Nie zaniedbujcie bliskości i fizycznej intymności!

Przyjemność dotykania się wzbogaca nasze poczucie wartości, dodaje nam ducha i zbliża nas do siebie coraz bardziej (fot.Corey Ann / flickr.com)
Lenny Law, Maureen Rogers Law / slo

"W zdrowym małżeństwie życie seksualne kształtuje się i rozwija, unosząc w pożycie małżeńskie ciepło, radość i trwałość. ... Pary powinny być seksualnie spontaniczne w podążaniu za swymi impulsami, cieszyć się nimi i nie bać się ich."

Charlotte i Howard Clinebell

Obejmowanie, ściskanie i całowanie oraz inne formy kontaktu fizycznego są znakomitymi, pozawerbalnymi sposobami okazywania partnerowi miłości. Czułe trzymanie się za ręce podczas spaceru może być niezwykle intymne. Przytulanie się, głaskanie po szyi lub karku podczas siedzenia na kanapie zbliża do siebie. Ucałowanie współmałżonka w policzek, czoło lub szyję może być wspaniałym wyrazem miłości. Wzajemne czułe dotykanie się i sprawianie sobie przyjemności przez dotyk może być doświadczeniem głębokiej bliskości.

DEON.PL POLECA

Unikanie czułego dotyku może nadwątlić związek. Ludzie przeżywający konflikty małżeńskie często zdają się odbierać dotyk jako coś niezręcznego i nienaturalnego. Tak też było w przypadku D. i J.. W pierwszych latach bycia ze sobą mieli wiele pozytywnych doświadczeń seksualnych. Oboje oczekiwali chwil podniecenia, którymi cieszyli się w łóżku. Ostatnio jednak zauważyli, że ich pożycie seksualne podupadło. J. stawała się dla D. opryskliwa. On zaś zaczął dłużej pracować i poświęcać więcej czasu na swe hobby. Jednocześnie J. wzięła na siebie więcej obowiązków domowych, robiąc rzeczy, które uprzednio wykonywał w domu D.. Nie mogąc rozwiązać tej sytuacji, J. czuła się jeszcze bardziej rozdrażniona. Gdy D. próbował zbliżyć się niej i ją dotknąć, odsuwała się.

Zaczęli mnożyć wymówki, aby uniknąć intymnych kontaktów. Oglądając telewizję nie siadali obok siebie na kanapie. Podczas gdy kiedyś chodzili spać o tej samej porze, obecnie oboje szukali sposobów, by się unikać. J. przyznała, że nawet wszczynała kłótnie przed spaniem, by uniknąć seksu lub udawała się do łóżka wcześnie, tłumacząc, że jest zmęczona. D. ze swej strony zasypiał na kanapie lub sugerował, że lepiej mu się śpi winnym miejscu. W miarę upływu czasu całowali się coraz rzadziej, obejmowali się sporadycznie, i generalnie unikali wzajemnego dotyku. Zwrócili się o pomoc, gdyż przypuszczali, że dopóki nie rozwiążą innych problemów, brak intymności i czułości będzie kolejnym problemem, a nie jedynie symptomem.

Często zdarzają się sytuacje, że pary czują się emocjonalnie związane, lecz z jakiegoś powodu zaniedbują fizyczną intymność. Niekiedy jedna lub obie strony czują się nienaturalnie wobec seksualnej intymności. Czasami istnieją nierozwiązane problemy seksualne mające swe źródło w przeszłości jednego lub obojga partnerów. Niekiedy para doświadcza przyjemności seksualnej, lecz sposób fizycznego kontaktu stał się dla jednego lub obojga partnerów niezręczny i nie potrafią o tym rozmawiać. Tego typu sprawy, powodują, że para może zacząć unikać intymności fizycznej.

