Kogo bardziej kochasz, mamę czy tatę?

(fot. magic robots / flickr.com)
Gianni i Antonella Astrei, Pierluigi Diano / slo

Choć coraz rzadziej słyszy się to pytanie, nadal można je czasem spotkać. Zazwyczaj nie stawiają go rodzice, ale krewni i znajomi.

To oczywiste, że w większości przypadków pytanie owo jest dość kłopotliwe dla dziecka, od którego żąda się, aby wybrało jednego z dwojga rodziców. Jasne, jeśli jedno z nich jest nieobecne, brutalne, niezainteresowane, dziecko już dokonało wyboru, choć z trudem mówi o tym przy wszystkich.

Istnieje możliwość, również w rodzinie tak zwanej normalnej, że dziecko woli jednego z rodziców. Może to wynikać z różnych przyczyn: cech charakteru, dyspozycyjności czasowej jednego z rodziców, jego umiejętności zabawy itp. Jest jednak również oczywiste, że aby nie robić przykrości drugiemu rodzicowi, nie powie mu tego. Może także się zdarzyć, jeśli rodzice nie są zgodni co do tego, na co mogą dziecku pozwolić, że latorośl woli tego rodzica, który jest w stosunku do niej bardziej pobłażliwy, który umożliwia realizację jej pragnień i żądań. Wiadomo, że postawy tego typu nie są wychowawcze. Nie zdobywa się sympatii dziecka, pozwalając mu zawsze i niezależnie od wszystkiego robić i posiadać tego, co chce.

Dziecko kocha oboje rodziców. Jeśli istnieje delikatna preferencja w stosunku do jednego z rodziców, dziecko trzyma to w ukryciu swego serca, po to, aby nie sprawiać przykrości rodzicowi mniej lubianemu.

Dziecko darzy wielkim, nieograniczonym uczuciem tatę i mamę. Szybko następuje jednak moment, kiedy jest ono w stanie pojmować, rozumieć i oceniać. Jego postawa wyjściowa zawsze naznaczona jest całkowitym zaufaniem i zawierzeniem obojgu rodzicom.

Tata zazwyczaj jest idealizowany, to znaczy uważa się go za najmądrzejszego i najlepszego na świecie.

Mama z kolei, ponieważ jest ciągle obecna, przekazuje dziecku czułość, która raduje jego serce. Zrozumiałe więc, że dokonanie wyboru pomiędzy tymi dwoma osobami stwarza dziecku wyraźną trudność. Nie chce go dokonać, dlatego jego najczęstszą odpowiedzią jest: "Kocham jedno i drugie", choć czasem w głębi serca zdaje sobie sprawę z tego, że kłamie.

Zachowanie rodziców powinno być ukierunkowane na utwierdzanie bezwarunkowego i spontanicznego uczucia, jakim darzy nas dziecko. Uzyskuje się to poprzez spójne zachowanie obojga rodziców naznaczone gotowością do pomocy, uczuciem i uwagą.

Dziecko potrzebuje obojga rodziców, od każdego z nich otrzymuje coś szczególnego, co wzajemnie się uzupełnia, coś, co stanowi właściwy danemu rodzicowi wkład w wychowanie. Zadanie rodziców to radosny trud; owa radość jest tu konieczna, ponieważ tylko w ten sposób będziemy w stanie uczynić nasze dziecko szczęśliwym.

Więcej w książce: BŁĘDY MAMY I TATY - Gianni i Antonella Astrei, Pierluigi Diano

***

BŁĘDY MAMY I TATY - Gianni i Antonella Astrei, Pierluigi Diano

Czy błędy popełniają dzieci, podczas gdy my, rodzice, jesteśmy nieomylni?
Tak naprawdę wszyscy wiemy, że to nieprawda.
Dostrzeżenie własnego błędu, przyznanie się do niego i gotowość do zmiany postępowania będą wyrazem naszej miłości i odpowiedzialności wobec dziecka, któremu daliśmy życie, a które teraz chcemy uczynić szczęśliwym.
Błędy mamy i taty to książka dla rodziców dzieci w wieku do 10 lat.

Poradnik omawia błędy popełniane w codziennym życiu, uczy budowania prawidłowej relacji z dzieckiem, by zapewnić mu emocjonalną stabilność i budować wiarę we własne siły.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kogo bardziej kochasz, mamę czy tatę?
Komentarze (2)
J
JM
2 lipca 2014, 16:42
To debilne pytanie, na szczescie coraz rzadziej stawiają infantylni wójkowie i ciocie. Ja pamietam z dzieciństwa te pytanie i zakłopotanie, co mam odpowiedziec.
O
Ola
1 lipca 2014, 20:59
A ja słyszałam kiedyś piękną odpowiedź dziecka na tak postawione pytanie. "Mamę kocham jak mamę, a tatę jak tatę"! Każde z rodziców jest wyjątkowe i każde ma specjalne miejsce w naszym sercu :)