Potrafisz przeprosić swoje dziecko?

(fot. shutterstock.com)
Gianni i Antonella Astrei, Pierluigi Diano

Rodzic musi mieć świadomość, że także jako wychowawca nie jest nieomylny i może popełniać błędy.

Z pewnością w większości przypadków są to błędy popełnione nieświadomie i w dobrej wierze. Należy przy tym dodać, że zawrotne tempo życia codziennego często osłabia nas i sprzyja czynieniu pomyłek. Jednak jeśli zdamy sobie sprawę z tego, że postąpiliśmy źle, należy to uznać i przeprosić dziecko. Kiedy nieco odzyskamy dobry humor, na przykład wieczorem, idąc do pokoju dziecka, żeby życzyć mu dobrej nocy, powinniśmy otworzyć nasze serce i po prostu poprosić o przebaczenie.

Nie chodzi o to, żeby snuć skomplikowane wywody i starać się usprawiedliwiać. Dziecku wystarczy kilka najistotniejszych słów.

Gest ten przyniesie nadzwyczajne rezultaty: przede wszystkim jeśli chodzi o nas samych, którzy przyzwyczajamy się w ten sposób do uznawania naszych ograniczeń, ale także gdy chodzi o dziecko, któremu dajemy, co warto w tym miejscu podkreślić, prawdziwą lekcję życia. Dziecko odkryje pokrzepiającą wartość przeprosin. Na początku będzie zdziwione postawą rodzica, a następnie doceni wielką wartość tego gestu.

Nie chodzi o to, żeby rodzice jawili się w oczach dziecka jako nieomylni. W ich przykładzie i ich zachowaniu powinno być raczej wyczuwalne uznawanie własnych błędów i pragnienie uniknięcia ich w przyszłości. Dziecko, patrząc na nich, powinno się uczyć samooceny. Liczy się nie to, że popełniliśmy błąd, ale to, że potrafimy się do niego przyznać i staramy się go nie powtarzać: krótko mówiąc, liczy się wola, żeby nieustannie się zmieniać, poddając samego siebie ciągłej ocenie.

W ostatecznym rozrachunku nasza postawa w stosunku do błędu, czy to na polu wychowawczym, w życiu zawodowym czy w stosunkach z naszymi przyjaciółmi, powinna polegać właśnie na tym, że uznajemy własne niedoskonałości i staramy się nad nimi pracować.

Analizując nasze doświadczenie jako rodziców, przy Angelu, pierwszym z naszych czworga dzieci, zauważamy wyraźnie liczne błędne postawy i uprzedzenia, które znacząco zdeterminowały nasze postępowanie.

Potwierdza się znowu powiedzenie, że to dzieci czynią z nas rodziców. Uczmy się tego z pokorą i pozytywną gotowością do zmiany naszych przekonań.

Nie bójcie się popełniać błędów:  dzieci wybaczają zawsze, jeśli czują się wysłuchane. (Giovanni Bollea)

Więcej w książce: BŁĘDY MAMY I TATY - Gianni i Antonella Astrei, Pierluigi Diano

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Potrafisz przeprosić swoje dziecko?
Komentarze (2)
M
mama
18 maja 2015, 15:34
Rozmawiać z dzieckiem trzeba się nauczyć. [url]http://malzenstwojestdobre.pl/przyjazn-z-moim-nastolatkiem-jak-ja-zbudowac/[/url]
AC
Anna Cepeniuk
26 czerwca 2014, 13:58
Zgadzam się z tym całkowicie.... Dla mnie co prawda inspiracją do tego była książka pt. Wybaczyć rodzicom... i choć na przepraszanie i przyznanie się do błędów wychowawczyć "odważyłam się" kiedy moje dzieci wchodziły w dorosłe życie, to mogę stwierdzić, że nigdy nie jest na to za późno... Wiem to teraz .... w relcji z dorosłymi już dziećmi... Bardzo wazny element w budowniu relacji.... nie tylko z dziećmi.... ale wszystkimi....