Przyjdź również do mnie, podtrzymam cię

To tata wyprowadza syna z przytulnego ogniska domowego w szeroki świat. (fot. Nisha A / flickr.com)
Józef Augustyn SJ / ab

"Stań blisko przy mnie, ochronię cię - zdaje się mówić matka, tuląc swe dziecko. Przyjdź również do mnie, podtrzymam cię - mówi ojciec, ofiarując mu swe silne ramię, by mogło się oprzeć w razie potrzeby" (Finzi S. Vegetti). Ojciec pokazuje dziecku szeroki świat i pomaga mu otwierać się na niego. Towarzyszy mu ze swoim mocnym ramieniem w zdobywaniu świata.

Dzięki obecności taty dziecko uczy się "walczyć" o swoje miejsce w świecie. Uczy się samodzielności, aktywnej postawy twórczej, wolności, uczy się odwagi.

Jean Lacroix, francuski myśliciel, zauważa, że syn pod wpływem bolesnych wydarzeń sam musi nauczyć się mądrości życia. Sam musi przejść przez pasmo koniecznych wewnętrznych cierpień. Ojciec z nim współcierpi, ale jego możliwości pomocy synowi są bardzo ograniczone.

To tata wyprowadza syna z przytulnego ogniska domowego w szeroki świat. Drogę jednak, którą syn ma kroczyć, musi odnaleźć on sam. Świat przyciąga dzieci swoją tajemnicą. W miarę upływu lat dzieci coraz odważniej oddalają się od swych rodziców, penetrując z ciekawością otoczenie. Każde zostawienie rodziców, choćby na chwilę, wiąże się jednak z ryzykiem i zagrożeniem.

Wychodząc do świata wspólnie z ojcem, dziecko doświadcza, iż radością życia jest nie tylko wspólne bycie razem z mamą i tatą, ale także otwieranie się na innych ludzi, poznawanie rzeczy i zjawisk nieznanych, nabywanie umiejętności, pokonywanie lęków, twórcze działanie.

To ojciec trzyma dziecko za rękę, gdy przekracza ono próg rodzinnego domu.

"Kiedy ojciec chce nauczyć swojego syna chodzić - czytamy w książce Z mądrości chasydów - stawia go przed sobą, trzymając ręce w pobliżu j ego boków tak, aby nie upadł, i w ten sposób dziecko posuwa się w stronę ojca między otwartymi ramionami. Ale kiedy dotrze do ojca, ten cofa się troszeczkę, rozszerzając ręce i postępując tak dalej, aż dziecko nauczy się chodzić".

O ile matka zatrzymuje dziecko w swoich objęciach i przekazuje mu matczyne ciepło, o tyle ojciec pragnie je nauczyć chodzić i wprowadzić w świat.

Ze względu na zapracowanie i brak czasu wielu ojców, dzieci niestety zbyt długo oglądają dzisiaj telewizję, za długo siedzą przed komputerem, a za krótko rozmawiają ze swymi tatusiami. Ta dysproporcja sprawia, że to nie ojcowie uczą dzieci życia, ale telewizja czy internet.

Brutalność, przemoc, wulgarność, erotyzacja relacji nastoletnich chłopców bywa najczęściej odtwarzaniem przez nich życia filmowych bohaterów, oglądanych przez całe dzieciństwo.

Oglądanie telewizji, serfowanie po internecie przez dzieci i młodzież to nieraz także naśladowanie ojców, którzy każdą wolną chwilę spędzają przed szklanym ekranem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Przyjdź również do mnie, podtrzymam cię
Komentarze (2)
A
agawa
6 lipca 2011, 21:56
Ojciec mówi co jest dobre a co złe, matka co piękne lub nie i na przecięciu tych informacji dziecko koduje, że piękne to dobre... i tak oboje współdziałają w moralnej edukacji swego dziecka
Ojciec Święty i Wielki
6 lipca 2011, 16:48
Jan Paweł II Wielki! Marek Gajowniczek Miłosiernie rozwalił Sojuz. Miłosiernie wolności bronił. Jeśli komuś nie wystarczy to już - powiem, że ruskie wojska przegonił! Ile papież wystawi dywizji? Pytał Brezniew się ironicznie, a On słowo powiedział na wizji i wygarnął ich wszystkich stąd ślicznie. Miłosierny był dla prostych ludzi, dla miłości, dla świata, wspólnoty, ale jak się o więzionych kłócił - o tym mówić nie mają ochoty! Na nagrody nie zasługiwał jak obecni Obrońcy Pokoju, ale kiedy im palcem pokiwał zostawiali narody w spokoju. Przyszła młodzież całego świata, jak do Ojca swojego po radę, a On mówił: – Musicie się bratać oraz iść za Jezusa przykładem! Dość! Kupczenia już zapomnieniem! Trzeba z kupców oczyścić świątynię! Naszym Świętym i o Nim wspomnieniem nie targujmy się relatywnie! Dla mnie zawsze będzie on Wielkim! A nie takim „…od Miłosierdzia”, choćby pi-ar mnie słowem wszelkim o słuszności swej „nazwy” zapewniał! Ponazywać chcą „wsio” po swojemu znając SŁOWA nieziemskie znaczenie! Poprawności zostawię obcemu! Mówię: „WIELKI!” i zdania nie zmienię!