollfussem, ponieważ polityk ten rozumiał zagrożenie ze strony narodowego socjalizmu, a zarazem dążył do dosłownego wcielania w życie państwa zasad encykliki Quadragesimo anno. Kanclerz zaaprobował i wsparł finansowo projekt czasopisma „Der christliche Standestaat", które Dietrich von Hildebrand zainicjował i prowadził wraz z Klausem Dohrnem.
Przedmiotem debaty historyków pozostaje słuszność autorytarnej polityki Dollfussa, tworzącego ustrój określany, w zależności od przyjętej perspektywy interpretacyjnej, chrześcijańskim państwem korporacyjnym bądź austrofaszyzmem. Polityka Dollfussa była kontynuowana przez jego następcę, Kurta Schuschnigga. Stosunek do rządów Dollfussa-Schuschnigga do tej pory wyznacza linię podziału w życiu politycznym Austrii. Podstawowy spór dotyczy kwestii, czy Dollfuss poprzez demontaż demokratycznego parlamentaryzmu uchronił Austrię, przynajmniej na kilka lat, przed wchłonięciem przez hitlerowską Trzecią Rzeszę, hamując infiltrację nazistowską i komunistyczną, czy też, przeciwnie, pozbawiając głosu socjaldemokratyczną opozycję, utrudnił identyfikację narodu austriackiego z własnym rządem i tym samym uczynił Austrię łatwiejszym łupem dla Hitlera. Z natury podjętego tematu wynika zatem konieczność odniesienia się do dyskusji historyków na temat ustroju autorytarnego w Austrii w latach 1933-1938.
Literatura dotycząca historii Austrii w latach 1933-1938 jest obfita, niekoniecznie jednak łatwa w interpretacji. Bezpośrednio po śmierci kanclerza Dollfussa większość opracowań na jego temat miała charakter hagiograficzny. Publikacje krytyczne wobec jego rządów zaczęły się ukazywać w czasie II wojny światowej. Książki powstające w czasach powojennej okupacji Austrii (1945-1955) cechowała swego rodzaju poprawność polityczna w podejściu do historii najnowszej, tzw. Koalitionsgeschichtsschreibung - starano się nie podważać kruchego kompromisu, osiągniętego między głównymi siłami politycznymi. W latach osiemdziesiątych XX wieku nastąpił ponowny wzrost zainteresowania okresem rządów Dollfussa i Schuschnigga, literatura jest jednak wyraźnie naznaczona afiliacją autorów do danego obozu ideologiczno-politycznego. Dopiero nowsze opracowania dają bardziej wyważony i zniuansowany obraz sytuacji.
Niezwykle bogatej bibliografii doczekał się niemiecki narodowy socjalizm. Jedna z dyskusyjnych kwestii dotyczy relacji pomiędzy narodowym socjalizmem a faszyzmem - czy były to systemy zasadniczo odmienne, czy też narodowy socjalizm był tylko jedną z odmian faszyzmu. Do kwestii tej musimy się odnieść, wziąwszy pod uwagę fakt, że Hildebrand, bezwarunkowo piętnując narodowy socjalizm, do faszyzmu odnosił się z dużą dozą aprobaty.
Kolejnym punktem spornym jest pytanie, czy narodowy socjalizm był zjawiskiem wyjątkowym i niepowtarzalnym w skali historycznej (innymi słowy, czy Niemcy miały własną Sonderweg), czy też można zestawiać nazizm z komunizmem, podciągając je pod wspólny mianownik totalitaryzmu. Także w tej dyskusji Hildebrand zabrał głos - z perspektywy wczesnego etapu rozwoju reżimu narodowosocjalistycznego - zestawiając ze sobą na jednym poziomie obydwa dwudziestowieczne reżimy totalitarne.
W tym kontekście dotykamy także problemu relacji sowieckiego komunizmu do austriackiej odmiany marksizmu - austromarksizmu.
Powstaje pytanie, czy potępienie, niewątpliwie słuszne, zbrodniczego systemu sowieckiego przez Hildebranda przekreślało możliwość jakiejkolwiek współpracy rządzących polityków chrześcijańsko-społecznych z socjaldemokratami. Przypomni my, że socjaliści właśnie represjom, wprowadzonym przez konserwatywno-katolicki rząd, przypisywali utratę identyfikacji ludności austriackiej ze swoim państwem i brak oporu przed włączeniem Austrii do hitlerowskich Niemiec.
