Jerzy Stuhr: kiedy byłem chory, otrzymałem list od dzieci chorych onkologicznie. To było coś wzruszającego
"Napisały do mnie, że są dumne, że chorują na tę samą chorobę, co pan Stuhr" - mówi aktor.
To wydarzenie wspomina jako coś wzruszającego i pięknego. W filmie stworzonym na rzecz Fundacji Pomocy Dzieciom opowiada o tym, jak choroba może nas wzbogacić, jakich myśli warto się trzymać, co mogą zrobić rodzice chorych dzieci i dlaczego tak ważna jest obecność psychoonkologa.
Jerzy Stuhr wspomina, że kiedyś sam napisał dekalog dla chorych onkologicznie. Mówi: "Jedno z przykazań było takie - pamiętaj, że ciało jest chore, a dusza jest zawsze zdrowa".
Sam często odwiedza chore dzieci, zdradził, o czym z nimi rozmawia. Obejrzyj poniższy film:
Bez patosu. Za to z ironią, dystansem, a przede wszystkim z dużą dawką mądrości
Jerzy Stuhr, legenda polskiego kina, oraz ks. Andrzej Luter, przyjaciel artystów i krytyk filmowy, w prywatnej rozmowie odsłaniają przed czytelnikami...
Skomentuj artykuł