Na przykład, C. i M. zalewali się łzami, gdy po raz pierwszy spotkali się ze mną. Bardzo się kochali, lecz w ciągu czterech lat małżeństwa odbyli stosunek seksualny tylko kilka razy. Negatywne doświadczenie miłosne początków ich pożycia małżeńskiego zniechęciło ich do uprawiania seksu. Okazjonalnie, na skutek poczucia winy, wstydu lub powinności próbowali ponownie zbliżyć się seksualnie, lecz zazwyczaj czuli się potem sfrustrowani. Mimo że czerpali przyjemność ze spędzania ze sobą czasu i wspólnych zajęć, unikali jakiejkolwiek rozmowy na tematy seksualne. Unikali nawet trzymania się za ręce, całowania czy obejmowania. Czuli, że się nie nadają.

Początek ich terapii miał miejsce wówczas, gdy zaczęli po prostu z sobą o tym rozmawiać. Z wolną zaczynając od pojedynczych gestów, zaczęli przywracać swą fizyczną intymność.

Wiele z nas - zarówno kobiet, jak i mężczyzn - posiada złożone odczucia względem swego ciała i seksualności. Mimo rzekomej rewolucji seksualnej, odnosimy się do swego ciała nieufnie i powściągliwie traktujemy intymność seksualną. Wielekroć partnerzy nie zdają sobie sprawy z bogatej różnorodności sposobów dotykania się. Wiedząc, że seks nie jest jedynym rodzajem miłosnego dotyku, nie praktykujemy zbytnio innych, mniejszych form intymności, które mówią: "kocham cię". Możemy jednak się ich nauczyć. Przyjemność dotykania się wzbogaca nasze poczucie wartości, dodaje nam ducha i zbliża nas do siebie coraz bardziej.

"Poznanie ciała drugiego i jego ruchów, tak intymnych, że oboje poruszają siew harmonii ze sobą jakby tańcząc walca - oto małżeństwo. Położyć się ze sobą pod koniec dnia, przyciągnąć do siebie, choć na krótko, ukochaną osobę, kiedy fizyczne napięcie uchodzi pod wpływem delikatnej glorii ciała przytulonego do ciała - oto małżeństwo."
Dorothy T. Samuel

Więcej w książce: Gdy w małżeństwie nie jest łatwo - Lenny Law, Maureen Rogers Law

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie zaniedbujcie bliskości i fizycznej intymności!
Komentarze (62)
M
mariola
25 maja 2015, 15:31
nasze zycie erotyczne jest bogate i nie wyobrazam sobie jak mozna nie pożądać? my z mężem poznaliśmy się na portalu erotycznym i pasujemy do siebie w łóżku idealnie [url]http://www.datezone.com[/url] małżeństwa ktore maja z tym problem to chyba nie wspolżyły przed slubem..
K
kalka
16 maja 2015, 13:43
Bóg stwarzając człowieka po to dał kobiecie naturalną płodność i niepłodność w określone dni a wszystkim rozum,żebyśmy chcieli i umieli korzystać z dobrodziejstw Boga bez uciekania się do sztuczności,chemi i szukania złych środków szkodzących zdrowiu i życiu kobiety oraz dzieci. Prawa naturalne stworzone przez Stwórcę są najlepsze,tylko trzeba zadać sobie trudu je zgłębić i poznać i stosować a nie postępować według instynktów jak zwierzęta.
N
niewinny84@interia.pl
16 maja 2015, 13:00
Wtedy według wskazań NPR, należy powstrzymać się od seksu w określone dni, by zminimalizować prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Mam więc pytanie ? By zminimalizować prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. A jeśli małżeństwo minimalizuje prawdopodobieństwo zajścia w ciążę np. prezerwatywą ?. Czynność ma na celu to samo, różny jest jedynie środek zapobiegania, to w końcu chodzi o metodę czy o sam fakt, gdyż jeden i drugi ma na celu zminimalizowanie prawdopodobieństwa zajścia w ciążę gdzie normalni, odpowiedzialni ludzie zdają sobie sprawę, że antykoncepcja również nie daje 100 procentowej pewności, więc jeśli dojdzie do poczęcia to przyjmą dziecko na świat. Czasami mam wrażenie, że o ludziach którzy używają np. prezerwatywy jako środka antykoncepcji myśli się jako o jakiś niedorozwojach, którzy myślą że skoro używają tego środka antykoncepcji to na 1000 % nie dojdzie do zapłodnienia a jak dojdzie to będą w takim szoku, że od razu zabiją to dziecko.