Tak zarysowana problematyka badawcza otwiera pasjonującą perspektywę poznawczą. Mimo istnienia olbrzymiej literatury przedmiotu tematyka dwudziestowiecznego totalitaryzmu daleka jest od wyczerpania i definitywnych rozstrzygnięć.
(…)
NIEMCY I AUSTRIA W OKRESIE MIĘDZYWOJENNYM (1918-1938)
1 1 Niemcy
1.1.1. Porażka Niemiec w I wojnie światowej i traktat wersalski (1918-1919)
8 sierpnia 1918 roku został nazwany „czarnym dniem" w historii armii niemieckiej. 35 świetnie wyposażonych dywizji alianckich rozpoczęło zmasowany atak i przełamało niemieckie linie obronne pod Amiens. Do końca sierpnia wojska cesarskie zostały zepchnięte ze wszystkich zajmowanych pozycji. Dzięki przystąpieniu Stanów Zjednoczonych do wojny w roku 1917 siły Sprzymierzonych dysponowały ogromnymi zasobami materialnymi i osobowymi, co wraz z zastosowaniem czołgów przechyliło szalę zwycięstwa na korzyść Aliantów.
W wyczerpanych wojną Niemczech nastąpił upadek morale. Gdy dowództwo niemieckie chciało kontynuować przegraną wojnę morską z brytyjską Royal Navy, 3 listopada w Kilonii wybuchł bunt marynarzy, który rozszerzył się na obszar całej Drugiej Rzeszy. 9 listopada 1918 roku Philipp Scheidemann proklamował powstanie republiki, zaś cesarz Wilhelm II Hohenzollern został zmuszony do abdykacji. 11 listopada 1918 roku nowy rząd w Berlinie podpisał zawieszenie broni z Aliantami .
Po przegranej I wojnie światowej złość Niemców skierowała się przede wszystkim przeciwko komunistycznym rewolucjonistom, ale także przeciwko siłom demokratycznym, które, jak uważano, utorowały drogę komunistom. Wielu wracających z frontu żołnierzy, ale również miliony innych Niemców o nastawieniu narodowym uważały, że to wewnętrzne waśnie, czy wręcz zdrada, doprowadziły do porażki Niemiec. Tak narodziła się Dolchstofile-gende - legenda o ciosie w plecy na tyłach frontu .
Adolf Hitler miał okazję nasiąknąć antysemityzmem podczas swego pobytu w Wiedniu w latach 1908-1913. Atmosferę tę kształtowali między innymi Georg Ritter von Schonerer, założyciel partii wszechniemieckiej, oraz burmistrz Wiednia Karl Lueger, założyciel partii chrześcijańsko-społecznej. Jednak światopogląd i osobowość Hitlera zostały ukształtowane przede wszystkim przez jego doświadczenie wojenne. Gdy dowiedział się o komunistycznych powstaniach w Berlinie i Monachium oraz o trudnym procesie tworzenia Republiki Weimarskiej przez polityków socjaldemokratycznych i centrowych, uznał to za kapitulację przed wrogiem, najpełniej wyrażoną w traktacie wersalskim z 28 czerwca 1919 roku. Winą za porażkę obciążeni zostali „zbrodniarze listopadowi" (politycy dążący do zawieszenia broni), marksiści (wliczając w to wszelkiej maści socjalistów) oraz Żydzi. Hitler wielokrotnie będzie się odwoływał do legendy ciosu w plecy, dążąc do destrukcji ładu wersalskiego i republiki, powstałej w wyniku rewolucji.
Traktat wersalski podpisany 28 czerwca 1919 roku sankcjonował straty terytorialne Niemiec, demilitaryzację Nadrenii oraz zobowiązanie Niemiec do wypłaty reparacji wojennych. Traktat wersalski zawierał także zakaz Anschlussu Austrii.
1.1.2. Narodziny i rozwój narodowego socjalizmu w Niemczech (1919-1929)
Brytyjski historyk Ian Kershaw, autor monumentalnej dwutomowej biografii Adolfa Hitlera, podkreśla, że utożsamianie narodowego socjalizmu z Hitlerem jest błędem i niedopuszczalnym uproszczeniem, gdyż narodowy socjalizm istniał, zanim jeszcze ktokolwiek usłyszał o Hitlerze. Z drugiej strony był on kluczową figurą, dzięki której partia narodowosocjalistyczna zdobyła władzę w państwie.
