Co czyha na nasze dzieci w sieci?

W błędzie są ci rodzice, którzy myślą, że nie mają wpływu na ochronę swoich dzieci przed zagrożeniami z sieci (fot. bmfcker)
PAP - Nauka w Polsce / slo

Ujawnianie osobistych informacji, kontakt z treściami pornograficznymi, nasyconymi przemocą i zastraszanie - to najczęstsze zagrożenia, które czekają na dzieci korzystające z internetu.

Do takich wniosków doszli autorzy badań przeprowadzonych w ramach I. etapu międzynarodowego programu EU Kids Online. Polskimi badaniami kierowała dr Lucyna Kirwil, psycholog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.

- Jednym z celów projektu badawczego EU Kids Online była analiza doświadczanych przez dzieci zagrożeń w internecie i przy korzystaniu z internetowych technologii - mówi dr Kirwil, psycholog z SWPS.

DEON.PL POLECA

Naukowcy zanalizowali trzy typy zagrożeń internetowych: związanych z dostępem do niepożądanych treści w sieci, z niepożądanymi kontaktami społecznymi w sieci oraz z niebezpiecznymi zachowaniami w sieci.

- W błędzie są ci rodzice, którzy myślą, że nie mają wpływu na ochronę swoich dzieci przed zagrożeniami z sieci. Badanie pokazało, że ich zabiegi mogą zmniejszyć negatywne doświadczenia dzieci podczas korzystania z internetu - podkreśla dr Kirwil.

Bardziej narażone na zagrożenia w świecie wirtualnym są dzieci pochodzące z domów o niższym statusie społecznym. W przypadku chłopców stwierdzono wyższe prawdopodobieństwo napotkania - lub stwarzania - zagrożeń związanych z aktywnymi działaniami w sieci. Dziewczynki są bardziej zagrożone ryzykiem związanym z niebezpiecznymi treściami i kontaktami.

Badania wykazały że w Europie z internetu korzysta 75 proc. dzieci. Największy wzrost użytkowników nastąpił wśród dzieci w wieku od 6 do 10 lat. Do 2008 r. 60 proc. dzieci w tym przedziale wiekowym miało dostęp do internetu. Wzrost stopnia wykorzystania internetu jest widoczny w tych krajach Europy Środkowej i Wschodniej, które niedawno wstąpiły do Unii Europejskiej.

Badania pokazują, że choć młodsi użytkownicy internetu są "rdzennymi użytkownikami technologii cyfrowych", to jednak rodzice "nadrabiają zaległości" w stosunku do nastolatków i wyprzedzili już młodsze dzieci. W Estonii, Polsce, Słowenii, na Malcie, Węgrzech, Litwie, w Słowacji, Portugalii i Rumunii więcej dzieci niż rodziców korzysta z internetu.

Badacze podkreślają równocześnie, że wyższy poziom zagrożeń łączy się z większym dostępem do pozytywnych treści i aspektów internetu, a tym samym z większymi potencjalnymi korzyściami dla dzieci aktywnych w sieci. Dlatego ważne jest wspieranie rodziców i środowisk szkolno-opiekuńczych w ich wysiłkach, zmierzających do zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa we wszechstronnym i rozwijającym korzystaniu z internetu.

- Zebrane dane dostarczają cennych, lecz niewyczerpujących informacji. Wciąż jest wiele luk w wiedzy dotyczącej sposobów i uwarunkowań korzystania z internetu przez dzieci i młodzież w Europie - mówi dr Kirwil. Z tego powodu w latach 2009-11 jest prowadzona druga część badań pod nazwą: EU Kids Online II.

W projekcie EU Kids Online I wzięło udział 21 państw. Badania - finansowane w ramach programu Komisji Europejskiej "Safer Internet Plus" - prowadzono w latach 2006-2009. Projekt miał umożliwić opisanie i porównanie wniosków z wcześniejszych i aktualnie prowadzonych badań nad użytkowaniem przez dzieci technologii cyfrowych, przede wszystkim internetu i telefonii komórkowej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Co czyha na nasze dzieci w sieci?
Komentarze (1)
G
Gziupa
15 września 2014, 13:19
Noe oszukujmy się, czeka wiele niebezpieczeństw. Ale odpowiedzialny rodzic wie, że trzeba mieć program szpiegowski w stylu NinjaLogger.