S
SamaPrawdaiTylkoPrawda
16 maja 2015, 12:10
Miłość to ułuda.
M
Marek
21 czerwca 2014, 21:12
A to chyba już było czy się mylę?
S
Samcio
20 czerwca 2014, 22:17
No chodzi oto że kościół jest przeciw antykoncepcji więc jak sie mąż z żoną mają kochać skoro grzech uzywać np. gumy ? a może nie stać ich na gromadkę dzieci kto to wyżywi? Państwo czy może kościoł ? Tak że nie dziwota że ludzie sie boją nawet w małżenstwie kochać bo wiedzą że cięzko będzie wyżywić jescze jednego osobnika skoro mają już np 3 dzieci.
A
Anet
20 czerwca 2014, 23:57
Samcio - jestem mężatką 13 lat, mam za soba 4 ciiąże - każda była zaplanowana i oczekiwana - ostatecznie mamy 2 dzieci, dwoje nie donosiłam. lekarze mówili mi, że jestem zagrożeniem dla siebie samej, wręcz jeden mnie zwrzeszczał - bo stosuję metody naturalne.  A ja ze spokojem odparłam - nigdy nie miałam wątpliwości, kiedy mogę, a kiedy nie mogę zajśc w ciążę. Może przez ułamek czasu, tuż po porodzie, ale tu też oboje sobie poradziliśmy. Nie rzeba miec gromadki dzieci, jesli nie ma się wystarczająco dużo siły i chęci, trzeba wtedy miec dużo samodyscypliny, kobieta - aby się obserwować, a mężczyzna - aby być na czasie. Polecam OvuView – aplikacja dla kobiet. I ważne aby było tak - ona się obserwuje - na początek polecam i temperaturę i śluz, a on zapisuje i jest na bieżąco. Potem z czasem, temperatura nie jest otrzebna, ona wstaje rano i wie, jaki ma dzień cyklu - on tez wie, więc spokojnie czekają na właściwy moment. U nas to działa świetnie, ale wymaga to trochę wysiłku. 
M
mania
16 maja 2015, 15:34
Polki rodziły podczas Szwedzkiego Potopu, w czasie zaborów,wojen,okupacji i komunizmu. Rodziły pod bombami Powstania Warszawskiego i w obozach koncentracyjnych. A dziś idioci klepią,że dzieci nie wyżywią. ,,Kogo Pan Bóg stworzył,tego głodem nie umorzył'' -  tak mawiali zawsze nasi przodkowie. I to jest prawdą. Znam rodzinę na Śląsku w której było 10-cioro dzieci (najmłdsze w łonie matki),gdy ojciec ratownik górniczy zginął . Wydawało się,że ta rodzina nie przetrwa. Przetrwała dzięki pomocy dobrych ludzi a relacje jakie były między rodzeństwem w tej rodzinie powinny być sfilmowane i emitowane w TV . Ale do tego nie dojdzie,bo dziś z rodzina się walczy i niszczy i to pod pozorami walki z przemocą (jak na ironię).
K
katoliczka
23 maja 2015, 20:43
ciągle stosuję metody naturalne i skutek jest taki, że prawie w ogóle się z mężem nie kochamy. Kiedy mam dni płodne to mam ochotę na seks, ale wtedy nie możemy a jak przychodzą dni niepłodne wtedy praktycznie dostaję niechęci nie mówiąc o obrzydzeniu do seksu. Albo dzieci wtedy chorują i nocami trzeba przy nich siedzieć, albo człowiek się źle czuje, albo poprostu jest zmęczony. Wiem, że mężczyzna potrzebuje seksu i wiele razy się do niego zmuszałam i nie sądzę, żeby to było dobre. Proszę mi wierzyć w naszym przypadku zastosowanie prezerwatywy nie spowodowałoby zezwierzęcenia. Jestem wierząca ale już mam tego dość, oddalamy się z mężem od siebie właśnie przez te kościelne zakazy.
