Po kontakcie z siostrą Chmielewską życie dwóch młodych dziennikarzy zostało wywrócone do góry nogami. Na przestrzeni lat dogłębnie dotknęła mnóstwo ludzi, którzy pod jej wpływem zupełnie na nowo odkryli sens chrześcijaństwa.
"Za każdym razem, gdy próbujemy pytać Siostrę o to, co tak naprawdę dzieje się podczas modlitwy, słyszymy: "Idźcie i sprawdźcie sami". Zresztą zdanie: "Idźcie i zróbcie" - słyszymy od Siostry bardzo często. Przestańcie opowiadać, zastanawiać się, analizować, kalkulować. Nie przedstawiajcie wymówek, że nie macie czasu, że jesteście przepracowani i brak wam już sił. Idźcie i zróbcie. Bo za chwilę może być za późno"
- napisali we wstępie do "Odłóż tę książkę i zrób coś dobrego" Błażej Strzelczyk i Piotr Żyłka.
Nie znajdziesz tu gładkich słów i okrągłych zdań, które niczego w tobie nie zmienią. Siostra Małgorzata Chmielewska wprost i bez patosu mówi o miłosierdziu w praktyce i prawdziwym życiu chrześcijańskim:
- pieniądze, które trzymasz na koncie, nie należą tylko do ciebie, więc podziel się nimi
- jeśli na serio szukasz Boga, zadbaj o Jego ludzi, niezależnie od tego, kim są i jak wyglądają
- zamiast jeździć z rekolekcji na rekolekcje, zrób coś pożytecznego
Prosta modlitwa, szczery post i hojna jałmużna. A nad nimi miłość. Tyle wystarczy.
Myślisz, że to trudne i nie wiesz, jak zacząć? Przeczytaj tę książkę. A potem odłóż ją i idź robić dobro.
Skomentuj artykuł