Eufrozyna

Jest to greckie imię mitologiczne; nosiła je jedna z trzech charyt (Eufrozyne, Taleja, Aglaja), bogiń wdzięku i radosnych uroków. Boginie te służyły Afrodycie, by ta była zawsze -radością bogów i ludzi-. Kult charyt istniał w mieście Orchomenos w Beocji. Ku ich czci obchodzono święta Charitezje, z popisami muzycznymi i tańcami. Z gramatycznego punktu widzenia imię to jest użytym w funkcji nazwy własnej rzeczownikiem euphrosýn- 'radość'.

W Polsce imię to jest poświadczone od wieku XIII; noszą je żony książąt pomorskich, kujawskich i łęczyckich. Na szerzenie się imienia wpływały zapewne kontakty z Rusią, na której imiona greckie były często używane. W dokumentach potwierdzone są formy: Eufrozyna, Efrozyna, Eufrozyja, Eufrazyja, Efrozyja. Formą spieszczoną była Eufroszka.

Odpowiedniki obcojęz.: łac. Euphrosyna, Euphrosyne, fr. Euphrosine, ros. Ewfrosina.

Święte, które pod tym imieniem pojawiają się w martyrologiach, nie są zapewne - poza jednym wyjątkiem - postaciami historycznymi. Jedna z nich to rzekoma towarzyszka św. Urszuli. Dwie inne natomiast są zapewne replikami tej samej powieściowej heroiny, która dobrze jest znana badaczom hagiografii wschodniej. Przedstawimy zwięźle tę, która stała się sławniejsza.

Eufrozyna z Aleksandrii. Żyła rzekomo w V stuleciu. Gdy miała osiemnaście lat, ojciec postanowił ją wydać za mąż. Uciekła wówczas z domu i przywdziawszy strój męski, schroniła się wśród mnichów. Nie rozpoznana przez nikogo, wiodła tam życie ze wszech miar budujące. Posługiwała się wówczas imieniem Smaragda. Gdy zasłynęła ze świętości, po rady zaczął do niej przybywać także jej ojciec. Nie ujawniła mu swej tożsamości. Uczyniła to dopiero w kilka chwil przed swą śmiercią. Wówczas ojciec zajął w klasztorze jej miejsce i podarował mu całą swą olbrzymią majętność. Grecy wpisali Eufrozynę do swych synaksariów pod dniem 25 września, łacinnicy natomiast pod dniem 1 stycznia lub 11 lutego.

Eufrozyna z Połocka. Żyła w w. XII, a więc w czasach znacznie późniejszych. Jej Żywoty opowiadają, że była córką księcia połockiego Jerzego Wczesławica, a wnuczką cesarza Manuela Komnenosa. W dwunastym roku życia miała uciec z domu i schronić się w klasztorze rządzonym przez jej ciotkę. Potem przez jakiś czas przebywała w rekluzji. Trudniła się m.in. przepisywaniem ksiąg. Nieco później objęła nową fundację pod Połockiem i rządziła nią jako ksieni (ihumenka). Miała się wielce przyczynić do rozkrzewienia kultu Bożego i czci Matki Najśw. (Korsuń). W końcu postanowiła odbyć pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Zmarła w Jerozolimie 23 maja 1173. Ciało po kilku translacjach złożono w kijowskiej Ławrze Pieczerskiej. Czczono ją na całej Rusi i na Litwie. Jej życie według wielkiego zbioru metropolity Makarego, Kroniki Stryjkowskiego i innych opowiedział czytelnikowi polskiemu bazylianin Ignacy Stebelski (1781). Połączył je ze wspomnieniem Parascewy, jednej z towarzyszek Eufrozyny.

Opracowanie Martinowa w Act. SS. Oct. XI 138. Z nowszych Podskalsky, 144. - O Stebelskim: Estr. 29, 263-264. - Inne i ikonografia w LCI 6 (1974), 188.

Eufrozyna
 obchodzi imieniny