A
aNNA34
1 maja 2014, 00:05
"Czemu jakaś ciąża miałaby być "niechciana" w małżeństwie? Z powodu kariery? Pieniędzy? Wygód? Czy nasze dzieci nie są ważniejsze i nie mają więcej sensu niż to wszystko razem wzięte? Bóg błogostawi tym, którzy podejmują trud zgodny z Jego wolą." TEMU ŻE KOBIETA MOŻE BYĆ W TAKIM STANIE ZDROWIA ŻE CIĄŻA MOŻE JĄ ZABIĆ I DZIECKO KTÓRE JUŻ MA STRACI MATKĘ...  JA W CIĄŻY MIAŁAM CIEZKI STAN PRZEDRZUCAWKOWY, CUDEM PRZEŻYLIŚMY JA I DZIECKO (BŁYSKAWICZNA CESARKA W 7 MIESIACU CIĄZY) ALE ORGANIZM JEST W TAKIM STANIE ŻE DRUGIEJ CIĄZY NIE PRZETRZYMA. I DLATEGO EWENTUALNA CIĄŻA - MIMMO IŻ W KOCHAJĄCYM SIE MAŁZĘŃSTWIE NIE JEST "CHCIANA".
O
ona
1 maja 2014, 10:23
Mam koleżankę, która po trzeciej cesarce usłyszała od lekarza, że następnej ciąży już nie przeżyje. W efekcie współżycie w ich małżeństwie zanikło całkowicie, choć to młodzi ludzie, mają dopiero po 34 lata. Antykoncepcja rozwiązałaby ich problem, ale... ksiądz zabronił.
M
mała
1 maja 2014, 11:11
polecam koleżance lady comp :) jest drogi ale mozna kupic na raty no i oczywiscie bardzo sie sprawdza :)
A
awaksi
1 maja 2014, 21:34
do aNNA 34 jeśli zadajesz takie pytanie tzn,. że w ogóle nie znasz życia. Każdy ma swoje życie i nie jest ono jakąś z góry ustaloną regułą. Zarówno w małżeństwie jak i poza nim może być ciąża niechciana i co cię tak dziwi????? Widać, że nie jesteś w małżeństwie ani w żadnym innym związku.
BP
bez podpisu
1 maja 2014, 21:36
to niech dalej słucha księdza. Brak słów!!!!!
Gabs AS
8 maja 2014, 15:36
A od kiedy to ludzie tak chętnie słuchają księdza? A czy to, że nie współżyją, nie jest przypadkiem skutkiem strachu przed zajściem w ciążę?? 
J
ja
19 maja 2014, 13:53
a dlaczego zabronił? w szczególnych przypadkach jest zgoda KK na antykoncepcję!
A
Anna
19 maja 2014, 15:14
Mowa jest (już w pierwszym zdaniu!) o zdrowym małżeństwie. Twój wywód jest nie na temat.
A
Anet
21 czerwca 2014, 00:00
Ania - polecam OvuView – aplikacja dla kobiet i systematyczne obserwacje. Ja niemam wątpliwości, kiedy mogę, a kiedy nie mogę zajść w ciążę.  trochę dyscypliny, notatek i dasz rade. 
A
armo
27 grudnia 2014, 13:56
Doprawdy? Kiedyż to? 
L
lech
30 kwietnia 2014, 23:22
Jedna z wielu "opowiastek o siedmiu zbójach"... Tacy doradcy żerują tylko na ludzkich potrzebach... Raz zawiązany związek każe męczyć się do końca w imię nie wiadomo jak pojętej wierności... Albo wierność - albo przyjemność :(
F
franek
7 maja 2014, 15:25
Dzieciaku! Nie chciałbyś mieć przy sobie kogoś kto cię nie zostawi gdy będziesz chory i bezrobotny? A ty nie chciałbyś takim być dla kogoś? Czujesz że nie potrafisz? Jeśli tak to jesteś mało ambitny albo zraniony przez bliskich.