Narodowy socjalizm był w pewnym sensie szczytowym punktem myśli nacjonalistycznej w historii Niemiec. Wielkie sukcesy narodowego socjalizmu można tłumaczyć tym, że Hitler obiecał Niemcom zmazanie rzekomej hańby traktatu wersalskiego i przywrócenie Trzeciej Rzeszy pozycji mocarstwowej, jaką cieszyły się Niemcy za czasów Bismarcka. Z drugiej strony narodowosocjalistyczna ideologia rasowa, proklamująca panowanie germańskiej rasy panów nad Europą, stanowiła zerwanie z tradycją państwa narodowego.
Friedrich Meinecke twierdził, że bezpośrednim preludium hitleryzmu był ruch volkistowski. Uwe Puschner przyznaje, że narodowi socjaliści przyswoili sobie określenie vólkisch, a także symbolikę, taką jak swastyka czy gest pozdrowienia „Heil". Zaznacza jednak, że pomiędzy nazistami i volkistami występowały liczne napięcia i spory .
Poprzedniczka NSDAP, Niemiecka Partia Robotnicza (Deutsche Arbeiterpartei, DAP) została założona 5 stycznia 1919 roku przez mechanika Antona Drexlera i dziennikarza sportowego Karla Harrera, członka okultystycznego Towarzystwa Thule. 12 września 1919 roku na spotkanie tej marginalnej wówczas partii w Monachium został wysłany w charakterze wojskowego informatora Adolf Hitler . Kilka dni później otrzymał kartę pocztową z informacją, że został przyjęty na członka Niemieckiej Partii Robotniczej. Po przemyśleniu sprawy postanowił przyjąć zaproszenie, co później opisał jako najważniejszą decyzję w swoim życiu: „To był decydujący moment mego życia. Odwrót nie był możliwy ani celowy."
Wkrótce po wstąpieniu do DAP Hitler przystąpił do przekształcania bojaźliwej i mało dynamicznej grupki piwiarnianej w partię walczącą, obecną w życiu publicznym. Wbrew Karlowi Harrerowi, który chciał widzieć w DAP ezoteryczną grupę, Hitler od początku dążył do utworzenia partii masowej.
24 lutego 1920 roku Hitler wygłosił na wiecu masowym swoje pierwsze przemówienie, które okazało się oszałamiającym sukcesem, słuchacze szaleli z zachwytu . Podczas tego przemówienia Hitler przedstawił 25 punktów, składających się na program narodowego socjalizmu . Tego samego dnia nazwa partii została zmieniona na Narodowosocjalistyczną Niemiecką Partię Robotników (Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei, NSDAP).
29 lipca 1921 roku Hitler został szefem NSDAP i Fuhrerem ruchu narodowosocjalistycznego. Fuhrerprinzip (zasada wodzostwa) stała się podstawą jego koncepcji władzy. Była to jedna z centralnych koncepcji antydemokratycznego ruchu powstałego w Republice Weimarskiej, jego „niezbywalny artykuł wiary" . Wokół tej idei budowany był mit „heroicznego wodzostwa" Hitlera.
W sierpniu 1921 roku powstały Oddziały Szturmowe (Sturmab-teilung, SA), które stały się paramilitarną przybudówką NSDAP . W sierpniu 1922 roku oddziały SA po raz pierwszy pojawiły się publicznie na Kónigsplatz w Monachium jako zwarte oddziały zbrojne ze swastykami na sztandarach.
W październiku 1922 roku Julius Streicher, rasistowsko-nacjonalistyczny przywódca z Norymbergii, włączył swoje volkistowskie ugrupowanie do NSDAP i zaakceptował zwierzchnictwo Hitlera.
W nocy z 8 na 9 listopada 1923 roku miał miejsce pucz monachijski, inaczej „piwiarniany" (Bierkellerputsch). Adolf Hitler przy wsparciu Ernsta Rohma oraz SA pod dowództwem. Hermanna Goringa, popierany przez generała Ludendorffa, wdarł się do piwiarni Burgerbraukeller, gdzie obradowali czołowi politycy bawarscy, i ogłosił wybuch narodowosocjalistycznej rewolucji.
Skomentuj artykuł