P
PP
30 kwietnia 2014, 22:27
A co kościół ma dla kobiety, która wchodzi wokres menopauzy i w ogóle nie może już rozpoznać swojego cyklu płodności? Jeśli żona unika kontaktów w takiej sytuacji, to czy to jest Ok czy może grzech?
A
Anwi
7 maja 2014, 16:13
Ja w kwestii menopauzy i niemorzności rozpoznawania fazy cyklu. Takie komentarze jak Twoje są sloganami może przeczytanymi może przez Ciebie wymyślonymi. Ale to nie jest Twoje doświadczenie, to tylko Twoje domysły (dlaczego czuję w nich smród telewizyjnych drwin kierowanych w kierunku tego co proponuje Kosciół?) Ja jestem mężatką 17 lat i od początku z mężem stosujemy naturalna metode planowania rodziny. Teraz wchodzę już w okres manopauzalny, wcześniej miałam torbielowatość jajników i podejrzenie endometriozy. Jestem w 100% przekonana, że gdyby nie naturalna metoda 1) nie kochalibyśmy sie z mężem tak mocno 2) nie stwierdzonoby u mnie lub stwierdzono zbyt późno wielu chorób, których symptomy sama odczytałam obserwując nietypowe zmiany cyklu 3) terza kiedy zaburzenia hormonalne są codziennością od 3 lat korzystając z tego że dzięki mierzeniu temperatury i obserwacji śluzu szyjkowego bardzo dobrze znam swój organizm doskonale potrafie, mimo tych zaburzeń, rozpoznać okres płodny lub niepłodny Nie wierzcie sloganom podawanym przez "mądrych" tego świata że naturalne metody są nieskuteczne i są wymysłem księży Sama wam to mówię po 17 latach jej stosowania - to jedyne dobre metody planowania (mamy 2 dzieci) rodziny, które pozwalają cieszyć się przez całe życie byciem z drugą osobą Nie wolno w zyciu płynąć z prądem Włącz samodzielene myslenie Pozdrawiam
S
szeba
31 maja 2014, 23:41
Jestem od 11 lat na Naturalnych Metodach Planowania rodziny. Mam 3 dzieci i żadne z nich nie jest z "wpadki"! Każde było chciane, zaplanowane i oczekiwane. Od 3 lat choruję na endometriozę (miałam 3 cesarki), nadczynność tarczycy i jeszcze mam nieregularne cykle  itp. a mimo to, tylko na samej metodzie Bilingsa (czyli badanie śluzu) jestem w stanie okreslić kiedy mam dni płodne, a kiedy nie i kiedy mam jajeczkowanie. To tylko kwestia DOBREJ WOLI i otwartość na to, jak pięknie Bóg zaplanował naszą kobiecość, poprzez prawa natury. A to co jest super w tych metodach. to prawdziwe ekologiczne podejście  do własnego ciała.
N
nie
18 sierpnia 2013, 21:14
kuś ;)
O
odpowiedź
4 sierpnia 2013, 21:34
No cóż ma kochana żona tylko pragnie spać z  naszym dzzieckiem które ma ponad 10 lat,a ja musze to przecierpieć i myśle  że przyjdzie ta chwila że nagroda będzie niekoniecznie tu  na   ziemi ... widocznie nie czuje do ciebie tzw, chemii i to jest jedyna odpowiedź na twoje pytanie. Gdyby twoja żona była spełniona z tobą seksualnie, to by nie uciekała od ciebe w nocy. Przemyśl to.
J
jac
4 sierpnia 2013, 16:40
Pomóżcie, moze ktoś z Was wyszuka magicze słowo - m i ł o ś ć, bo mnie się nie udało...
P
pytajnik
4 sierpnia 2013, 09:46
a singiel - co ma zrobic ze swoim libido ????   
Bolesław Zawal
30 kwietnia 2014, 22:49
Nie ma co ukrywać przed przejściem na emeryturę zostaje Tobie eutanazja. A puki co to pieniek i siekiera.
1 maja 2014, 21:34
Twórzo je wykorzystać i nie mam tu na myśli przespania się z kimś.
A
AntekWronki
8 maja 2014, 16:20
Masturbacja. Naprawdę piękna sprawa. Mimo swoich prawie 50lat i żony jeszcze czasami mi się zdarzy.
O
Olo
3 sierpnia 2013, 23:47
No cóż ma kochana żona tylko pragnie spać z  naszym dzzieckiem które ma ponad 10 lat,a ja musze to przecierpieć i myśle  że przyjdzie ta chwila że nagroda będzie niekoniecznie tu  na   ziemi Chłopie jesteś głową rodziny i swojej żony, to TY będziesz odpowiadał przed Bogiem za wychowanie syna i za to jak prowadziłeś małżeństwo. 1 List św. Pawła do Koryntian: "Chciałbym, żebyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, mężczyzna zaś jest głową kobiety, a głową Chrystusa - Bóg." Za taką sytuację jaką opisujesz nagrody nie będzie. Bóg Ci dał żonę i syna - więc traktuj ją jak żonę a syna wychowaj na mężczyznę. 10-latek, który zajmuje miejsce ojca w łóżku nie będzie normalnym facetem. Jest napisane:"Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje JEDNYM CIAŁEM. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela." ...
G
gość
3 sierpnia 2013, 21:31
to nie jest normalna sytuacja dla dziecka - musicie to zmienić bo inaczej ten jedynak będzie miał bardzo trudną przyszłość !!! Zacznij od rozmowy z żoną, poradź się kogoś... No cóż ma kochana żona tylko pragnie spać z  naszym dzzieckiem które ma ponad 10 lat,a ja musze to przecierpieć i myśle  że przyjdzie ta chwila że nagroda będzie niekoniecznie tu  na   ziemi ...
K
krismal1
11 maja 2013, 05:22
No tak z tym seksem są niekończące sie problemy.
ŻS
żona swojego męża
11 maja 2013, 00:15
Kocham mojego męza ale po całym dniu zasuwania na dwóch etatach w pracy i w domu mam dość i nie chce mi się zmuszać do "sytuacji intymnych", wolę sie przytulić do niego i iść spać!Dobranoc.
K
Krzysztof
25 marca 2014, 01:45
No to jesteście na dobrej drodze... A ile Państwo czasu poświęcacie na telewizję, siedzenie przed komputerem, znajomych i inne "pochłaniacze czasu"? Polecam posłuchać pana Pulikowskiego. Pozdrawiam
5
50latek
10 maja 2013, 23:43
No cóż ma kochana żona tylko pragnie spać z  naszym dzzieckiem które ma ponad 10 lat,a ja musze to przecierpieć i myśle  że przyjdzie ta chwila że nagroda będzie niekoniecznie tu  na   ziemi
P4
prawie 40latek
25 marca 2014, 01:48
Panie 50latek, załóż Pan spodnie!
18 października 2012, 20:35
Mądrze pisane 
H
hahha
18 października 2012, 20:11
Stosujemy NPR i wczoraj rano zupełnie spontanicznie kochaliśmy się z mężem :) A ja z mężem kochaliśmy się dzisiaj, też spontanicznie, chociaż nie stosujemy npr, czy jakoś tam.
B
b
15 października 2012, 11:26
Stosujemy NPR i  wczoraj rano zupełnie spontanicznie kochaliśmy się z mężem :)  
P
pati
1 maja 2014, 09:26
zupełnie spontanicznie.... ja myślałam,że inaczej się nie da, no ale cóż różni ludzie różne potrzeby
MR
Maciej Roszkowski
14 października 2012, 16:49
Bóg  nie rozłącza złączonych ciał. On jest w nich. Ale. Ale podstawowym pytaniem jest czy to my kierujemy swoim życiem seksualnym, tak jak innymi aspektami naszego życia, czy to seks kieruje nami. 
Bolesław Zawal
14 października 2012, 14:04
Kura mam propozycję zmień swój nick na pularda.
R
RT7WY
14 października 2012, 13:51
Jeśli ktoś wierzy Bogu, to dlaczego ma uważać, że jakaś ciąża może być niechciana? Niechciana z jakich powodów? W małżeństwie? "Niechciana ciąża" zwykle ma miejsce poza małżeństwem. Ale to już problem pokręcenia tych, którzy taki seks uprawiają. Szóste. Czemu jakaś ciąża miałaby być "niechciana" w małżeństwie? Z powodu kariery? Pieniędzy? Wygód? Czy nasze dzieci nie są ważniejsze i nie mają więcej sensu niż to wszystko razem wzięte? Bóg błogostawi tym, którzy podejmują trud zgodny z Jego wolą.
Karolina Ewa Dudek
13 października 2012, 22:45
Kobieta wtedy może spontanicznie się kochać jeśli jest ZABEZPIECZONA przed NIECHCIANĄ CIĄŻĄ!!!i NIE WYPISUJCIE GŁUPOT, ŻE JEST INACZEJ. Chyba, że ktoś żyje w całkowitym celibacie i nie ma pojęcia o seksie. Większość kobiet nie może brać hormonów, więc wedle twojego rozumowania, nie mogą się spontanicznie kochać. A one oo tym nie wiedzą i kochają się spontanicznie. do jazming na podstawie twojego nika domyślam się, że jesteś facetem. Więc nie wypowiadaj się na temat spontaniczności w seksie w imieniu kobiet, bo nic o tym nie wiesz. Znawca się znalazł. Kura, pozwól więc, że jako kobieta powtórzę to co Jazming powiedział. Spontaniczność przy stosowaniu NPR jest... normalna. Chyba, że są jeszcze inne jej rodzaje.
K
kura
13 października 2012, 19:39
Kobieta wtedy może spontanicznie się kochać jeśli jest ZABEZPIECZONA przed NIECHCIANĄ CIĄŻĄ!!!i NIE WYPISUJCIE GŁUPOT, ŻE JEST INACZEJ. Chyba, że ktoś żyje w całkowitym celibacie i nie ma pojęcia o seksie. Większość kobiet nie może brać hormonów, więc wedle twojego rozumowania, nie mogą się spontanicznie kochać. A one oo tym nie wiedzą i kochają się spontanicznie. do jazming na podstawie twojego nika domyślam się, że jesteś facetem. Więc nie wypowiadaj się na temat spontaniczności w seksie w imieniu kobiet, bo nic o tym nie wiesz.  Znawca się znalazł.
jazmig jazmig
13 października 2012, 18:50
Kobieta wtedy może spontanicznie się kochać jeśli jest ZABEZPIECZONA przed NIECHCIANĄ CIĄŻĄ!!!i NIE WYPISUJCIE GŁUPOT, ŻE JEST INACZEJ. Chyba, że ktoś żyje w całkowitym celibacie i nie ma pojęcia o seksie. Większość kobiet nie może brać hormonów, więc wedle twojego rozumowania, nie mogą się spontanicznie kochać. A one oo tym nie wiedzą i kochają się spontanicznie.
jazmig jazmig
13 października 2012, 18:46
brat_robot. Jaka spontaniczność jest możliwa przy stosowaniu NPR? Normalna, a niby jaka?
MZ
moje zdanie
13 października 2012, 17:48
Jeśli mówisz bracie o (tymczasowym) nieplanowaniu dziecka, to właśnie dopiero przy stosowaniu NPR można pozwolić sobie na pełną spontaniczność. Oboje czekają na ten czas, tęsknią za sobą, planują by nic go nie zamąciło to taka (szczególnie ważna dla kobiet) rozłożona w czasie "gra wstępna", i gdy nadchodzi ten czas, to już o nic się nie trzeba martwić, pełen spontan :) Kobieta wtedy może spontanicznie się kochać jeśli jest ZABEZPIECZONA przed NIECHCIANĄ CIĄŻĄ!!!i NIE WYPISUJCIE GŁUPOT, ŻE JEST INACZEJ. Chyba, że ktoś żyje w całkowitym celibacie i nie ma pojęcia o seksie.
P
podsumowanie
13 października 2012, 17:43
 powyższy artykuł jest potwierdzeniem teorii, że wpajanie komuś od dziecka poczucia winy, że seks jest brudny, nieczysty, ma służyć tylko prokreacji itd........ kończy się oziębłością płciową. Trauma zostaje do końca życia. Współczuję takim parom. Tak kończy się życie w narzuconym poczuciu winy.
P
polonopitek
6 sierpnia 2010, 16:02
co to jest to NPR ? Jakaś odnoga LPR ? :D
R
R
5 sierpnia 2010, 17:17
Pary powinny być seksualnie spontaniczne w podążaniu za swymi impulsami, cieszyć się nimi i nie bać się ich. Jaka spontaniczność jest możliwa przy stosowaniu NPR? Żadna.
Ż
żona
3 sierpnia 2010, 12:11
Właśnie, dlaczego ludzie przeżywający konflikty małżeńskie często zdają się odbierać dotyk jako coś niezręcznego i nienaturalnego????
M
milena
22 stycznia 2010, 13:39
 zaufania do NPRu. Może chodzi o wnikliwsze poznanie sygnałów organizmu? Nie, nie:) Zupełnie nie o to chodzi! Ale to rozmowa nie na to miejsce:) Chyba!
A
Aura
22 stycznia 2010, 12:31
Bez wątpienia najlepiej jest jak się planuje dziecko.("Mniód":) Ale dostrzegam też plusy NPRu w przeciwnym przypadku. Choćby to, że nie ma z żadnej ze stron rozczarowującego w efekcie nastawienia, gdy jedno chce, a okazuje się że drugie nie. Po prostu trzeba się zebrać i dopasować pragnienia do czasu gdy się da :)   Milena, nie wiem z czego wypływa Twoje doświadczenie. Wygląda na to, że nie masz zaufania do NPRu. Może chodzi o wnikliwsze poznanie sygnałów organizmu?
22 stycznia 2010, 11:12
Jeśli mówisz bracie o (tymczasowym) nieplanowaniu dziecka, to właśnie dopiero przy stosowaniu NPR można pozwolić sobie na pełną spontaniczność. Widocznie inaczej definiujemy spontaniczność. Moim skromnym zdaniem spontaniczność wyklucza planowanie - jeśli na dwa tygodnie wcześniej wiem, że w najbliższą sobotę będę mógł się kochać z żoną, bo akurat będzie czas niepłodny, dzieci u dziadków i wolne od pracy - to zdecydowanie nie jest spontaniczność. W każdym razie gratuluję umiejętności zachowania jej przy NPR ;)
M
milena
22 stycznia 2010, 11:11
rozłożona w czasie "gra wstępna", i gdy nadchodzi ten czas, to już o nic się nie trzeba martwić, pełen spontan :) o nienienie! To koszmar i udręczenie! Pisze to kobieta! żaden spontan! Nigdy więcej! ps. Ale fajnie, że niektórym pasuje. Na pewno taniej!
A
Aura
22 stycznia 2010, 09:54
Jeśli mówisz bracie o (tymczasowym) nieplanowaniu dziecka, to właśnie dopiero przy stosowaniu NPR można pozwolić sobie na pełną spontaniczność. Oboje czekają na ten czas, tęsknią za sobą, planują by nic go nie zamąciło to taka (szczególnie ważna dla kobiet) rozłożona w czasie "gra wstępna", i gdy nadchodzi ten czas, to już o nic się nie trzeba martwić, pełen spontan :)
22 stycznia 2010, 08:23
Pary powinny być seksualnie spontaniczne w podążaniu za swymi impulsami, cieszyć się nimi i nie bać się ich. Jaka spontaniczność jest możliwa przy stosowaniu NPR?
T
TERESA
20 stycznia 2010, 13:10
  Podstawowe znaczenie dla małżeńskich relacji ma:NAUCZYĆ SIĘ PRZY SOBIE PO PROSTU LEŻEĆ I PATRZEĆ PROSTO W OCZY.  TAK NA POCZĄTEK.
W
~Witek
16 maja 2014, 21:24
Ileż lat można?